Poziom płynu hamulcowego (+czujniki zużycia)

Układ kierowniczy, koła, opony, felgi, hamulce itp.

Moderator: Żandarmeria

potok
 

29 wrz 2008 11:13

O zużyciu klocków hamulcowych informują czujniki zatopione w tych klockach a nie poziom płynu hamulcowego, natomiast czujnik poziomu płynu jest odrębnym czujnikiem, który po uruchomieniu podświetla tę samą lampkę alarmową co może prowadzić do mylnych wniosków :)

mziutek
 

29 wrz 2008 11:40

potok napisał(a):O zużyciu klocków hamulcowych informują czujniki zatopione w tych klockach a nie poziom płynu hamulcowego, natomiast czujnik poziomu płynu jest odrębnym czujnikiem, który po uruchomieniu podświetla tę samą lampkę alarmową co może prowadzić do mylnych wniosków :)


W niewielu popularnych autach są czujniki zatopione w klockach.
Znajdź sobie gdzieś katalog klocków i sprawdź, jak często.
Powtarzam:
Pierwszym objawem zużycia klocków hamulcowych jest obniżenie poziomu płynu hamulcowego w zbiorniczku i zapalenie lampki ostrzegawczej hamulców, zanim klocki spiłują się do minimalnej dopuszczalnej grubości.

mziutek
 

29 wrz 2008 11:57

<span>sensor</span> napisał(a):płynu hamulcowego raczej nie będzie Ci ubywać bo
jest go z 300-500 ml w ukąłdzie
jest tam takie ciśnienie że w razie przecieku myk i nie masz całości (chyba że lekko tylko zacisk saczy


>>to co pisze mziutek -tak jest w niektórych autach ale ja bym powiedział że nei we wszystkich<<

Może nie we wszystkich ale chyba w 99% samochodów osobowych średniej klasy.
Układ hamulcowy nie musi przeciekać, by w miarę zużycia klocków obniżał się poziom płynu w zbiorniczku.
Jeśli porównasz powierzchnię przekroju poprzecznego tłoczka hamulca przedniego i powierzchnię przekroju zbiorniczka płynu to pojmiesz, że gdy dwa tłoczki wysuną się z zacisków po np 10 milimetrów to poziom płynu w zbiorniczku musi obniżyć się o 10-20mm.
Właśnie po to, by włączało się światło ostrzegawcze zbiorniki płynu są niewielkie i raczej wąskie a nie miewają pojemności np 1L.

Avatar użytkownika
AUTOR WĄTKU
sensor
Nadworny Tester
 
Posty: 3202
Dołączył(a): 13 sie 2007 19:29
Lokalizacja: Fabryka Samochodów Drezdenko
Grupa: Wielkopolska

29 wrz 2008 14:14

z jeżdzonych przezemnie aut
poziom płynu hamulcowego opadał tak że zapalała sie kontrolka ( opadał wraz z zużyciem klocków) TYLKO W 1 Aucie -konkretnie hondzie civic
ceed SW 2015 AT 1.6 CRDI L+
Carens 2018 1.6GDI M+

Avatar użytkownika
pioter
Grupa Trzymająca Władzę
 
Posty: 6522
Dołączył(a): 04 paź 2007 20:06
Lokalizacja: Ostróda
Grupa: Warmińsko-Mazurska
Model cee'd:
C3 SW, 1,5 Pb 160KM
2021, M

29 wrz 2008 22:29

Panowie - poziom i owszem opada, ale w momencie pracy hamulców - bo wtedy tłoczki wchodzą "głębiej" (mniejsza warstwa okładzin - więcej wysunięcia by docisnąć klocki do tarcz).W momencie powrotu zacisków (czyli po zwolnieniu hamulca) poziom się z powrotem podnosi. Teraz pytanie o ile opada - no to wam powiem że o tyle, że tego praktycznie nie widać. Ilość płynu potrzebna do wysunięcia tłoczków "głebiej" jest minimalna - taka jesu konstrukcja hydrauliki. Tak więc opadanie płynu hamulcowego w zbiorniku nie jest objawem zużycia klocków (jak słusznie zauważył potok do sygnalizacji zużycia służą zatopione w klockach "czujniki" lub podobny układ) lecz raczej nieszczelności układu hamulcowego.
Kia CEED 1,5 T-GDI M 160 KM 2021

była Kia cee'd 1,6 CRDI M+DFA 110 KM 2016

R.I.P. Kia cee'd 1,6 CVVT Opt 2009 (ex 2007 1,4 CVVT C+)

