Kia ubezpieczenia - BIK Serwis
Napisane: 01 mar 2018 23:35
Chciał bym się podzielić moimi spostrzeżeniami co do ubezpieczeń pakietowych dostępnych u dealerów KIA. Pewnie będzie długi wpis ale może komuś się przyda a ze mnie zejdzie trochę pary.
Niestety w poprzednim tygodniu jakiś kretyn samochodem dostawczym pozbawił mnie na parkingu pod biurem 1/3 zderzaka i uciekł - https://photos.app.goo.gl/NmB1UBeGsNHeGtw53 .
Policja pomimo dostarczenia nagrania z monitoringu na którym widać numery rejestracyjne i twarz sprawcy potrzebuje kilku tygodni na rozwiązanie sprawy (sic!). Na pytanie czy mogę coś podesłać mailem dostaję odpowiedź, że może za 10 lat, a komputer policjanta nie może odczytać danych z pendrive'a z nagraniem bo był tam exVAT a policjant miał na służbowym sprzęcie Windowsa XP (sic^2!!). Do tego okazuje się, że jak zdarzenie miało miejsce na terenie prywatnym to policja sprawcy nic nie zrobi pomimo ucieczki z miejsca zdarzenia (sic^3!!!). Na posterunku dostaję radę, żeby nie czekać na koniec postępowania bo to zajmie dużo czasu tylko zgłosić szkodę. Wyciągam z portfela potwierdzenie ubezpieczenia z logo Kia Ubezpieczenia i Ergo Hestia i dzwonię na numer znajdujący się na tym dokumencie dedykowany do zgłaszania szkód. Po dłuższej rozmowie z miła Panią dowiaduję się, że nie mogę zgłosić szkody z OC sprawcy do czasu zakończenia postępowania policji. Mogę natomiast zgłosić szkodę ze swojego AC i jak policja ustali sprawcę to nastąpi regres z OC sprawcy. Na moje pytanie czy stracę zniżki Pani nie potrafiła odpowiedzieć ale powiedział, że mogę zadzwonić bezpośrednio do ubezpieczyciela i tam zapytać. Okazało się, że numer pomimo firmowego papieru Ergo Hestia nie należy to tego TU tylko do firmy BIK Serwis, pośrednika ubezpieczeń. Ponieważ straciłem już sporo czasu dyktując wszystkie dane , od razu byłem zapytany do którego ASO chce odstawić samochód, poinformowany że w 2-3 dni ASO się do mnie odezwie, powie kiedy mogę odstawić samochód do naprawy i będę mógł z ASO dostać samochód zastępczy na czas naprawy, stwierdziłem, że KIA robi dobrą robotę dodając pośrednika który załatwi sprawy za mnie i szybko ogarnie szkodę. Po rozmowie dostałem maila z numer zgłoszenia, pustymi blankietami Ergo Hestii do wypełnienia i informacją że ma je wydrukować, przesłać im skan a oryginały oddać w ASO. Nie wiem dlaczego nie można było tam umieścić już danych, które podałem ale wydrukowałem, wypełnił, zeskanowałem i wysłałem. Był to czwartek. W poniedziałek dostaję informację że jeszcze mam wypełnić dodatkowy dokument o możliwości odliczenia VAT. Wydrukowałem.... wysłałem i napisałem że jeszcze nikt z ASO do mnie nie dzwonił. Dostałem informację, że upomną ASO o kontakt. W środę napisałem maila, że nadal nikt się nie odezwał z ASO. Odpowiedź - upomną. W czwartek napisałem, że mija tydzień, brak odzewu , ja mogę przyjąć informację, że ASO zajęte i mam się stawić za miesiąc albo poszukać innego ale brak informacji to kpina z klienta i chyba coś nie działa z tym pośrednictwem tak jak powinno. Po godzinie dzwoni ASO, że zapraszają na OGLĘDZINY, sporządzą kosztorys, obecnie w Ergo Hesti czeka się około 2 tygodnie na zatwierdzenie takiego kosztorysu i po zatwierdzeniu będę mógł odstawić ponownie samochód do naprawy. No nie tak mi to przedstawiono na przy zgłoszeniu szkody. Pytam się BIK serwis dlaczego na stronie Hesti jest informacja że mobilni likwidatorzy