W jaki sposob zejsc ze spalaniem ponizej 6 l/100 diesel

[AUTOR WĄTKU vitaras]

Jaka trasa ile km? W PL? Ile czasu jechales? Jakie natezenie ruchu? W dzien czy w nocy?

Jazda w PL, coś ok 100 km w dzień, w dużym ruchu, bez mozliwości wyprzedzania. podobny wynik w podobnych warunkach :
http://mojaceed.pl/forum/viewtopic.php? ... &start=240

Może jedziesz z górki a potem aby tylko sie wtoczył pod górkę bez gazu.

Ciepło, Ciepło........ Rozpędzam auto a potem podtrzymuję prędkość na miniimalnej dawce paliwa. Oczywiście powoli V spada więc powtarzam operację. W sprzyjających warunkach ruchu przez 500m chwilowe zużycie kreci sie ok 1L-1,5 L. Tu opisałem jak jeżdżę.
http://mojaceed.pl/forum/viewtopic.php?t=310

[AUTOR WĄTKU tYrYs]

jak zejsc ponizej 6,0 na miescie... to by mnie zainteresowalo
ale wydaje mi sie, ze jedynym wyjsciem bylaby jazda tylko noca...

[AUTOR WĄTKU cgaweda]

jeżdząc po mieście z rozsądnymi prędkościami 60-80km/h tam gdzie się da, przewiduj co się dzieje / zmiany swiateł , mniej zatłoczone pasy ruchu itp. / co ma szczególne znaczenie na stałych trasach .
ja przy średniej w mieście 25-27km / korki dwa razy dziennie most grota i modlińska w w-wie/ , osiągam 5.7-6.0 bez problemu / z klimą max odnotowane spalanie 6.5 /.

[AUTOR WĄTKU Dynamic]

W sumie mam 2.0, ale w trasie przy spokojnej jezdzie, np. wczoraj z okolic szczytna do warszawy przez ostroleke, makow, nasielsk i bokami obok lominaek srednie wyszlo mi 5.8. w samych lomiankach mialem juz 5,7 ale pare kiomtrow sie wloklem wiec nie biore tego pod uwage. srednie predkosci to 100 do 120, bez szalenstwa, plynnie. przy deptaniu non stop w sobote 140-160-nie bylo mowy o plynnej jezdzie wyszlo 7,1. mysle ze tragicznie nie jest. a w miescie hmm, przy bardzo spokojenj jezdzie 6,8-tak jezdzilem na dotarciu, a teraz przy deptaniu to 7,2, bez klimy, do 8,2 z klima i wlasciwie ciaglym staniem w korkach .
chyba wroce do stylu jazdy jak wczesniej

[AUTOR WĄTKU wujekcybul]

W sumie mam 2.0, ale w trasie przy spokojnej jezdzie, np. wczoraj z okolic szczytna do warszawy przez ostroleke, makow, nasielsk i bokami obok lominaek srednie wyszlo mi 5.8. w samych lomiankach mialem juz 5,7 ale pare kiomtrow sie wloklem wiec nie biore tego pod uwage. srednie predkosci to 100 do 120, bez szalenstwa, plynnie. przy deptaniu non stop w sobote 140-160-nie bylo mowy o plynnej jezdzie wyszlo 7,1. mysle ze tragicznie nie jest. a w miescie hmm, przy bardzo spokojenj jezdzie 6,8-tak jezdzilem na dotarciu, a teraz przy deptaniu to 7,2, bez klimy, do 8,2 z klima i wlasciwie ciaglym staniem w korkach .
chyba wroce do stylu jazdy jak wczesniej

Ja przy 100-120 to mam jakies 6.3

[AUTOR WĄTKU mccat]

trasa Wroclaw-Poznan , pozny wieczor , niedziela, srednia predkosc 90km/h, 1900 obr/min, 3 osoby w srodku , bagazu prawie brak.

[AUTOR WĄTKU mccat]

trasa Wroclaw-Poznan , pozny wieczor , niedziela, srednia predkosc 90km/h, 1900 obr/min, 3 osoby w srodku , bagazu prawie brak.

Dodam jeszcze ze teraz mam srednie 5.0l/ 100km okres mierzenia - 4 pelne tankowania. czyli ponad 4000 km. Troche przyspieszam na odcinku (~18 km) dobrej drogi wyjazd z Poznania w kierunku Katowic do 120 km/h

[AUTOR WĄTKU novee]

srednia predkosc 90km/h

tzn. jedziesz sobie spokojnie 90 km/h tam gdzie możesz czy zapitalasz 150 km/h żeby średnią z trasy mieć 90?

Bo jak się zatankuję w Poznaniu i wyzeruję liczniki, zrobię po mieście z 10km, potem przejadę całą autostradę Poznań-Stryków trzymając 150-160 jak się da, to jak dojadę do Łodzi, to średnią mam jakieś 100-110 km/h...

teraz przy deptaniu to 7,2, bez klimy, do 8,2 z klima i wlasciwie ciaglym staniem w korkach

W Poznaniu po tankowaniu, bez deptania za to z korkami wyszła średnia z tych 10km po mieście 9,6 litra... Dynamic, ja nie wiem jak ty to robisz.

