Prosta kalkulacja...

[AUTOR WĄTKU motto]

matyk wyżej coś napisałem o tym przyspieszaniu (wyprzedzaniu i o kulturze pracy... ) to rzecz gustu, tu rozmawiamy o cyferkach, a te mówią, że CRDI to nie rakieta, tak samo jak benzynka zwykłe wozidełko (w przypadku KIA)

[AUTOR WĄTKU matyk]

Jak założysz jeszcze jeden wątek z dziedziny LPG to zacznę podejrzewać że temat tak Ci ciąży, że trzeba Ci pomóc (tylko jak ).

Może motto coś ma na sumieniu albo nie wiem co skoro tak się podnieca tym gazem.

[AUTOR WĄTKU c22]

nie wiem co skoro tak się podnieca tym gazem

może wącha

teraz na temat cyferek.... wiesz, że gdybyś jeździł komunikacją miejską do pracy to więcej zaoszczędzisz? po co komu samochód? przeglądy, opony, paliwo/gaz...... - to wszystko rocznie kosztuje więcej niż bilet miesięczny x 12, i nie przekonasz mnie. to czysta matematyka....

[AUTOR WĄTKU motto]

Obawiam się, że ja nie do pracy 10 km, tylko moja praca także polega na jeżdżeniu...
Co do wirusa w CRDI nie wiem czy wiecie, ale KIA dwukrotnie obniżyło moc silnika najpierw do 109 KM, potem do 90 KM, faktycznie to 1,4 to jednostka od mazdy nominalnie mającą 128 albo 127 KM (musiałbym poszukać specyfikacji) i bez problemu (znalazłem magika, który to potrafi) tą moc wgrywając oryginał oryginałów można przywrócić.
Po co to piszę? Dla zabawy, a i zabawnie czyta się i obala coraz to nowsze argumenty fanatyków diesli...

[AUTOR WĄTKU popmart]

fanatykiem to jesteś TY ... reszta jest spokojna .... po prostu nie rozumiem setek nastukanych postów ... czemu tak bardzo zależy Ci na udowodnieniu czegokolwiek, po co to ?

[ruszok]

Ja przyjmuję 5 lat i takie przebiegi jak podałem. Twoja przepaść się kasuje. Taka jest prawda. Nie wiem po co się trzymasz tego jakby Ci ktoś chciał tę instalację z auta wyciągnąć...

7,63 (mój wynik w motostat)
5,80 (twój wynik w motostat)

Jest pewna różnica w proporcjach naszych jazd. Póki co to ja świetną większość km robię po mieście. W przeciwieństwie do ciebie.

Tu masz tą przepaść, ale jak bardzo chcesz, możemy wliczać kolejne elementy. To może teraz policzymy dla 10000 km rocznie i dla Twoich (deklarowanych, bo motostat tego nie widać) 40 000 km rocznie? Matematyki nie da się zaczarować.

Dwa posty wyżej od Twojego policzyłem wszystko z przeglądami. Wszystko czarno na białym. Łącznie z przeglądami. Sama matematyka. Oczywiście ty masz swoją. Nieuwzględniającą pewnych rzeczy OK. Jakoś przepaści w owych wyliczeniach nie ma. Oczywiście beee OK.
Co do kilometrów to się nie martw. Nadrobią się dość szybko w krótkim czasie.

I opieramy się na danych które sam podałeś symulator]. Skoro on podaje tyle paliwa to tyle. Podpierasz się na innych jego wyliczeniach to te też. To, że Tobie się udaje tak nie znaczy że każdy tak ma.

Masz wyliczone w symulatorze, ale nie. Twój jest ok... Ten jest beee. Kolejne beee. Masz jakiś kompleks. Leczysz go tutaj. Próbujesz wszystkim udowodnić jaki jesteś fajny czy co? Jak widzisz mało kogo to bawi... Czepiasz się i tyle.