umawiają się na oględziny najpóźniej w 48h a im tydzień zajęło ustawienie oględzin w ASO i mam jechać tam 15km uszkodzonym samochodem tylko po to żeby ktoś zrobił zdjęcie. W odpowiedzi dostałem informację że jak chcę mobilnego rzeczoznawcę to załatwią w przeciągu kilku dni. DNI!!!! Pytam kto ich zatrudnia, KIA czy Hestia i czy mogę zrezygnować z ich usług i kontaktować się bezpośrednio z Hestią. W odpowiedzi, że współpracują z Hestią. Urwałem się wcześniej z pracy, pojechałem do ASO żeby nie tracić kolejnych dni. Pytam się jak to funkcjonuję bo chyba coś jest nie tak jak powinn. Dostaję odpowiedź, że wielu klientów ma podobne problemy i załatwianie sprawy przez pośrednika zajmuje dwa razy tyle czasu co przy kontakcie bezpośrednio z TU. Wszystkie maile i dokumenty muszą iść zarówno do BIK jak i Hestii, po czym BIK zgłasza to Hestii, Hestia odpowiada BIK i BIK klientowi. A jak klienci nie mogą przyjechać sami i samochód jest do nich holowany to czekają po kilka tygodni zanim przez pośrednika wszystko przejdzie i dostaje się im bo klient co chwila dzwoni do ASO co z samochodem. Na pytanie dlaczego KIA nic z tym nie robi jak to tylko problemy powoduje dostałem odpowiedź, że oni nie są od ubezpieczeń. Napisałem do Hestii czy oni odpowiadają za standardy pracy BIK Serwis i dlaczego numer firmy krzak jest na ich blankietach ubezpieczeń. Kupując polisę nikt w salonie KIA mnie nie informował że to nie jest bezpośrednio Hestia tylko jakiś nieznany pośrednik z którym będę miał załatwiać sprawy. Czekam na odpowiedź. Napiszę dalszy ciąg jak ją dostanę. Na chwilę obecną morał z historii taki, żeby nie dzwonić na żadne numery podane na dokumentach ubezpieczeń otrzymanych z KIA Ubezpieczenia, tylko sprawdzić na stronie ubezpieczyciela numer telefonu i kontaktować się bezpośrednio. Zaoszczędzicie czas i nerwy!
Niestety w poprzednim tygodniu jakiś kretyn samochodem dostawczym pozbawił mnie na parkingu pod biurem 1/3 zderzaka i uciekł - https://photos.app.goo.gl/NmB1UBeGsNHeGtw53 .
Policja pomimo dostarczenia nagrania z monitoringu na którym widać numery rejestracyjne i twarz sprawcy potrzebuje kilku tygodni na rozwiązanie sprawy (sic!). Na pytanie czy mogę coś podesłać mailem dostaję odpowiedź, że może za 10 lat, a komputer policjanta nie może odczytać danych z pendrive'a z nagraniem bo był tam exVAT a policjant miał na służbowym sprzęcie Windowsa XP (sic^2!!). Do tego okazuje się, że jak zdarzenie miało miejsce na terenie prywatnym to policja sprawcy nic nie zrobi pomimo ucieczki z miejsca zdarzenia (sic^3!!!). Na posterunku dostaję radę, żeby nie czekać na koniec postępowania bo to zajmie dużo czasu tylko zgłosić szkodę. Wyciągam z portfela potwierdzenie ubezpieczenia z logo Kia Ubezpieczenia i Ergo Hestia i dzwonię na numer znajdujący się na tym dokumencie dedykowany do zgłaszania szkód. Po dłuższej rozmowie z miła Panią dowiaduję się, że nie mogę zgłosić szkody z OC sprawcy do czasu zakończenia postępowania policji. Mogę natomiast zgłosić szkodę ze swojego AC i jak policja ustali sprawcę to nastąpi regres z OC sprawcy. Na moje pytanie czy stracę zniżki Pani nie potrafiła odpowiedzieć ale powiedział, że mogę zadzwonić bezpośrednio do ubezpieczyciela i tam zapytać. Okazało się, że numer pomimo firmowego papieru Ergo Hestia nie należy to tego TU tylko do firmy BIK Serwis, pośrednika ubezpieczeń. Ponieważ straciłem już sporo czasu dyktując wszystkie dane , od razu byłem zapytany do którego ASO chce odstawić samochód, poinformowany że w 2-3 dni ASO się do mnie odezwie, powie kiedy mogę odstawić samochód do naprawy i będę mógł z ASO dostać samochód zastępczy na czas naprawy, stwierdziłem, że KIA robi dobrą robotę dodając pośrednika który załatwi sprawy za mnie i szybko ogarnie szkodę. Po rozmowie dostałem maila z numer zgłoszenia, pustymi blankietami Ergo Hestii do wypełnienia i informacją że ma je wydrukować, przesłać im skan a oryginały oddać w ASO. Nie wiem dlaczego nie można było tam umieścić już danych, które podałem ale wydrukowałem, wypełnił, zeskanowałem i wysłałem. Był to czwartek. W poniedziałek dostaję informację że jeszcze mam wypełnić dodatkowy dokument o możliwości odliczenia VAT. Wydrukowałem.... wysłałem i napisałem że jeszcze nikt z ASO do mnie nie dzwonił. Dostałem informację, że upomną ASO o kontakt. W środę napisałem maila, że nadal nikt się nie odezwał z ASO. Odpowiedź - upomną. W czwartek napisałem, że mija tydzień, brak odzewu , ja mogę przyjąć informację, że ASO zajęte i mam się stawić za miesiąc albo poszukać innego ale brak informacji to kpina z klienta i chyba coś nie działa z tym pośrednictwem tak jak powinno. Po godzinie dzwoni ASO, że zapraszają na OGLĘDZINY, sporządzą kosztorys, obecnie w Ergo Hesti czeka się około 2 tygodnie na zatwierdzenie takiego kosztorysu i po zatwierdzeniu będę mógł odstawić ponownie samochód do naprawy. No nie tak mi to przedstawiono na przy zgłoszeniu szkody. Pytam się BIK serwis dlaczego na stronie Hesti jest informacja że mobilni likwidatorzy umawiają się na oględziny najpóźniej w 48h a im tydzień zajęło ustawienie oględzin w ASO i mam jechać tam 15km uszkodzonym samochodem tylko po to żeby ktoś zrobił zdjęcie. W odpowiedzi dostałem informację że jak chcę mobilnego rzeczoznawcę to załatwią w przeciągu kilku dni. DNI!!!! Pytam kto ich zatrudnia, KIA czy Hestia i czy mogę zrezygnować z ich usług i kontaktować się bezpośrednio z Hestią. W odpowiedzi, że współpracują z Hestią. Urwałem się wcześniej z pracy, pojechałem do ASO żeby nie tracić kolejnych dni. Pytam się jak to funkcjonuję bo chyba coś jest nie tak jak powinn. Dostaję odpowiedź, że wielu klientów ma podobne problemy i załatwianie sprawy przez pośrednika zajmuje dwa razy tyle czasu co przy kontakcie bezpośrednio z TU. Wszystkie maile i dokumenty muszą iść zarówno do BIK jak i Hestii, po czym BIK zgłasza to Hestii, Hestia odpowiada BIK i BIK klientowi. A jak klienci nie mogą przyjechać sami i samochód jest do nich holowany to czekają po kilka tygodni zanim przez pośrednika wszystko przejdzie i dostaje się im bo klient co chwila dzwoni do ASO co z samochodem. Na pytanie dlaczego KIA nic z tym nie robi jak to tylko problemy powoduje dostałem odpowiedź, że oni nie są od ubezpieczeń. Napisałem do Hestii czy oni odpowiadają za standardy pracy BIK Serwis i dlaczego numer firmy krzak jest na ich blankietach ubezpieczeń. Kupując polisę nikt w salonie KIA mnie nie informował że to nie jest bezpośrednio Hestia tylko jakiś nieznany pośrednik z którym będę miał załatwiać sprawy. Czekam na odpowiedź. Napiszę dalszy ciąg jak ją dostanę. Na chwilę obecną morał z historii taki, żeby nie dzwonić na żadne numery podane na dokumentach ubezpieczeń otrzymanych z KIA Ubezpieczenia, tylko sprawdzić na stronie ubezpieczyciela numer telefonu i kontaktować się bezpośrednio. Zaoszczędzicie czas i nerwy!