Błogosławieni Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia, a mimo to milczą.

mziutek
 

30 wrz 2008 07:35

<span>pioter</span> napisał(a):Panowie - poziom i owszem opada, ale w momencie pracy hamulców - bo wtedy tłoczki wchodzą "głębiej" (mniejsza warstwa okładzin - więcej wysunięcia by docisnąć klocki do tarcz).W momencie powrotu zacisków (czyli po zwolnieniu hamulca) poziom się z powrotem podnosi. Teraz pytanie o ile opada - no to wam powiem że o tyle, że tego praktycznie nie widać. Ilość płynu potrzebna do wysunięcia tłoczków "głebiej" jest minimalna - taka jesu konstrukcja hydrauliki. Tak więc opadanie płynu hamulcowego w zbiorniku nie jest objawem zużycia klocków (jak słusznie zauważył potok do sygnalizacji zużycia służą zatopione w klockach "czujniki" lub podobny układ) lecz raczej nieszczelności układu hamulcowego.


Napiszę wprost - coś wiesz, ale nie za dokładnie, jak to działa...

Płyn, owszem, cofa się do zbiornika, gdy naciśniesz i potem puścisz hamulec.
W momencie naciśnięcia hamulca klocki są dociskane do tarczy a po puszczeniu cofają się o ułamek milimetra,
praktycznie tylko dzięki sprężystości gumek w rowkach cylinderków hamulcowych i ewentualnemu biciu tarczy.
Przewody hamulcowe też mają (choć najlepiej byłoby, gdyby nie miały) jąkąś sprężystość,
więc jeszcze trochę płynu wróci do zbiornika - ilość rzeczywiście niewielka - nie chce mi się szukać wymiarów
pompy hamulcowej i jej typowego skoku w czasie hamowania by to policzyć.

Za to po wielokrotnym używaniu hamulca, gdy klocki ścierają się to tłoczki wychodzą z cylinderków i tak zostają.
"Sprężyn powrotnych" tam nie ma.
Przyjmując średnicę tłoczka (dość typową) ok 56mm mamy łączną powierzchnię przekroju dwóch przednich cylinderków ok 50 cm kw.
Gdy klocki z obu stron tarczy zużyją się po 10 mm to tłoczki wysuną się z cylinderków po 20mm.
Proste mnożenie: 50x2=100 cm sześciennych.
To był prżykład, w rzeczywistości klocki mają grubszą warstwę materiału ciernego, tylne klocki też się scierają, zmiejsza się,
powiedzmy o 1 milimetr, grubość tarcz, więc szacuję, że po zużyciu przednich klocków conajmniej 0.15 litra płynu hamulcowego
będzie przepompowana ze zbiorniczka do cylinderków i tam pozostaje.
Poziom płynu w zbiorniczku musi opaść.
Nie należy dolewać.
Przy wymianie klocków wpycha się tłoczki do cylinderków - poziom płynu w zbiorniczku podnosi się,
po ułożeniu klocków należy sprawdzić i ewentualnie wyrównać do górnej kreski poziom płynu
(jeśli nie wyciekł, to jest to "poprawka" na cieńsze tarcze i tylne hamulce)

Avatar użytkownika
pioter
Grupa Trzymająca Władzę
 
Posty: 6522
Dołączył(a): 04 paź 2007 20:06
Lokalizacja: Ostróda
Grupa: Warmińsko-Mazurska
Model cee'd:
C3 SW, 1,5 Pb 160KM
2021, M