Nie ma sensu... Jesteś jak jakiś fanboy Intela albo AMD [kolejność losowa ]. Powodzenia

Jeździj i daj Nam już spokój z tą Twoją instalacją. NIKT dosłownie NIKT z LPG [ale i z CRDi czy Pb] nie pisze tyle tematów o tym jaki jego silnik jest fajny, a inni to mają truchła i to za jaką kasę. Patrz na siebie, ciesz się że Ci jeździ i skończ z tym wychwalaniem pod niebiosa. Poza tym jakbyś miał kłopoty z ta instalacją to i tak się nie przyznasz Po takich "recenzjach"?

[AUTOR WĄTKU motto]

Ależ przeglądy przy założeniu że ty co 30 tys. ja co 15 tys. to różnica tylko 600 zł na jednym Twoim. Ale to też nie do końca prawda, bo przegląd co ileś km lub raz na rok, wiec przy małych przebiegach (o czym piszę) przy dieslu wcale nie wychodzi to co 30 000, a co np. 15 000 tys. bo tyle osobnik robi w rok. Inna kwestia, że obecnie, benzynowe maja przeglądy co 20 000, co już w Twojej kalkulacji nie jet uwzględnione. Naprawdę rozpocząłem kalkulację, możemy wspólnie liczyć ją razem, bo ta Twoja jest mocno nieoszacowana... Licząc przy naszym pierwszym założeniu które przedstawiłem (czyli 60 000 w 3 lata) ty masz 3 przeglądy i ja mam 3 przeglądy. Twoje są trochę droższe..., ale za to ja mam dodatkowo okresowo przegląd LPG co się wzajemni bilansuje, dlatego je pominąłem na początku, ale jeśli chcesz mogę dalej prowadzić publicznie kalkulację. Potrafisz to zrozumieć? Jakbyś nie liczył, LPG wychodzi najtaniej, oczywiście potrafię podać racjonalne powody, dla których sam mógłbym się zdecydować na diesla, jak np. założenie, że jest to dwumiejscowe kombi przez większość czasu dźwigające sporo na dupie, lub konieczność ciągania nie najlżejszej przyczepy. Niestety, większość ludzi (tak szczerze) kupuje diesla wierząc w mity, że będzie taniej lub, że lepiej przyspiesza, a nie będzie/nie jest i nie przyspiesza lepiej i to są fakty i nawet jeśli jedna osoba uczciwie przed decyzją o zakupie konkretnej wersji silnikowej uczciwie sobie to przekalkuluje (bez względu na to co wybierze) to już uznam to za osobisty sukces. Tylko tyle. A teraz pokaż błąd w moich obliczeniach lub/i powiedz co doliczamy i liczę dalej. Mnie to bawi.

[AUTOR WĄTKU szady]

matyk wyżej coś napisałem o tym przyspieszaniu (wyprzedzaniu i o kulturze pracy... )

No napisałeś i co związku z tym ? Że nie każdy podziela twoje zdanie ? A może chcesz stanąć na prostej i zobaczyć jak ten trup disel ze słoniem na dachu robi twoje
zagazowane cudo bez mydła ? Jaki widzisz w tym sens zakładając enty temat na temat LPG ? W każdy z tematów usilnie chcesz dowodzić swoich racji. Tak jak mnie
i wielu innych nie przekonasz.

Zastanawiam się tylko co byś powiedział o Panu który idzie do salonu Audi i kupuje Q7 6.0TDI 500Km i okazało by się że robi 10kkm rocznie.
W twoim rozumowaniu i twoich cyferkach wyszło by na to że jest debil. Ale prawda jest inna. Zakładamy że ten Pan od Audi nie dorobił się takiego
auta poprzez handel fajkami czy złodziejstwem. Tylko uczciwie. To powiem Ci tak. Jeżeli by nie umiał liczyć to by go nie było stać na takie auto.
A kupując go za uczciwe pieniądze przeliczył tak że straty nie będzie. Pewnie powiesz "co ty pie*.." ale nie będę z tobą o tym dyskutował bo myślę
że i tak się nie dogadamy. Przyjedź na następny zlot to na spokojnie porozmawiamy przy
A twoja kijanka niech ma się dobrze z tym gazem a ty ciesz się że jesteś mądrzejszy i że nie kupiłeś disla jak inni.

