mojaceed.pl

Cześć,
W aucie rodzinnym (nie moim, na codzień jeżdżę czymś innym) z Kia Ceed z 2011 roku typ SW (kombi) pękła sprężyna przednia lewa.
Przy okazji dolny zwój wypadł i rozciął oponę z boku.

Przed tym bardzo coś szurało, dudniło i tarło, ale niestety mój kochany tata rzecz zignorował, bo to osoba starsza, nie słyszał dobrze.
I tak sobie jeździł przez parę miesięcy (!). Finalnie sprężyna rozpadła się, zniszczyła oponę. Tata założył koło dojazdowe i z tak uszkodzonym poważnie
zawieszeniem przejechał jeszcze 90km.
Teraz ja mam się zająć jego autem... wymiana obu sprężyn jest pewna, ale mam wrażenie że zawieszenie tego auta może być bardziej zniszczone.

I teraz pytanie czy ktoś wcześniej miał taki przypadek, na jakie koszty się przygotować i przede wszystkim jak sądzicie, czy amortyzatory po takim wyczynie
nie będą też przypadkiem do wymiany, albo łożyska, inne elementy? Mam złe przeczucia.

Amartyzstor po takim przebiegu z niższą sprężyna też pewnie już wylał, więc kpl przód do wymiany.

Kawu napisał(a):Amartyzstor po takim przebiegu z niższą sprężyna też pewnie już wylał, więc kpl przód do wymiany.

3 tysiące w plecy

sprężyny przód
amortyzatory przód
końcówki drążków
łożysko lewe
opona zimowa 1szt
opona dojazdowa 1szt
geometria+zbieżność

+ zleciłem wymianę sprężyn z tyłu dla profilaktyki po 9 latach.

I dla tego, kiedy u mnie pękła sprężyna zadzwoniłem na Assistance PZU. Oni przysłali lawetę jakoś tak po 30 min. która odwiozła auto do warsztatu. Efekt był taki, że coś mi dudniło przy kręceniu kierownicą. Szurania nie słyszałem przy jeździe na wprost. Przejechałem poniżej 1 km. zanim zadzwoniłem do assistance. Fachowiec wymienił sprężynę (pękła w 2 miejscach) i mocowanie amortyzatora, nie pytając mnie o zadanie, tylko w 1 kole. Twierdził, że skoro samochód prosto stoi to po co pakować się w koszty. Zapłaciłem 400 zł po znajomości. Od tego czasu jednak coś mi zaczęło skrzypieć przy kręceniu kierownicą. Skończyło się na tym, że zakupiłem 2 nowe łożyska i mocowania amortyzatorów przednich. Wymienili mi je w innym już zakładzie. Nie pamiętam, ile mnie to łącznie kosztowało, parę stówek, ale ile dokładnie to musiałbym sprawdzić. Geometrii też nikt mi nie ustawiał. 3 m-ce później samochód przeszedł bez problemu przegląd rejestracyjny, czyli amorki pozostały nieuszkodzone po tym zdarzeniu.

Co do Assistance PZU - dali mi samochód na 5 dni za friko, Skodzinę Rapid Mogłem dostać rower na własność, ale przekaz był tak sformułowany, że nie załapałem o co kaman i wziąłem samochód.

Czemu w plecy? - to jest jednak bezpieczeństwo...Polak mądry po szkodzie, następnym razem tata nie będzie tak jeździł

Pitrek napisał(a):Polak mądry po szkodzie, następnym razem tata nie będzie tak jeździł

Niestety finalnie wyszło jeszcze drożej

5300zł :
wymiana
klocków hamulcowych przód + tył, ferrodo
tarcz hamulcowych przód + tył, ferrodo
sprężyn zawieszenia przód + tył, kayaba
amortyzatorów zawieszenia przód, oryginalne
2 opony zimowe Dunlop wintersport 5
czyszczenie, smarowanie, akcesoria, odboje, itp
zbieżność + geometria