[AUTOR WĄTKU mccat]

srednia predkosc 90km/h

tzn. jedziesz sobie spokojnie 90 km/h tam gdzie możesz czy zapitalasz 150 km/h żeby średnią z trasy mieć 90?



Bo jak się zatankuję w Poznaniu i wyzeruję liczniki, zrobię po mieście z 10km, potem przejadę całą autostradę Poznań-Stryków trzymając 150-160 jak się da, to jak dojadę do Łodzi, to średnią mam jakieś 100-110 km/h...

teraz przy deptaniu to 7,2, bez klimy, do 8,2 z klima i wlasciwie ciaglym staniem w korkach

W Poznaniu po tankowaniu, bez deptania za to z korkami wyszła średnia z tych 10km po mieście 9,6 litra... Dynamic, ja nie wiem jak ty to robisz.

jade spokojnie 90 km/h (jak jest taka mozliwosc), nawet jak jest pusta droga nie przekraczam, tylko przy wyprzedzaniu osiagam 110-120km/h. Dodam ze w miescie jezdze malo, w Poznaniu pokonuje odcinek: rondo srodki - rondo Rataje i dalej na Katowice.
Latem klima chodzila tez.

[AUTOR WĄTKU wujekcybul]

srednia predkosc 90km/h

tzn. jedziesz sobie spokojnie 90 km/h tam gdzie możesz czy zapitalasz 150 km/h żeby średnią z trasy mieć 90?



Bo jak się zatankuję w Poznaniu i wyzeruję liczniki, zrobię po mieście z 10km, potem przejadę całą autostradę Poznań-Stryków trzymając 150-160 jak się da, to jak dojadę do Łodzi, to średnią mam jakieś 100-110 km/h...

teraz przy deptaniu to 7,2, bez klimy, do 8,2 z klima i wlasciwie ciaglym staniem w korkach

W Poznaniu po tankowaniu, bez deptania za to z korkami wyszła średnia z tych 10km po mieście 9,6 litra... Dynamic, ja nie wiem jak ty to robisz.

jade spokojnie 90 km/h (jak jest taka mozliwosc), nawet jak jest pusta droga nie przekraczam, tylko przy wyprzedzaniu osiagam 110-120km/h. Dodam ze w miescie jezdze malo, w Poznaniu pokonuje odcinek: rondo srodki - rondo Rataje i dalej na Katowice.
Latem klima chodzila tez.

No wlasnie tu chyba jest haczyk ja raczej caly czas 90 nie jade. Poza miastem raczej 120/130 przy wyprzedzaniu szybciej.

[George]

Moje spalanie w mieście to 5,8l. Wynik jazdy rano do pracy i powrót o godz. 17,00 . Szybkie rozpędzanie i jazda na delikatnym gazie.

[AUTOR WĄTKU mccat]

srednia predkosc 90km/h

tzn. jedziesz sobie spokojnie 90 km/h tam gdzie możesz czy zapitalasz 150 km/h żeby średnią z trasy mieć 90?



Bo jak się zatankuję w Poznaniu i wyzeruję liczniki, zrobię po mieście z 10km, potem przejadę całą autostradę Poznań-Stryków trzymając 150-160 jak się da, to jak dojadę do Łodzi, to średnią mam jakieś 100-110 km/h...

teraz przy deptaniu to 7,2, bez klimy, do 8,2 z klima i wlasciwie ciaglym staniem w korkach

W Poznaniu po tankowaniu, bez deptania za to z korkami wyszła średnia z tych 10km po mieście 9,6 litra... Dynamic, ja nie wiem jak ty to robisz.

jade spokojnie 90 km/h (jak jest taka mozliwosc), nawet jak jest pusta droga nie przekraczam, tylko przy wyprzedzaniu osiagam 110-120km/h. Dodam ze w miescie jezdze malo, w Poznaniu pokonuje odcinek: rondo srodki - rondo Rataje i dalej na Katowice.
Latem klima chodzila tez.

No wlasnie tu chyba jest haczyk ja raczej caly czas 90 nie jade. Poza miastem raczej 120/130 przy wyprzedzaniu szybciej.

No coz , cos za cos , albo przyjemna szybka jazda -> wieksze spalanie , albo "super-emerycka jazda" -> male spalanie. Jeszcze nie produkuja seryjnie samochodow zeby przy masie cee`da (prawie 1.5 tony) przy predkosci 120-130 km/h spalal okolo 4 l /100km.

[AUTOR WĄTKU wujekcybul]

Co ciekawe w ostatnim moto on na tvn turbo Kornacki zapewnial o spalaniu passata 2.0tdi poza miastem na poziomie nieco ponziej 5l/100km.

Dzisiaj zrobilem trase 150 km i specjalnie patrzylem na chwilowe spalanie. Czasem przy 90km/h pokazuje 8l/100/ Trzeba bardzo delikatnie operowac gazem i patrzec na spalanie chwilowe. U mnei srednie 6,2 wyszlo. Przy dosc dynamicznej jezdzie.

