Hamulce - dziwna praca

co jakis czas odnotowuje dziwny objaw przy mocniejszym hamowaniu (nie mowie o hamowaniu z piskiem

). mam wrazenie, jakby zmieniala sie sila hamowania, pomimo tego, ze nie zmieniam nacisku na pedal hamulca. Cos jakby lapal, puszczal, lapal, puszczal...
mial ktos cos podobnego, jakies podejrzenia co do przyczyn?

Działanie ABS-u. A jak zachowuje się pedał hamulca?

no prosze cie... nie, to na pewno nie jest ABS

W zeszłym roku w Szwajcarii jechałem ze znajomym, któremu ku mojej głębokiej frustracji

hamowanie silnikiem było rzeczą nieznaną a i ciężką nogę miał i dłuższe zjazdy polegały na bezsensownym rozpędzaniu się i hamowaniu przez zakrętem (liczne) W pewnym momencie poza zapachem uwędzonych klocków pojawił się objaw wyraźnego pulsowania. Wg. mnie (techniczny laik) mogło to pochodzić od drobnego odkształcenia tarczy wskutek silnego rozgrzania. Po kilkuminutowym postoju wszystko wróciło do normy. Tylko żeby do takiego stanu doprowadzić trzeba było kilkukilometrowego krętego zjazdu i całkowicie nieekonomicznego stylu jazdy. Wątpię by to mogło być przyczyną przy przeciętnym użytkowaniu.

Phil napisał(a):co jakis czas odnotowuje dziwny objaw przy mocniejszym hamowaniu (nie mowie o hamowaniu z piskiem ). mam wrazenie, jakby zmieniala sie sila hamowania, pomimo tego, ze nie zmieniam nacisku na pedal hamulca. Cos jakby lapal, puszczal, lapal, puszczal...
mial ktos cos podobnego, jakies podejrzenia co do przyczyn?

czuję ten sam objaw, wydaje mi się że może się tarcza zwichrowała

czasem wystarczy przejazd z rozgrzanymi tarczami przez większą kałuże by się zwichrowały - szok termiczny

Jest duże prawdopodobieństwo, że się zwichrowały. Miałem podobne objawy w poprzednim aucie

tak dokładnie można zamknąć temat

Phil, to co opisałeś musi zdjagnozować mechanik. Najprawdopodobniej tak jak napisali koledzy zwichrowały CI się tarcze, ale do potwierdzenia trzeba zdjąć je z osiek i sprawdzić bicie boczne.

Phil napisał(a):co jakis czas odnotowuje dziwny objaw przy mocniejszym hamowaniu (nie mowie o hamowaniu z piskiem Smile). mam wrazenie, jakby zmieniala sie sila hamowania, pomimo tego, ze nie zmieniam nacisku na pedal hamulca. Cos jakby lapal, puszczal, lapal, puszczal...
mial ktos cos podobnego, jakies podejrzenia co do przyczyn?

mam to samo od zeszłego piątku. Jechałem około 120km/h i musiałem depnąć mocniej po heblach by nie zaliczyć stłuczki. Na moje nieszczęście było mokro, padał śnieg z deszczem. Tarcze prawdopodobnie się momentalnie nagrzały i schłodziły wodą.
Teraz podczas normalnego hamowania mam efekt tzw pulsacyjnego hamowania. Nie ma natomiast drgań na kierownicy i pedale hamulca. Przejechane 18kkm.
Czy zna ktoś kogoś w Krakowie kto mógłby mi wygrzać, odpuścić tarcze i je przetoczyć.
Pozdrawiam

Czy zna ktoś kogoś w Krakowie kto mógłby mi wygrzać, odpuścić tarcze i je przetoczyć.

Łukasz osobiście nie kombinowałbym tylko do serwisu podjedź. Jakiś Henio może Ci tylko tarcze zepsuć. Auto masz na gwarancji i nie wiesz dokładnie co może być przyczyną pulsowania.

jasna sprawa, tylko nie liczyłbym tu na jakąś pomoc ze strony "specjalistow" z ASO

. Z tąd moje pytanie.

aha, bylem z problemem w serwisie. powiedzieli, ze porozkrecali i wady zadnej nie stwierdzili. niespodzianka, co?
nawet sie przejechali ze mna, co skwitowalem tylko przypomnieniem, ze nie zawsze takie dziwne hamowanie jest odczuwalne. problem powtarza sie co jakis czas, choc po wizycie w serwisie rzadziej. albo cos lepiej dokrecili przy skladaniu czesci do kupy, albo na ten problem ma wplyw pogoda (w ostatnich dniach drogi mialem raczej suche)

Phil, norma - miałem np. w Skodzie Fabii przy przebiegu 90 kkm odgłos chrobotania z tyłu auta - zgłosiłem do ASO - pooglądali, postukali - diagnoza - wydaje mi się. Ale mi dalej chrobortało - znowu ASO i znowu "wszystko OK". Po paru dniach chrobot jakiś wyraźniejszy - jadę do ASO - znowu że nic się nie dzieje. No to ja do kierownika, dał mi mechanika do środka - jedziemy, mówię "teraz" - wsłuchał się i EUREKA - coś usłyszał. Wjechaliśmy na serwis, auto na warsztat, ja założyć zlecenie i mówię, że jak dla mnie to tylne łożyska. A tam "panie, jakie łożyska, po 90 kkm się z tyłu nie psują". I w tym momencie wchodzi mechanik i pokazuje kulki na ręku, mówi "Ale pan ma słuch - zdjąłem osłony, nakrętki,etc. - a wtedy na podłogę wysypało się łożysko ....".

Prawie jak w Turbo Kamerze i Suzuki SX4. Może to samo?
Sorki za OT

umknal mi poczatek programu wczorajszego, ale chyba to nie ten sam problem. tam chodzilo chyba tylko o dziwne odglosy przy hamowaniu. moje pracuja cicho (pomijam poranne scieranie sie osadu), jedynie sila hamowania sie zmienia.

mam informację, iż za jakieś 3 lub 4 tygodnie będą dostępne na rynku tarcze hamulcowe BREMBO dla Kia Ceed. Obecnie przechodza homologacje. Ponoć mają być dużo lepsze i trwalsze niż te nasze montowane seryjnie

Phil napisał(a):co jakis czas odnotowuje dziwny objaw przy mocniejszym hamowaniu (nie mowie o hamowaniu z piskiem ). mam wrazenie, jakby zmieniala sie sila hamowania, pomimo tego, ze nie zmieniam nacisku na pedal hamulca. Cos jakby lapal, puszczal, lapal, puszczal...

mam tak samo,
dzisiaj byłem w serwisie i stwierdzili, że chyba tylne tarcze mam krzywe i muszą mi wymienić, zamówili i czekam na wymianę

w ktorym serwisie byles?

elo,

Właśnie wróciłem od ASO od Filipowicza i jestem zadowolony bo zrobili mi hamulce, a dokładniej to przetoczyli tarcze. Można będzie na nich pojeżdzić jeszcze ale ze względu na to że są cieńsze to w niedługim czasie czeka mnie wymiana na nowe. Wtedy na rynku będzie więcej zamienników takich jak Brembo, Zimmermann, ATE itp.
Oprócz tego to wymyli mi autko, zalakierowali małe odpryski na progu od kamieni. Tak więc plus dla RM F.

Hamulce - dziwna praca

Hamulce - dziwna praca

Kto przegląda forum

Partnerzy