jerry napisał(a): Ja korzystam od 11 lat z usług brokera, który właśnie tak działa - współpracuje z wieloma towarzystwami i znajduje ofertę najlepszą dla mnie, w oparciu o moją sytuację na daną chwilę. Kiedy miałem <25 lat, właśnie wtedy zaczęły się drakońskie stawki zaostrzone za wiek i facet jako jedyny, spośród agentów, do których się zwracałem z pytaniami o cenę, potrafił znaleźć rozwiązanie pozwalające mi unikać tych dopłat do czasu postarzenia się. Stara się do tej pory i ma mnóstwo klientów nagonionych przeze mnie. Takich brokerów jak on jest na pewno wielu, więc to tylko kwestia znalezienia ich w swoim mieście :)
no niestety mało jest już takich ludzi - obecnie liczy się zysk , a jeśli chcesz jeździć i tak musisz kupić ubezpieczenie