30 wrz 2008 08:05

Napiszę wprost - coś wiem, i to dokładnie, jak to działa...
mziutek - swoimi obliczeniami potwierdziłeś przeciez to co napisałem - 0,15 l płynu w zbiorniczku to nie więcej niż "opad" o 4-5 mm poziomu "lustra" płynu w zbiorniczku - czyli mało zauważalny. Na pewno zużycie klocków nie powoduje opadnięcia poziomu do kreski "minimum" - to jest objaw nieszczelności układu (oczywiście przy założeniu że "wyjściowy" poziom to środek pomiędzy min a maxi)- a przecież taki przypadek opisujemy i rozważamy (zobacz pierwszy post Darka_Korbika).
Oj dzwonią, dzwonią - tylko w którym kościele ... :wink:
Kia CEED 1,5 T-GDI M 160 KM 2021

była Kia cee'd 1,6 CRDI M+DFA 110 KM 2016

R.I.P. Kia cee'd 1,6 CVVT Opt 2009 (ex 2007 1,4 CVVT C+)

Błogosławieni Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia, a mimo to milczą.

Avatar użytkownika
CEEDEEROM
Żandarmeria
 
Posty: 1113
Dołączył(a): 18 mar 2008 19:53
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Wielkopolska
Model cee'd:
C3 HB, 1,4 Pb 140KM
2020, BL3, 7DCT

30 wrz 2008 10:13

No i mamy gotową pracę magisterską z podnoszenia się i opadania ... :wink: :roll:
A gdyby tak wrzucić "niebieską tabletkę"?
<span>pioter</span> napisał(a):Teraz pytanie o ile opada - no to wam powiem że o tyle, że tego praktycznie nie widać

Brawo Pioter, tylko pozazdrościć. :D
Robert M / Ceed III BL3, 1,4 GDI, oczywiście automat 7DCT, Cosmo Blue, mój od 11 maja 2020

Puchatek_1999
 

Re: Poziom płynu hamulcowego

30 wrz 2008 10:45

mziutek napisał(a):Do pełna leje się płyn hamulcowy tylko przy nowych klockach hamulcowych.
W miarę zużywania klocków tłoczki w zaciskach wysuwają się z cylinderków, mieści się tam coraz więcej płynu - poziom płynu w zbiorniczku obniża się.
Pojemnośc zbiorniczka jest tak dobrana, aby płyn szybciej opadł i włączył lampkę awaryjną hamulców niż klocki zużyją się "do zera"
Dolanie płynu do pełna, gdy jest mało klocków grozi właśnie tym, że lampka nie zaświeci a klocków już nie będzie.
Ponadto przy wymianie klocków, gdy trzeba rozepchać tłoczki, płyn wyleje się ze zbiorniczka, jeśli monter zagapi się i nie odessie.


Dzięki za komentarz. Niby to oczywiste... :D ... a ja np. na to nie wpadłem. Fajnie, że jest takie forum bo się paru przydatnych rzeczy, jak widać, można nauczyć.

mziutek
 

30 wrz 2008 17:26

<span>pioter</span> napisał(a):0,15 l płynu w zbiorniczku to nie więcej niż "opad" o 4-5 mm poziomu "lustra" płynu w zbiorniczku


A potrafisz obliczyć objętość prostopadłościanu ?
Aby ubytek 150 cm sześciennych dawał spadek poziomu 0.5 cm to zbiorniczek płynu (z grubsza prostopadłościenny) musiałby mieć powierzchnię 300cm kwadratowych a więc wymiary poziome rzędu 20x15 cm.
Widziałeś w jakimś aucie taki garnek ????
Tak z pamięci: w CEEdzie zbiornik ma wymiary wewnętrzne ok 8x12,5 cm, czyli powierzchnię ok 100cm kw.
Prosty stąd wniosek, że ubytek 150 cm3 płynu spowoduje obniżenie poziomu o 1.5 cm a jeśli spiłujemy klocki do samej blachy - ok 15mm i uwzględnimy, że tylne klocki też się zużyły to zrobi się razem ze 2-3 cm ubytku poziomu płynu w zbiorniczku.
Nie ma co się targować, czy ubywa 5 mm mniej czy więcej - powtarzam z maniackim uporem:
po prawie całkowitym zużyciu przednich klocków hamulcowych ubytek płynu w zboirniczku jest bardzo wyraźny - centymetry a nie milimetry
Proponuję popatrzeć na ręce mechanikowi w serwisie przy zmianie zużytych klocków i zaglądać do zbiorniczka przy tej operacji.

