mojaceed.pl

Mam pytanie dotyczące zwiększonego spalanie podczas jazdy z włączoną klimatyzacją. Jak to wygląda u Was? Wiem, że pojawiło się podobne pytanie na forum, ale nie znalazłem tam satysfakcjonującej mnie odpowiedzi.

W moim ceedzie mam klimę manualną, czy zwiększenie spalania wzrasta liniowo z mocą chłodzenia, czy mogę sobie śmiało ustawić nawiew na full i nie martwić się o to. Przy obecnych temperaturach we Wrocławiu (przy jezdni 42 stopnie ) i z włączoną klimą, obserwuję dość znaczny spadek mocy.

Czy po zatrzymaniu, kapanie z pojazdu gdzieś na wysokości kierowcy jest normalne? Jest to woda z parownika?

w moim obecnym Ceedzie 1.6 gdi i poprzednim 1.6 crdi czuć obciążenie o zwiększony wysiłek auta przy włączeniu klimy ale mam wrażenie, że to głównie odczuwa się przy ruszaniu, przy płynnej, dynamicznej jeżdzie w trasie lub na dłuższym odcinku chyba nie ma to większego wpływu...ta woda to z klimatyzacji a co do spalania to chyba zwiększone o 0,5 l/100 km przy wytężonej pracy klimatyzacji przy obecnych upałach jest normą

Ja mam włączoną klimę cały czas (zima, lato), nie wiem czy w zime też pracuje skoro auto jest dogrzewane. Mam nadzieję, że tak bo wtedy cały układ jest smarowany i dłużej powinien zachować szczelność. Czy pali więcej? Bardzo możliwe, bo przy ostatnich upałach spalanie mam wrażenie, że jest wyższe, a jeżdżę mniej więcej tak samo.

co do spalania to roznie na trasie mniejszy wzrost ok. 0,3-0,5 l , w miescie duzo wiekszy . Jezeli chodzi o obciazenie to normalna sprawda ze jest wieksze. Prosty test po odpaleniu silnika wlaczyc i wylaczyc klime...po pracy silnika slychac odrazu, nie mowiac o tym ze troche mocy zabiera co jest odczuwalne glownie podczas ruszania.

lukasskyworker napisał(a):nie mowiac o tym ze troche mocy zabiera co jest odczuwalne glownie podczas ruszania.

Eee chyba nie aż tak bardzo, bo trochę tych KM pod maską mamy, za to miałem kiedyś okazję jeździć seicento z klimą, tam jej włączenie zabierało połowę mocy silnika, komedia była

A był w ogóle model Seicento z klimą oprócz tej ręcznej w postaci uchylenia szyb? Bo nie przypominam sobie,no chyba że montowana zupełnie oddzielnie na własną rękę;)

Na włoski rynek na pewno była Co do klimy to im zimniej chcesz mieć tym większe spalanie i obciążenie dla silnika.

max_krk napisał(a): Co do klimy to im zimniej chcesz mieć tym większe spalanie i obciążenie dla silnika.

no nie do końca tak jest - klima działa na zasadzie 0-1 z tym, że manualną trzeba samemu włączyć/wyłączyć a automatyczna zbija temperaturę do zadanej i rozłącza się. Jak temperatura wzrośnie to znowu się włącza. Tak też działa klimatyzacja jak sobie zamontujesz np w domu. Dopiero od tego roku jest zakaz wprowadzania do obrotu na terenie UE klimatyzatorów tego typu. Teraz są klimatyzacje inwerterowe tj. takie, które mają płynną regulację obciążenia.

Manualną mam i włączam przyciskiem, dodatkowo mam pokrętło "zimno ciepło", jeśli ustawie na najbardziej zimno (pokrętło całkowicie na lewo) to czuć większe obciążenie dla silnika niż jakbym ustawił w połowie zimnego zakresu, jest też istotna różnica na temperaturze powietrza z nawiewu.

Roberto zostanę więc przy swojej logice oczywiście w innych autach może być tak jak piszesz.

