zawieszenie i uklad kierowniczy:) czyli idiota na obwodnicy

W niedziele jechalem sobie po obwodnicy trojmiejskiej ze 130-140km/h no i nagle na przeciwko siebie na tym samym pasie zauwazylem auto jdace prosto na mnie (droga jednokierukowa) gosciu zblizal sie dosc szybko, nawet nie raczyl hamowac. Juz sie widzialem w rowie ale na szczescie cee'd sie sprawdzil przy gwaltownej zmianie pasa przy tej predkosci:) normalnie zaskoczylo mnie to, myslalem ze aoto nie wytrzyma zmiany pasa przy tej predkosci...

no i wtedy się obudziłeś :mrgreen:

ha ha

) a tak poważnie mnie się podoba układ kierowniczy. Chodzi bardzo lekko i koła dobrze reagują na najmniejszy ruch kierownicą.
Niektórzy skarżą się na elektryczne wspomaganie ale mnie to pasuje.

no nie po tej przygodzie to zlego slowa nie moge na uklad kierowniczy powiedziec:) a niestety to nie byl sen:(

układ kierowniczy jest dobry ale nie rewelacyjny bo w porównaniu do Leona lub focusa jednak troche mu brakuje. No i te dziwne dzwieki wydobywajace sie z niego przy przejezdzaniu nierówności

a ja ostatnio się przejechałem na takim myśleniu
do tej pory sadziłem że ten samochód pojedzie tak jak ja sobie tego życzę, gdyż bardzo pewnie trzyma się drogi, ma się wrażenie że jest do niej przyklejony
i przeholowałem, nieco...
jechałem dosyć szybko i miałem skręcić w boczną ulicę, która była do mnie pod kątem prostym
wziąłem szeroki łuk, tak aby dostosowac predkość do manewru
i mi przód odjechał :/
dobrze że ABS zadział i samochód jakoś skręcił, gdyż na mojej drodze pojawiło się drzewo :/
auto wciąż testuję, szkoda jednak że nie ma gdzie nim pojechać na jakiś tor, aby poznać pełną jego charakterystykę prowadzenia :/
bynajmniej, więcej takiego manewru nie zrobię...

Dokładanie hamulca na zakręcie to chyba najgorsze co mogłeś zrobic....

z tego co mi się wydaje to dobrze zrobił bo po to własnie jest ABS żeby można było w zakręcie zahamować...i wyprowadzić samochód i siebie z opresji...tak przynajmniej chyba uczą w szkołach jazdy, że jak auto ma ABS to w takich sytuacjach wciskac hamulec do podłogi
no chyba że się mylę...

wroceed napisał(a):z tego co mi się wydaje to dobrze zrobił bo po to własnie jest ABS żeby można było w zakręcie zahamować...i wyprowadzić samochód i siebie z opresji...tak przynajmniej chyba uczą w szkołach jazdy, że jak auto ma ABS to w takich sytuacjach wciskac hamulec do podłogi
no chyba że się mylę...

z tym wciśnięty pedałem hamulca do podłogi to się zgodzę. Ale ABS nie wyprowadzi z opresji. od tego są raczej inne systemy trakcji.

Swego czasu brałem udział w szkoleniu doskonalenia jazdy na torze w Kielcach (zdjęcie w galerii). Polecam bo można się wiele nauczyć a przy okazji poznać możliwości ceeda. . Nie chce robić kryptoreklamy szkoły wiec po szczegóły zapraszam na priva.
PS. Przy ABS wciskanie hamulca w zakręcie ma jak najbardziej sens.

Pozdrawiam

opti napisał(a):Swego czasu brałem udział w szkoleniu doskonalenia jazdy na torze w Kielcach (zdjęcie w galerii). Polecam bo można się wiele nauczyć a przy okazji poznać możliwości ceeda. . Nie chce robić kryptoreklamy szkoły wiec po szczegóły zapraszam na priva.
PS. Przy ABS wciskanie hamulca w zakręcie ma jak najbardziej sens.

Pozdrawiam

Jedna z najgorszych zeczy do zrobienia to wcisniecie hamulca. Po wcisnieciu trzeba na chwile odposcic i znowu docinac inaczej bokiem zaczyna sie jechac. Po to jest ESP zeby w takiej sytacji odpowiednio zareagowac.

BTW tez to cwiczylem w szkole doskonalenia jazdy.

Ale jak auto nie ma ESP i tego typu "fjuczerów" to wykorzystanie ABS w opisanej sytuacji uratowało kolegę przed dzwonem. Ja jestem w pełni usatysfakcjonowany trakcją i hamulcami ceeda. Też uratowały mnie przed czołówką

ale z mojej winy - puściły mi nerwy jak się długo wlokłem za jakimś ślepym dziadkiem i w końcu wyprzedzałem tuż przed wzniesieniem

adrenalina opadła dopiero po kilkunastu minutach jazdy

ja akurat mam esp ale nie wiem czy miało tu swój udział

a gdybym nie użył hamulca to bym się zatrzymał na drzewie bo samochód wszedł w poślizg podsterowny
w ten sposób samochód wytracił prędkość a dzięki ABS koła miały dalej przyczepność i możliwe było dalsze skręcanie

najwyżej taka jest moja teoria

Odezwały się przyzwyczajenia z auta bez ABS

Fakt faktem jak autem bez abs depniesz hebel to pies pogrzebany. Natomiast z ABS-em faktycznie daje to szanse obrony.

Pzdrowka

zawieszenie i uklad kierowniczy:) czyli idiota na obwodnicy

zawieszenie i uklad kierowniczy:) czyli idiota na obwodnicy

Kto przegląda forum

Partnerzy