Aha, klocki w KIA CEED nie mają elektrycznych czujników, są tylko "bzyczki", więc dobrze jest obserwować, czy przy dodawaniu gazu, hamowaniu, na zakrętach nie miga czerwona lampka od hamulców i czy po naciśnięciu hamulca nie słychać dziwnych odgłosów.

Jeszcze jedno - nie miałem nigdy jakichś luksusowych samochodów z elektryczną czy komputerową kontrolą okładzin hamulcowych.
Przez ostatnie ok 16 lat jeździłem i wymieniałem (dawniej sam, teraz mechanik) klocki w Ładzie Samarze, Roverze 114, dwóch Lanosach, Leganzie, "zaprzyjaźnionych" dwóch Chryslerach.
We wszystkich tych autach czerwona lampka od hamulców migała przy gwałtownych manewrach, ostrzegając o cienkich klockach.

Pozdrawiam

Edycja:
Zmierzyłem zbiorniczek płynu hamulcowego w moim CEEDzie 1.6SW -
wymiary ok 5x10cm. więc powierzchnia lustra płynu ok 50cm2 - dwa razy mniej, niż szacowałem z pamięci.

Nie wdając się w liczenie od nowa - poziom płynu po zużyciu klockóe opadnie dwa razy niżej, niż szacowałem.
Zbiornik specjalnie jest tak wąski aby napewno
lampka kontrolna hamulców uprzedzała o konieczności sprawdzenia i ewentualnej wymiany przednich klocków hamulcowych

cbdo

Darek_Korbik
 

Poziom płynu hamulcowego

01 paź 2008 19:17

Witam,
Dziękuję za wszystkie wasze komentarze i odpowiedzi. Ja osobiście dowiedziałem się bardzo dużo w w/w teacie. Dziękuję, że podzieliliście się swoją wiedzą. Pozdrawiam

potok
 

01 paź 2008 19:34

mziutek napisał(a):Nie wdając się w liczenie od nowa - poziom płynu po zużyciu klockóe opadnie dwa razy niżej, niż szacowałem.
Zbiornik specjalnie jest tak wąski aby napewno
lampka kontrolna hamulców uprzedzała o konieczności sprawdzenia i ewentualnej wymiany przednich klocków hamulcowych

cbdo

O tym właśnie pisałem, uprzedzenie o konieczności sprawdzania, a nie zalecenie zmiany, nie sądzę aby prod. samochodów potrafili tak precyzyjnie dobierać objętości układów ham. by sygnalizowały konieczność wymiany klocków, tym bardziej, że nie uwzględniłeś wysokiego stopnia higroskopijności płynu i jego przyrostu objętości (stąd konieczność okresowej wymiany). Dlatego imperatywnym sygnałem wymiany klocków są wskazania zatopionych czujników, a nie ubytki płynu. Wskaźniki te zresztą miałem w Megance i starszym Audi, które to pojazdy do exkluzywu raczej nie należą :D

mziutek
 

01 paź 2008 22:05

<span>potok</span> napisał(a):nie sądzę aby prod. samochodów potrafili tak precyzyjnie dobierać objętości układów ham. by sygnalizowały konieczność wymiany klocków


A ja sądzę, że konstruktorzy nie są debilami, objętość walca a nawet różnych brył nieregularnych potrafią obliczyć i tak to dobierają, by potrafiło ostrzec, że klocków już bardzo niewiele.

Z moich doświadczeń:
Zwykle, po pierwszych mignięciach kontrolki dolewałem 10mm (nie więcej ! ) płynu (by lampka nie rozpraszała uwagi) i dosyć szybko wymieniałem klocki - zawsze kwalifikowały się do wymiany, ale do gołej blachy trochę brakowało.