A co do zakładania nowych tematów LPG w których zaczynają / będą zaczynać się te same historie po prostu je będę musiał połączyć.

Mam nadzieje że nie dojdzie rzucania mięsem z którejś ze stron bo temat zamkniemy.

Powodzenia.

[AUTOR WĄTKU motto]

matek nie będę ciągnął tego wątku, bo się off-topic zrobi, kiedyś tu podawałem czasy od 80 do 120 na dowolnym biegu i znajdź i zrób ten wynik dieslem. Wtedy załóż oddzielny wątek i podyskutujemy o wyższości jednego nad drugim względem osiągów. Tu rozmawiamy o kosztach.

[AUTOR WĄTKU Kubeusz]

Jeden lubi ogórki, a drugi ogrodnika córki
motyl się zachwyca gazunkiem (trochę nachalnie, fakt, ale taka jego webowa uroda), inni wychwalają dyszle, a jeszcze inni mówią, że od silnika benzynowego lepszy jest tylko... jeszcze większy silnik benzynowy bez "korka wstydu" oczywiście.
Podejrzewam, że nikt tu nikogo nie przekona do swoich racji, nawet wykorzystując dane liczbowe.
IMO kwestię gazu należy rozpatrywać biorąc pod uwagę uwarunkowania.
Ile kto jeździ, jak długo, do czego wykorzystuje samochód bla bla bla...
Jeżeli chodzi o moje zdanie, to niezależnie jakie argumenty by nie padały, gazunek w aucie ZAWSZE wynika z szukania oszczędności.
Cała reszta to dorabianie teorii do praktyki. Howgh.

[AUTOR WĄTKU motto]

Obawiam się, że mam większą frajdę przy wyprzedzaniu, jak na obrotomierzu wskazówka wędruje w okolice 5 tys.. I ten dźwięk... (a to tylko 1,4). Poza tym nie chce nikogo przekonywać do gazu, a jedynie do skrupulatnej kalkulacji...
Btw. nie pamiętam już dokładnie, ale od 80-120 jestem w stanie podejść swoim 1,4 chyba w okolicach 4s na III biegu. Kiedyś podawałem na forum dane i na pewno diesel 1,6 nie zrobi tego szybciej... Ale to już temat na oddzielny wątek, bo zaraz ktos napisze o wirusowaniu a ja od miesiąca zastanawiam się nad przywróceniem prawdziwej (nominalnej) mocy temu silnikowi (okolice 127 KM) i wtedy byłoby już zabawniej...

Kubeusz, po co płacić więcej jak można mniej?

[AUTOR WĄTKU Kubeusz]

Obawiam się, że mam większą frajdę przy wyprzedzaniu, jak na obrotomierzu wskazówka wędruje w okolice 5 tys.. I ten dźwięk...

To całkiem jak w moim sedanie

Kubeusz, po co płacić więcej jak można mniej?

A wziąłeś pod uwagę, że to "mniej" może kogoś nie interesować? Z różnych powodów?

