mojaceed.pl

podam przykłąd kolegi z pracy
auto tzw leasing pracowniczy, czyli po roku auto oddaje, co miesiąc płacąc ratke i ubezpieczenie na rok... ale do sedna,

w zeszłym tygodniu koleś wjechał mu w zderzak i w firmie ubezpieczenieniowej usłyszał, że ok, wypłacimy odszkodowanie ale Pan płaci VAT i tak oto za to ze ktoś mu wjechał w d**e to musi z własnego portfela płacić VAT za naprawe myślał cos o AC i regresie, ale pewnie skończy się gotówką od sprawcy... ale jak powiedział to nie wierzyłem

Ale to już zależy jak sobie zawrzesz umowę, z VAT czy bez. Ja zawsze miałem o to pytanie przy nowych umowach na leasing.

Tapatalk @ Google Pixel

Mi księgowy mówi, że chodzi o odliczanie VAT. Czyli my płacimy, a potem wrzucamy w koszty. Ale sam nie wiem.

ruszok napisał(a):(paranoja, potem ubezpieczenia drogie)

Trafiłeś w sedno
Dokładnie tak, jeśli firma ma 50/50 to Ty z połowy VATu musisz wyskoczyć w gotówce do ASO, a potem połowę VAT z FV odliczasz. Choć księgowym nie jestem i zawsze mi to śmierdzało, powalone to, ale co zrobisz. Teraz dobra zmiana zlikwiduje leasingi i w ogóle będzie bajka