Jest to możliwe o ile w kijankach układ jest sterowany elektrozaworem czyli nowego typu, stosowanym zazwyczaj w autach klasy wyższej i ostatnio w grupie vw. W sumie Ty masz C2, więc jest to całkiem możliwe - szczur75, może coś podpowiesz? Ja w swoim aucie nie odczuwam żadnej różnicy w obciążeniu silnika przy zmianie temperatury ale też ja mam diesla .
Tak sobie myślę, że nowy typ sprężarek pokrywa się z tym co napisałem o klimatyzacjach stacjonarnych tzw. splitach. Pewnie od tego roku nie można stosować starego typu - takie rozwiązanie niby eco

Kolejne archeo bo nie padła odpowiedź - jak to jest w C2 z manualną klimą, chodzi cały czas układ a w momencie dużego obciążenia np. pod góre się wyłącza? Czy dziala 0-1, pstryk przycisku powoduje stałe obciążenie i spalanie ?

Wysłane z HTC U11

Kompersor chyba załącza się co jakiś czas

manualnia? czyli bez klimatronica z ustawioną na wyświetlaczu temperaturą ? jeśłi tak, to włączona klima guzikiem działa cały czas, chodź byś nie wiem co robił. JEDYNĄ opcją na chwilowe wyłączenie klimy to wciśnięcie buta w podłogę aż pedał kliknie (tak przynajmniej jest zazwyczaj w autach )

Ostatnio "Łysy" robił testy kilku aut na hamowni, porównywał utraty mocy z klimą oraz bez
https://www.youtube.com/watch?v=7NsfJH2fJRA&t=1s

No właśnie oglądałem to i zastanawiam się który typ uruchamiania klimy jest w C2 w wariancie z manualną klimą. To tak w kwestii tematu o spalaniu. Co zauważyłem miałem np. 8.8 srednie bez klimy - włączyłem na postoju kilka minut i mi na 9 wskoczyło na jałowym trochę bez sensu.

Wysłane z HTC U11

Ketchup napisał(a): 8.8 srednie bez klimy - włączyłem na postoju kilka minut i mi na 9 wskoczyło na jałowym trochę bez sensu.
Wysłane z HTC U11

Kolego to czysta arytmetyka i ma bardzo prosty sens: auto nie jedzie a spala paliwo więc średnia spalania musi rosnąć.
Mam nadzieję, że jak chwile nad tym pomyślisz to ogarniesz...

Masz rację bo źle to opisałem. Oczywiście że średnie spalanie wzrośnie ale później zrobiłem 2x10 km bez klimatyzacji w trasie jadąc raz wg. wskazówek z forum, a wracając wg. podpowiedzi komputera i dalej 9 średniego. Troche dziwne że 10-15 min postoju z klimą spowodowało różnice 0.2 litra spalania a później 20 km mniej lub bardziej eko-emeryckiej jazdy bez klimy nie zbiło tej wartości. Nic będę obserwował bo osobiście bardziej mi się podobało pierwsze 100 km po Warszawie ze spalaniem 7.3 a podobno na dotarciu więcej pali.
Tak na marginesie w C2 jak wygląda sprawa z krótko i długo terminowymi nastawami komputera bo może jeżdżąc krótkie dystanse lekko rozjechała się mapa. Dwa razy miałem przypadek że po zapaleniu na 2 biegu sam z siebie zaczynał przyspieszać jak w starym gaznikowcu z saniem a przecież jak narazie 12 stopni temp. była minimalna w moich okolicach.

Wysłane z HTC U11

Twoje-Dywaniki_pl napisał(a):A był w ogóle model Seicento z klimą oprócz tej ręcznej w postaci uchylenia szyb?

Bylo takie, nawet na polskim rynku. Seicento Suit mialo fabryczna klime, silnik 1108cm3 i moc 54KM [SMILING FACE WITH SMILING EYES]



Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Faktycznie była taka wersja Seicento, natomiast ilość gazu jaka mieściła się w sprężarce była na tyle mała, ze niemal co miesiąc trzeba było jeździć ja nabijać, oczywiście piszę o codziennym użytkowaniu klimy.