[AUTOR WĄTKU less]

Proponuję wejść na Master's Forum i poczytać na temat spalania silników 2.0 TDI (VAG). Z tego co tam piszą to mitem jest niesamowita oszczędność tego silnika (szczególnie w dość ciężkich autach jak Passat). Sam Master's z tego co pamiętam pisał, że nie udało mu się zejść na trasie poniżej 6.0 przy bardzo spokojnej jeździe.
Tak przy okazji to w czasie tegorocznego wyjazdu do HR, do czasu jak wjechaliśmy na autostradę w SK spalanie średnie (odcinek niespełna 200 kmów) wynosiło 4,7 litra/100 km, a potem wzrosło. To jest najniższe średnie spalanie z takiego długiego odcinka jakie udało mi się uzyskać a stało się to po prostu jadąc przepisowo i mało dynamicznie oraz w nocy

[AUTOR WĄTKU wujekcybul]

4,7 to juz jest cos. Tak dla czystej ciekawosci kiedys przy dluzszej trasie niz 150km postaram sie zejsc ponizej 6,2.

[AUTOR WĄTKU themoon]

Hm, jestem lekko zaskoczony. Właśnie przymierzam się do nowego cee'd-a 1,6 CRDi i spalanie mnie niepozytywnie zaskakuje. Obecnie jeżdżę fordem mondeo 2004 z silnikiem 2.0 TDCi 130 KM i spalanie mam na poziomie 5-5,5 litra zawsze z przewagą trasy.Jadąc krajową "3" nad morze i wracając "pipidówami" średnia wyszła mi 4,8. Jechałem z klimą i wyprzedzałem. Ale ogólnie jeżdżę w trasie 110-120. Myślałem, że z tym silnikiem zejdę niżej.

[gbear]

Jadąc krajową "3" nad morze i wracając "pipidówami" średnia wyszła mi 4,8.

mi 4,7 w 2.0 CRDi z krajowej 8, ale to nie ma nic do rzeczy. Takie spalanie wyszlo mi tylko raz.

Myślałem, że z tym silnikiem zejdę niżej.

poniżej 5 litrow stale to chyba kiedyś był VW polo 3L, który PODOBNO palił 3 ltr/100

kolega VITARAS dawno temu zrobił 3,3 ltr/100 z 1,6 CRDi, ale to juz emerycka jazda była w odpwiednich warunkach drogowych

możesz liczyć na spalanie 5-6 ltr/100, ale proszę, nie oczekuj cudów

pzdr

[AUTOR WĄTKU mjrPit]

Hm, jestem lekko zaskoczony. Właśnie przymierzam się do nowego cee'd-a 1,6 CRDi i spalanie mnie niepozytywnie zaskakuje. Obecnie jeżdżę fordem mondeo 2004 z silnikiem 2.0 TDCi 130 KM i spalanie mam na poziomie 5-5,5 litra zawsze z przewagą trasy.Jadąc krajową "3" nad morze i wracając "pipidówami" średnia wyszła mi 4,8. Jechałem z klimą i wyprzedzałem. Ale ogólnie jeżdżę w trasie 110-120. Myślałem, że z tym silnikiem zejdę niżej.

Jeżeli jeżdżąc fordem mondeo masz spalanie na poziomie 5-5,5 to jadąc tym samym stylem w kijance powinieneś osiągnąć podobne lub lepsze rezultaty. Dużo zależy od kierowcy, ja na benzynie w stosunku do żony mam spalanie o 1,5 - 2 l mniejsze.
Jak już przejedziesz pierwsze 3-5 tyś. to spalanie Ci się ustabilizuje i wtedy będziesz mógł porównać spalanie obu aut.

[AUTOR WĄTKU themoon]

W znacznej mierze do takiego poziomu spalania przyczynia się stosowanie chociaż części zasad ekodrivingu Ja dojeżdżam codziennie do pracy 30 km w jedną stronę i znam tę drogę na tyle, że wiem jak gdzie jechać. Często hamuję silnikiem, jadąc z górki pedał gazu naciskam dopiero pod koniec, zbliżając się do terenu zabudowanego bądź fotoradaru nie przyciskam gazu, żeby za moment hamować. Jako prywatny użytkownik robię około 30000km rocznie i chcę mieć auto ekonomiczne. Pozdrawiam.

[George]

od siebie mogę dodać:

cała prawda o spalaniu mojej kijany:

- miasto (25 km w korkach ) około 6,2 l
jazda nie ma mająca nic wspólnego z eco jak i bez szaleństw. Po prostu nie wlokę się, nie cisnę żeby zaraz ostro hamować. Taka w miarę płynna jazda na jaką pozwalają korki oczywiście.

- w trasie ( drogi lokalne ) około 5,2 l
tak jak w mieście - bez szaleństw ( no może czasem przy wyprzedzaniu )

i teraz tak ... mogę zejść z tym spalaniem bez problemu do 5,8 l w mieście i 4,8 w trasie - tyle że nie będzie w tym żadnej radości z jazdy. Wiem że ten silnik może spalić mało i dużo. Wiadomo, zależy od stylu jazdy.

Ps. themoon moim zdanie utrzymasz spalanie na podobnym poziomie. Może niższym. To dobry motor.