[AUTOR WĄTKU szady]

matek

Najpierw spokojnie przeczytaj kto pisał post wyżej. Dwa w tej dyskusji nie bierze udział żaden matek tylko Matyk.

bo dla mnie dieslem jeździ się tragicznie, zbiera się to spod świateł, jakby miało słonia na dachu, a powyżej 3 tys. obr. jest już tylko dno i kupa mułu,

Sam zaczynasz temat który chyba ma tylko na celu wzburzenia całej atmosfery w tym temacie.

bo bez DG kupowanie nowego diesla to już graniczy z upośledzeniem umysłowym

Na tym forum jest zapewne niejeden kierownik/kierowniczka ceeda który/która kupiła sobie disla z takich czy innych powodów i zapewne nie życzyli by sobie takich komentarzy
bo mogliby poczuć się obrażeni.

a to tylko 1,4)

Nie wiem czy się doczytałeś ale mam disla ceeda i benzynę o takiej jak piszesz. /1.4 109Km/ i wiem jak to jeździ. A ty masz porównanie do ceeda 1.6 CRDI 115Km?
Jak tak to załóż nowy wątek i szczegółowo opisz. Chętnie poczytam.

Sorry za OT.

[AUTOR WĄTKU hacker]

Macie problemy jak dzieci w piaskownicy w chwili gdy zastanawiaja sie czy budowac zamek i wsypac koledze piasek za bluzke. Jesli ktos kupuje benzyne to znaczy ze ma na paliwo, ktos kupuje ropniaka to oznacza to tylko i wylacznie ze tak chce. Kazdy ma swoja teorie ale po jaka cholere denerwujecie innych uzytkownikow glupia licytacja ze to ja mam racje i ze to ja jestem ten lepszy. 1.4 z gazem, fajnie, oszczednie itd, ale osobiscie i tak zostane przy samej benzynce. Porownania ze ja na tym i tym biegu moge to i to a w dieslu nie to czysta glupota lub brak wiedzy. Ropniak bez wiekszej redukcji wcisnie gaz i pojedzie, a w benzynie trzeba zredukowac i dusic na obrotach;] Ja osobiscie mam 1.6 w procku i 1.8 w Civic type-s. Jesli mam byc szczery to zdecydowanie bardziej wole benzynke, mozna sobie autko pokrecic, w takich chwilach spalanie jest najmniej wazna rzecza ;]

[AUTOR WĄTKU motto]

Tak mam porównanie i do 1,6 i do 2.0 (ten drugi to radiowóz)

W drugiej żonie też mnie ekonomia nie interesuje, Mustang i z to lat 60. Pali jak smok, jeżdżę tym od święta lub po piwo nie nawet nie liczę ile pali... (szczerze nie wiem, mogę powiedzieć ile mu wleje tyle spali) Cee'd nie jest autem hobbystycznym i to "mniej" własnie najczęściej interesuje wstępnie zainteresowanych, z tego powodu kupiłem kiedyś wspomnianego Golfa... (żałuję, przyznam się bez bicia).

Reasumując, rozumiem, że argumenty na cyferki (w kwestii kosztów) się skończyły, jak znajdzie się chętny który napisze co mam doliczyć do kalkulacji to to publicznie zrobię, a póki co nie będę się już tu udzielał, bo się off-topic robi.

[AUTOR WĄTKU c22]

skoro szukasz oszczędności motto, to dlaczego kupiłeś tak drogi samochód?
przecież są inne [inny producent] i tańsze.
wybrałeś droższą jednostkę benzynową.
jak widzisz "ułomność", o której pisałeś wszystkich dotyka

[AUTOR WĄTKU bociek]

motto podsumowując Twój NOWY WĄTEK W TEMACIE eLPiGi ciesz się chłopie że masz butlę z gazem w bagażniku, że zostaje Ci trochę kasy na wakacje i generalnie lejesz na benzyniarzy czy dieslowców. Masz do tego prawo, jednak po jakiego grzyba po raz kolejny otwierasz nowy wątek?
Ile jeszcze razy będziesz przekonywał o wyższości jednego nad drugim?
Trzymaj się jednego a na pewno na forum innym, być może potencjalnym klientom stacji LPG nie będzie łatwo podjąć decyzję o gazowaniu.
Dlatego że jest milion wątków o tym samym.
Osobiście kupiłem diesla, bo lubię klekot
Proszę kontynuuj pochwały dla lpg w wątkach które już są.
Obecny temat zamykam

bociek