mojaceed.pl

Witam,

Jestem juz po 10 tankowaniach. Spalanie w zależności od stylu jazdy w granicach 6.90 - 7.70. Zawsze tankuje do pełna i odchylenie wartości średniego spalania wg komputera od moto stat, czy excela to +/-0,2. Więc obie metody pomiarowe są zbliżone wynikami. Wczoraj zatankowałem na Orlen (Jaworzno, Wojska Polskiego), tzn. pozwoliłem zatankować osobie obsługującej stacje a sam czekałem w środku stacji. Wg dystrybutora zatankowane zostało 45l, a miałem wg komputera średnie spalanie 7.4l/100km. Zwróciłem uwagę praconikowi stacji, że weszło za dużo plaiwa i coś musi być nie tak ale pojechałem do domu i sprawdziłem na motostat i w excelu. Wg przebiegu i tankowania wyszło spalanie 9.26 l/100km, przy takim stylu jazdy jak zwykle.

Wróciłem na stacje z 19l pojemnikiem (z dystrybutora po wodzie mineralnej) i przeprowadziłem sam test tankowania. Oczywiście ten sam dystrybutor i wyszło że pistolet odmierza ok. Dzisiaj jadę oglądać nagranie z monitoringu (mam nadzieję że stacja je udostępni) by zobaczyć czy osoba obsługująca na stacji nie zatankowała przy okazji sobie jakiegoś pojemnika.

Co mogło pójść nie tak ? są znane przypadki nagłego wzrostu spalania Ceed'a i błędnego raportu z komputera na temat spalania ?

dzieki

Podjazdowy zatankował Ci pod korek, a nie do pierwszego odbicia. I nie masz się co bawić w Sherlocka.

BTW. To bardzo niedobrze dla systemu odpowietrzania zbiornika.

Ale jeżeli przyjąć, że realne spalanie wynosiło 7,2 - 7,6l/100km, to znaczy, że różnica wyniosła 1,66l - 2,06l na każde 100km.
Ile przejechałeś na tym od poprzedniego pełnego tankowania? 600-700km?

Wychodziłoby, że różnica pomiędzy "pierwsze odbicie" a "pod korek" jest gdzieś pomiędzy 9,96 - 14,42 litra?

W "rurę" niektórzy potrafią zatankować prawie 10 litrów.
Wg moich obliczeń anti20 miał zatankowane w "rurę" 7-8 litrów.

Teraz już wiem, że dobrze robię odganiając podjazdowych

w landroveru moim od pierwszego odbicia do "pod korek" to i 50 litrow może wejść, jak ktoś nie wie, ja to zatankować

ja bym się nie przejmowal na razie

pzdr

hej,

dodam ze bylem oglądać nagranie z monitoringu i nic podejrzliwego nie miało tam miejsca, szkoda że kamera nie pokazuje frontu dystrybutora by można było zobaczyć całość tankowania.

licząc od ostatniego pełnego tankowania zrobiłem 493km, więc tankując 45,67l wyszła średnia 9,26l/100km

By zatankowanie 45,67 l byłoby zgodne z średnim spalaniem komputera 7.4l/100km to oznaczałoby że do rury weszło 8.5 l szaleństwo...

Obecnie planuje wyjeździć cały bak podróżować z zapasowymi 5l benzyny w bagażniki, just in case, i zobaczymy czy dystans jaki zrobię na tym baku będzie o ok 120-130km większy niż dystans pokonywany na pełnym baku w poprzednich tankowaniach (oczywiście przy uwzględnieniu średniego spalania).

No nic.. tydzień, dwa i będą wyniki. Dam znać.

PS: kierowniczka stacji mówiła, że w Skoda Fabia jest możliwość dolania nawet 10l paliwa od odbicia pod korek.

I tu się z nią zgodzę.
Jak ujeżdżałem fabię 1,4 16V to udało mi się dolać 8 l ponad teoretyczną pojemność zbiornika paliwa zanim lekko przestraszony odwiesiłem pistolet dystrybutora. Po wizycie w serwisie panowie poinformowali mnie, że w układzie można wlać około 10l etylinki, a za ten przypadek odpowiada jakiś zapchany zaworek odpowietrznika.

zucio1 napisał(a):jakiś zapchany zaworek odpowietrznika.

To jest właśnie efekt lania pod korek.

Od rezerwy do odbicia zawsze mi wchodzi co najmniej 45 l.

W CRDi nie ma pochłaniacza, to tak wejdzie z 10 l jak się postarasz. Ale to się trzeba namęczyć strasznie.

Tankowania na roznych pompach daja rozne wyniki. Nachylenie podloza nawet minimalne zmienia ilosc wlanego paliwa. Od odbica do lania pod korek i 12 l wejdzie. Tylko zajmuje to sporo czasu...

No dokładnie. Dlatego nie robiłbym tutaj sensacji. Tyle ile weszło tyle wlał.

tak est nie rob sensacji w rure weszlo I tyle
pewnie samtankujesz do 1 odbicia --ktore tez roznie sie wlacza

Proponuję powołać komisję

marceed napisał(a):Proponuję powołać komisję

śledczą Jak by jeszcze skusił się Macierewicz, to by ci brzozę we wlewie zasadził

ale prawda tez jest taka, ze wystarczy ze wjedziesz na DE na pierwszego Arala i lejesz innego koloru paliwo niz nasze polskie,i juz sie tak nie pieni i a pod korek leje sie duzo krocej...

Witam,

bak wyjechany prawie do zera i tankowalem do pelna na stacji z przedostatniego tankowania. Porownujac oba tankowania, przy zalozeniu ze podczas pierwszego z tankowan wlane byc powinno 8l paliwa mniej, mam:
1. komputer 7.4 vs 7.64 srednia wg dystansu
2. komputer 7.2 vs 7.39 srednia wg dystansu

wyglada juz o niebo lepiej.

Z mojej strony temat zamkniety. Dzieki za dyskusje.

Każdy pojazd posiada DWA zbiorniki, ten drugi jest po to aby przechwycić nadmiar paliwa np. jak jest wyższa temperatura na zewnątrz, zwiększenie objętości płynu. Natomiast jeśli ktoś nie odbije za pierwszym razem to paliwo jest tłoczone do zbiornika tej "rezerwy" a mieści on nawet do 10 litrów.
I stąd Twoje "przekląmanie" na spalaniu
KOMISJA rozwiązała problem
Świetnie Antonii, świetnie...

Woody a co się później dzieje z tym paliwem przelanym do zbiornika rezerwowego ono jakoś jest przepompowywane jak się zrobi w nim miejsce

Ten tajemniczy "zbiornik rezerwowy" jest nad głównym bakiem więc w pierwszej kolejności on jest opróżniany.
Zawsze leję pod sam korek i jeszcze nigdy nic złego się nie stało.
Zanim wskazówka chociaż lekko poruszy się w dół, ja mam ponad 300km przejechane.
Na baku robię 950-1200km w zależności od stylu jazdy. C2 1.6CRDi 135KM