mojaceed.pl

Zmieniłem tarcze przednie na nacinane i nawiercane ATM MIKODA, klocki TRW Lucas i powiem Wam, że czuć różnicę w hamowaniu. Na normalnych tarczach po kilku hamowaniach dochodzi efekt fadingu natomiast na nowych tarczach hamowałem kilka razy pod rząd z dużych prędkości i za każdym razem było OK tj. układ nie był przegrzany ani zmęczony. Za jedyne 400-450 zł większy komfort to szczerze polecam ! Na forach internetowych można wyczytać negatywne opinie nt. tych tarcz ale które wytrzymają będąc "rozpalone" do czerwoności po wjechaniu w głęboką kałużę ? Każda tarcza się zwichruje...

Ktoś jeszcze ma te lub inne tarcze? Bo własnie sie zacząłem zastanawiać na zmianą po kilku ostrych hamowaniach ze 160-180 w Niemcowie

Mam identyczny komplet na przedniej osi (Mikoda GT + Lukas TRW) i jest sporo lepiej niż na oryginalnych. Na kolejnym przeglądzie wymieniam tył na taki sam zestaw...

Ja mam zwykłe Mikody i klocki ATE i też duuuża różnica w porównaniu z seryjnymi

gbear,
ja mam taki sam zestaw jak Puhaal i abess99 i śmiało Ci powiem, że jest dobrze, przejechałem już jakies 17kkm i nieraz hamowałem z dużych prędkości na autostradzie. Ten zestaw daje radę.
Za takie pieniądze nie ma niczego lepszego. Ponoć Mikoda robi coraz lepsze jakościowo produkty. Napewno nie moża tych tarcz Mikoda GT łączyć z twardymi kolckami np EBC bo tarcze mogą popękać. Jak wymieniać na EBC to cały komplet-tarcze + klocki.

matyk napisał(a):gbear,
ja mam taki sam zestaw jak Puhaal i abess99 i śmiało Ci powiem, że jest dobrze, przejechałem już jakies 17kkm i nieraz hamowałem z dużych prędkości na autostradzie. Ten zestaw daje radę.
Za takie pieniądze nie ma niczego lepszego. Ponoć Mikoda robi coraz lepsze jakościowo produkty. Napewno nie moża tych tarcz Mikoda GT łączyć z twardymi kolckami np EBC bo tarcze mogą popękać. Jak wymieniać na EBC to cały komplet-tarcze + klocki.

Kiedy będziesz w Krk? Muszę zobaczyć jak taki zestaw hamuje

Będę Marcin przed świętami bądź na śwęta napewno. Dam ci znać gdy tylko będę w Krk.

a co myślicie o firmie Textar, komplet na przód 349 PLN ....tarcze i klocki

Czytałem i słyszałem u zaufanego mechanika, że to firma z wyższych półek jakościowych. Polecał mi wymianę klocków w 206 na właśnie tej firmy.

popmart napisał(a):a co myślicie o firmie Textar, komplet na przód 349 PLN ....tarcze i klocki

Panowie, lepiej zainwestujcie w klocki EBC http://www.ebcbrakes.pl . Bardzo dobry wybór za rozsądne pieniądze. TRW Lucas też OK ale na EBC część jeździ w WRC.
Mam do Was pytanie, czy jak zdarzy się Wam ostro hamować to słyszycie huczenie, charakterystycznie tarcie ?? U mnie właśnie tak mam, że mocniej depnę, przytrzymam dłużej i podobne huczenie jak w przypadku końcówki klocków, kiedy metal trze o metal. Skuteczność hamowania nie spada, tylko jest trochę głośno.
Wydaje mi się, że to z powodu nawierceń i nacięć, choć jak poczytałem internet np. ebc nie przewierca tarcz na wylot tylko nawierca je co daje lepszy efekt i wpływa na żywotność tarczy.

Zapomniałbym - trzeba pamiętać o wymianie płynu hamulcowego na niestandardowy. Ten zalewany przez ASO potrafi się zagotować więc skuteczność hamowania drastycznie spada.

jak klocki EBC to i tarcze muszą być EBC. Podobno nie zaleca się mieszać klocków EBC z tarczami innych firm.

Puhaal w WRC moze i jezdza na ebc, ale moim zdaniem montowanie tego typu klockow i tarcz ktore montuje sie w rajdowkach to glupota. Hamulce beda fajne, szybsze zuzycie bedzie szlo w parze z sila hamowania. Civic VII gen przejechal u mnie 90tysiecy na oryginalnych tarczach, a klocki ktore montowalem ostatnim razem przed kasacja to Ferodo premier i bylem z nich bardzo zadowolony. Przy gwaltownym hamowaniu czesciej patrzylo sie w lusterka czy ktos w nas nie wjedzie a nie na to czy ja wyhamuje.

