Spalanie 1,4-temat podobny, ale jedna troszkę inne szczegóły

[Pawelec]

Hyundaia posiadam tydzień i cały czas mam na kompie 11l na setke. Ale silnik na dotarciu.

[Pawelec]

No ale dzisiaj traska 300 km i spalił 5,8 l/100 mój i30:)

[mireda71]

Mnie przy jeżdzie do pracy i z powrotem(ok 9km)spala 6.5-6.7l,a w trasie ok.5.2-5.5l.

[motto]

Mi na razie pali dużo (na trasie średnie spada mi do 5,8 przy równomiernej jeździe z prędkością 100km/h) w mieście oscyluje w granicach 8l). Nie przejmuje się tym, bo każde nowa auto pali więcej przez około pierwsze 5 kkm.

W kwestii oszczędności nie wiem czy wiecie, ale auto przy 50km/h z równomierną prędkością spali wam mniej na 3 biegu niż na 4 (za niskie obroty już). To silnik DOHC, one lubią wysokie obroty. Trzymajcie swoje autka od 2,5 do 3,5-4 kobr/min (bo to nie diesel) przy jednoczesnym delikatnym obchodzeniu się z gazem a zobaczycie. Dodatkowo hamowanie silnikiem obowiązkowe (ze względu na ekonomikę i katalizator). Nie musicie redukować biegów, wystarczy, że wprzęgnęliście dopiero przy 1,5 obr./min. Przyspieszajcie na najniższym rozsądnym biegu (a nie pchacie auto na 4 od 2kobr/min w górę) i nie rozpędzajcie się bardzo, jeśli zaraz będziecie hamować musieli, bo na własne życzenie wypalacie pieniądze w silniku i ścieracie je później na tarczach hamulcowych. I ostatnia rada, zachowajcie odpowiedni odstęp, abyście nie musieli co chwilę przyhamowywać i przyspieszać autem. Tyle rad od kolegi, który robi od 60-90 kkm rocznie.

[Ziemek]

motto po prostu eco-driving Tygodnik MOTOR ma w każdym numerze stronę poświęconą temu stylowi jazdy, polecam lekturę. Zacząłem go stosować i efekty są piorunujące Jak największa płynność jazdy i przewidywanie sytuacji na drodze, i bez hamowania jadąc zgodnie z przepisami łyka się każdego pseudorajdowca, który stosuje metodę deska-hampel-deska

[pioteer]

Jak największa płynność jazdy i przewidywanie sytuacji na drodze, i bez hamowania jadąc zgodnie z przepisami łyka się każdego pseudorajdowca, który stosuje metodę deska-hampel-deska

no pieknie, szkoda tylko. ze nieprawda;-)
Prawda jest, ze taka jazda jest bezpieczniejsza, tansza
a strata czasowa nie bedzie wielka...w stosunku do
DHD

[Ziemek]

Łyka w sensie, ze Ty przejeżdzasz przez światlo na zielonym a on musi z niego ruszyć, bo dojechał na czerwonym A nie w sensie ścigania się. Co do czasu w jakim się dotrze z punktu A do B to jednak eco driving nie jest taki zły, ba często takim stylem jazdy szybciej dotrzesz do celu niż jazdą na maksa.
PS.
Nie biorę pod uwagę ścigantow przejeżdżających skrzyżowania bez względu na kolor światła

[cisco]

Eco-driving bardzo rozsadne podejscie do poruszanie sie po drogach
niestety z mojego doswiadczenia w Warszawie sie nie sprawdza, korki, brak synchronizacji swiatel itp.

polecam ulotke ktora zawiera najwazniejsze zasady eco-drivingu
http://www.ecodrive.org/fileadmin/dam/e ... ulotka.pdf