wypłata odszkodowania a działalność gospodarcza

[AUTOR WĄTKU qzim]

Witam,

mam pytanie. Ponieważ dziś mnie poinformowano przy oględzinach samochodu, że ubezpieczyciel wypłaci kwotę netto, a ja będę musiał dać ze swojej reki VAT. Mi to nie pasuje bo naprawa wyjdzie pewnie z 20k netto i będę musiał dużo kasy oddać, a chwilowo z działalności nie mam przychodów aby sobie ten VAT odliczyć. Czy tak jest zawsze?

[AUTOR WĄTKU tomek242]

Przy leasingu przeważnie do ubezpieczenia brana jest kwota netto, jeśli chciałbyś brutto powinieneś to zgłosić leasingodawcy. Teraz to już musztarda po obiedzie, musisz zapłacić VAT.

[AUTOR WĄTKU qzim]

mam w kredycie a nie w leasingu...

[AUTOR WĄTKU fazi100]

mam w kredycie a nie w leasingu...

Jeżeli autko śmiga u Ciebie nie jako fura firmowa to masz prawo otrzymać wypłatę odszkodowania brutto nie netto.
Przejrzyj sobie stronę Rzecznika Ubezpieczonych -tam powinny być informacje co należy robić w Twoim przypadku. Zawsze możesz zadzwonić do RU po poradę

Pozdrawiam

[AUTOR WĄTKU Puhaal]

Przy leasingu przeważnie do ubezpieczenia brana jest kwota netto, jeśli chciałbyś brutto powinieneś to zgłosić leasingodawcy. Teraz to już musztarda po obiedzie, musisz zapłacić VAT.

KNF już się o tym wypowiedział, na korzyść dla Nas.

http://www.twoja-firma.pl/wiadomosc/160 ... ia-oc.html

Pzdr.

[AUTOR WĄTKU Grzechu]

Ale co to za roznica, czy ty dostaniesz netto czy brutto.
Ja też jestem na DG i miałęm ostatnio naprawe z AC (sprawcy) na kwotę ok 15 tysięcy (naprawa bezgotówkowa). No i VAT musiałem zaplacić z wlasnej ieszeni. Jeżeli by było Brutto nie otrzymalbys faktury za naprawę.
ALE dostałem na to FV, więc Vat tak naprawde sobie odbierasz, czyli o tyle zaplacisz mniejszy podatek w DG.
Wszystko cie wychodzi tak naprawde na ZERO.
Tyle, że ciezko ten VAT od reki wywalić.

[AUTOR WĄTKU Grzechu]

Chyba, ze auto, nie jest zarejestrowane na firmę a na osobę prywatną (czyli ciebie) a jedynie wprowadzone do ewidencji srodków trwałych twojej DG - wtedy nalezy się odszkodowanie brutto.

[AUTOR WĄTKU Puhaal]

Tyle, że ciezko ten VAT od reki wywalić.

I o to w tym wszystkim chodzi - VAT jest kasą dla Skarbu Państwa, ani mój ani Twój więc po co mam dod. organizować kase. Per saldo wychodzi na to samo ale ja wolę mieć wolną gotówkę na koncie w danym miesiącu niż czekać na odliczenie w następnym.

[AUTOR WĄTKU qzim]

samochód jest na mnie (nie na firmę) i jest w wpisany do srodkow trwalych mojej dzialalnosci gosp. Ja zdaje sobie sprawe ze ten vat sie zwroci, ale nie mam zamiaru wywalac przed swietami kilka tysiecy...

[AUTOR WĄTKU Grzechu]

No to jak jest na ciebie to nalezy ci sie kasa brutto.
W takich wypadkach nie ma sensu nawet informować o tym że ma się firmę i że samochod jest w jej srodkach twałych bo to nie ma znaczenia, a ubezpieczalnie wykorzystują to do zatrzymania VATU - tez wolą mieć to na koncie niż zamrożone w US

[pioter]

qzim - to częsta praktyka, bo wtedy dla ubezpieczyciela koszt likwidacji szkody maleje o 22% VATu - ale jak wynika z orzecznictwa sądowego ZMUSZANIE do odliczania VATu a wypłacanie tylko wartosci szkody netto nie ma ŻADNEGO umocowania prawnego - w ten sposób ubezpieczalnie tylko i wyłącznie działają na swoją korzyść. A co w sytuacji jak opisujesz kiedy nie masz z czego odliczyć VAT? Ja mam podobną sytuację z PZU i skończy się na kilku pismach zapewne, bo nie mam zamiaru brać odszkodowania netto.