Wymiana filtra przeciwpylkowego klimatyzacji mit?

[AUTOR WĄTKU makakut]

Czytam sobie intrukcje i czytam i dochodzę do Harmonogramu przeglądów i jest sobie rubryka filtrprzeciwpyłkowy.

Silniki 1,4/1,6 mają go obowiązek wymieniać co 12 miesięcy.

Silniki 2.0 (benzyna) już tylko co 24 miesiące

Silniki Diesla 1,6 co 40tys lub 24 miesiące.

Moje pytanie czy te filtry czmkolwiek się różnią? Czy bardziej chodzi o to aby naciągnąć klienta który kupił tańszy samochód i odbić sobie na właśnie takich pierdołach?

Czy aby mieć przedłużoną gwarancję muszę przyjść na przeglą ze swoim filtrem i wymienić go przy pracowniku ASO?

[Ryba4]

Czy aby mieć przedłużoną gwarancję muszę przyjść na przeglą ze swoim filtrem i wymienić go przy pracowniku ASO?

Bardzo dobre pytanie, które też sobie niedawno sam zadałem, bo z nudów nauczyłem się wymieniać ten filtr bez demolowania schowka
Tak samo filtr powietrza pod maską, też mogę sobie sam wymienić? W końcu część eksploatacyjna, ich ulubione hasło?

[AUTOR WĄTKU Vader]

Z filtrem powietrza lepiej uważać myślę,że lepiej zostać przy orginalnym.Kabinowy mozna zmienić samemu zawsze to łatwo wytłumaczyć parowaniem szyb.Zawsze lepiej mniej im dać rzeczy do ewentualnego doczepienia się.Ja ostatnio przyniosłem swój olej i teraz jestem wydygany ,że jak coś by się stało to mieli by powód by się doczepić.Problem w tym ,że jak się coś stanie to trzeba im udowodnić,że się mylą a to już twój koszt ekspertyza i czas.

[pioter]

Problem w tym ,że jak się coś stanie to trzeba im udowodnić,że się mylą a to już twój koszt ekspertyza i czas.

Otóż nie, tak byłoby tylko wtedy, kiedy w zleceniu naprawy/przeglądu miałbys wpisane oprócz tego, że przyniosłeś własne materiały eksploatacyjne, że NIE SPEŁNIAŁY one wymogów producenta i zostały zamontowane/użyte wbrez zaleceniom ASO na Twoją odpowiedzialność. Łopatologicznie - przynoszę olej spełniający wymagania podane w instrukcji obsługi i serwis użył go bez obiekcji - w razie watpliwości to serwis musi udowodnić, że usterkę spowodował mój olej, jeśli natomiast w zleceniu napiszą, że klient przyniósł niespełniający wymogów olej np. 15W50 i coś się stanie z silnikiem to faktycznie, mogą odmówić (i na 100% tak zrobią) naprawy i to ja muszę wtedy udowodnić,że olej nie był przyczyną awarii - w praktyce niewykonalne.

Co do tytułowej różnicy w wymianach filtrów - taka teraz tendencja, aby "zmniejszyć" - wyłącznie w celach marketingowych - koszty eksploatacji przez wydłużenie okresów przeglądów i wymian materiałów eksploatacyjnych - w naszych autach przed i po lifcie stosowane są takie same filtry, ja muszę robić przegląd co 15 kkm, poliftowi już co 20 kkm. Żaden cud, po prostu znalazł się pierwszy, co wydłużył przebieg miedzyprzeglądowy i wykorzystał to jako wabik na klientów (bo mniejsze koszty ekspolatacji), a reszta zaczęła równać a nawet przebijać (są auta z okresami wynoszącymi np. 30 kkm). A czemu chwyt? Bo dla zdecydowanej większości użytkowników w Polsce i tak istotna jest druga część zapisu czyli "lub co rok, w zależności, co wcześniej nastapi". Więc dla mnie niech zrobią okres miedzyprzeglądowy i 100 kkm, i tak po roku przejechawszy 12-13 kkm zjawię się w ASO i będę wymieniał oleje, filtry ...