Puhaal napisał(a):Mam do Was pytanie, czy jak zdarzy się Wam ostro hamować to słyszycie huczenie, charakterystycznie tarcie ?? U mnie właśnie tak mam, że mocniej depnę, przytrzymam dłużej i podobne huczenie jak w przypadku końcówki klocków, kiedy metal trze o metal. Skuteczność hamowania nie spada, tylko jest trochę głośno

u mnie też trochę hałasuje jak mocniej i dłużej przytrzymam nogę na pedale hamulca przy dużych prędkościach ale skuteczność nie spada i to jest najważniejsze. Myślę, że powodem takiego stanu jest wysoka temperatura. Nie ma co się tym przejmować.

hacker napisał(a):a klocki ktore montowalem ostatnim razem przed kasacja to Ferodo premier

ja miałem klocki ferodo Premier i zmieniłem na Lucas TRW i jest jeszcze lepiej.

A moim zdaniem najlepsze są oryginalne iż nic ci nie piszczy ani nie przegrzewa używałem firmy Texstat Ferrodo Krager i nawet brembo z średniej półki nigdy nie dobierzesz twardości tarczy do klocka i odwrotnie

Kejs napisał(a):A moim zdaniem najlepsze są oryginalne iż nic ci nie piszczy ani nie przegrzewa używałem firmy Texstat Ferrodo Krager i nawet brembo z średniej półki nigdy nie dobierzesz twardości tarczy do klocka i odwrotnie

Jak tak myślisz to jesteś w dużym błędzie albo jeszcze nie hamowałeś z dużych prędkości. Każde klocki i tarcze się grzeją i przegrzewają, takie są prawa fizyki i nic na to nie poradzisz.

Textar - górna półka ale trzeba odpowiednio dobrać tarcze - klocek twardy, ciężko ścieralny dlatego starczy na dłużej ale tarcze lecą 2x szybciej.

Kejs napisał(a):Krager

Nie krager tylko Kager - jest to marka stworzona przez firmę sprzedającą części Fota - tania, jedna z najtańszych podróbek oparta na boschu, tak jak aku i wiele innych- jednym słowem lipa

W moim przypadku do tej pory najlepiej spisywały mi się TRW i Ferrodo - mówię oczywiście o przodzie bo to najbardziej odczuwalne.

Na zegarze 95kkm i też przymierzam się do wymiany w pierwszym miesiącu nowego roku.

Założyłbym te nacinano-nawiercane Mikody tylko jest jeden ból - w połączeniu np z Textarem w lecie tarcza po długich trasach a mianowicie
otworki w niej będą zapychał się osadem z klocków - szybciej się grzeje i hamowanie już nie to. Przerabialiśmy taki temat w jednej ze skodzianek.

W sumie w maju moja niunia będzie szukała nowego pilota więc nie wiem czy komuś robić taki prezent. Jak zmienię to napisze co i jak.

Pozdr

matyk napisał(a):

Kejs napisał(a):A moim zdaniem najlepsze są oryginalne iż nic ci nie piszczy ani nie przegrzewa używałem firmy Texstat Ferrodo Krager i nawet brembo z średniej półki nigdy nie dobierzesz twardości tarczy do klocka i odwrotnie

Jak tak myślisz to jesteś w dużym błędzie albo jeszcze nie hamowałeś z dużych prędkości. Każde klocki i tarcze się grzeją i przegrzewają, takie są prawa fizyki i nic na to nie poradzisz.

coś ci powiem troszkę siedzę w tym temacie mianowicie klocki tarcze płyny wszystko co z hamowaniem miałem nie jedno autko przerobione TZ Tuning i moim zdaniem najlepsze są Fabryczne

Tak na Nowy Rok dostajesz check,a. Zanim coś napiszesz, proszę zastanów się. Zwłaszcza że obrażasz sporą grupę forowiczów starszych stażem
bociek

Fabryczne oczywiście teoretycznie moga być najlepsze, ale w praktyce zawsze są kompromisem miedzy jakością i osiagami a kosztem producenta, co pozostawia producentom zamienników pole do popisu. Zresztą nie ma jednego wzorca nalepszych tarcz i klocków, bo wszystko zależy od tego, czego oczekuje uzytkownik i w jaki sposób będzie auto eksploatował. W zwykłej, wolnej jeździe miejskiej fabryka zapewne da w odczuciu takie same parametry, jak drogi zamiennik (różnica w drodze hamowania dla auta slimaczącego się 20 km/h w warszawskich korach dla różnych tarcz może być niezauważalna, no chyba że do porównania weźmiemy totalny szajs), natomiast w ostrej jeździe po autostradach, gdzie od czasu do czasu trzeba autko maksymalnie wyhamować z prędkości rzędu 150-180 km/h, dla różnych tarcz parametry będa się różnić w znacznym stopniu, szczególnie po kilku takich szybkich hamowaniach, gdzie tarcze mocno się nagrzeją i nie zdążą odprowadzić ciepła. Mi osobiscie do zwykłej jazdy oryginały w zupełności wystarczają, wręcz uważam hamulce za bardzo ostre, ale jak przyjdzie czas zamiany to zapewne zastanowię się, czy nie wrzucić TRW czy Brembo.

A ja zastanawiam się czy to tylko moje dziwne wrażenie czy faktycznie tak jest. Żeby u siebie mocno wyhamować to muszę naprawdę mocno nacisnąć na pedał, gdzie w Hondzie i Seacie do tego samego wystarczało użycie 50% siły :D A może jest to kwestia znalezienia jakiejś pustej drogi i kilku awaryjnych hamowań, żeby się to wszystko lepiej ułożyło?