Co do czujników elektrycznych w klockach:
Pierwszy raz zobaczyłem te wtopione przewody z wsuwką na końcu, gdy dawno temu brat wymieniał klocki w swoim Fordzie Capri.
W swoim aucie nic takiego nie miał a z nowych klocków wystawały "jakieś druty" !
Zdezorientowany zapytał mnie, co ma robić.
Spokojnie wyjąłem tzw "boczne" cęgi i obciąłem przewody "przy korzeniu".
Od tamtej pory 30 lat minęło, trochę samochodów (fakt, luksusowe nie były) przez nasze ręce przeszło, klocki czasem zmienialiśmy sami a zawsze patrzyliśmy mechanikom na ręce i jakoś nigdy więcej nie widziałem takiego wynalazku.
W grubych katalogach klocków też na oczy mi się to nie rzuciło.
Częściej klocki mają blaszki, mające brzęczeć po zużyciu okładzin ciernych.

Czy byłbyś łaskaw kolego pioter, skoro uważasz elektryczne czujniki zużycia klocków za tak popularne, wymienić jeszcze kilka modeli aut, gdzie się ten patent stosuje?

Co do higroskopijności płynu - już niewielka ilość wody pochłoniętej przez płyn wyraźnie obniża temperaturę wrzenia tegoż ale nie wydaje mi się, by dawało to zauważalne podniesienie poziomu cieczy.
Jakoś przez prawie 40 lat eksploatacji samochodów nigdy mi się zbiorniczek płynu hamulcowego sam nie przepełnił :)

potok
 

02 paź 2008 09:03

mziutek napisał(a):Z moich doświadczeń:
Zwykle, po pierwszych mignięciach kontrolki dolewałem 10mm (nie więcej ! ) płynu (by lampka nie rozpraszała uwagi) i dosyć szybko wymieniałem klocki - zawsze kwalifikowały się do wymiany, ale do gołej blachy trochę brakowało.
...
Jakoś przez prawie 40 lat eksploatacji samochodów nigdy mi się zbiorniczek płynu hamulcowego sam nie przepełnił :)


Trochę niekonsekwentny jesteś kolego :) Zakładając, że w czasie całej eksploatacji samochodu tylko 3-krotnie wymieniasz klocki to po wstawieniu nowych, poziom płynu każdorazowo podnosi się o te dolane 10 mm nie więcej ! co w sumie daje podniesienie się poziomu o 30 mm a to już musi spowodować przepełnienie zbiorniczka :wink:

mziutek
 

02 paź 2008 16:59

10 mm nie więcej ! co w sumie daje podniesienie się poziomu o 30 mm a to już musi spowodować przepełnienie zbiorniczka :wink:[/quote]

Po wymianie i ułożeniu klocków sprawdza się i ewentualnie koryguje poziom płynu "do górnej kreski",
od czasu do czasu wymienia się cały płyn - nie przepełni się.

motto
 

Re: Moja Kia Cee,d po 56.000 km

18 lut 2010 22:40

cris102 napisał(a):Tak, więc drodzy przyjaciele okres miodowy w naszych samochodzikach trwa do tego przebiegu.

(...)
koszty:
klocki hamulcowe 280 zł
wymiana 110 zł
żwrówka z wymianą 40 zł


Eeee klocki przednie miałem wymieniane przy 75000, do tego momentu 77000 przepaliła się dwa razy przednia prawa (patrząc z punktu widzenia kierowcy) żarówka światła mijania, oraz nie domykała się szyba boczna kierowcy, ale to pominąć można bo to próba włamania była. A teraz Cię zaskoczę, klocki (oryginały) można kopić za 148 zł, ceny w ASO są jakieś kosmiczne.

Co do tarcia klocków, to nie klocki tylko nalot na tarczach, przestaje trzeć po 2-3 hamowaniach, ale następnego dnia od nowa jak wilgotna noc była... Zjawisko występuje w większości aut po roku 2004-2005.

Poprzednia strona
Powrót do Zawieszenie
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi / Wyświetlone
    Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości

Partnerzy

Części Kia

https://pesca-sklep.pl