mojaceed.pl

a ja sobie myślę że około 5 latek czyli coś jakieś 2,5 roku zostało :) no chyba że się posypie coś jeszcze albo mi go jeszcze parę razy ktoś puknie i trzeba będzie zmienić wcześniej Narazie pukali mnie 2 razy z czego lewą stronę samochodu mam trochę nowszą niż prawą no i łożysko mi piszczało oporowe, które serwis wymienił w ramach gwarancji i zaczyna powoli piszczeć od nowa ....

acieslin napisał(a):a ja sobie myślę że około 5 latek czyli coś jakieś 2,5 roku zostało :) no chyba że się posypie coś jeszcze albo mi go jeszcze parę razy ktoś puknie i trzeba będzie zmienić wcześniej Narazie pukali mnie 2 razy z czego lewą stronę samochodu mam trochę nowszą niż prawą no i łożysko mi piszczało oporowe, które serwis wymienił w ramach gwarancji i zaczyna powoli piszczeć od nowa ....

Oby Cię nikt już nie pukał

Jeśli wejdzie Sportage po lifcie to następny będzie.
Jeśli nie to prawdopodobnie coś na S z AWD

bociek napisał(a):
Jeśli wejdzie Sportage po lifcie to następny będzie.
Jeśli nie to prawdopodobnie coś na S z AWD

to na S to pewnie Subaru ??
ja tak sobie marze o Legacy...
a jeśli mowa o Kia, to ciekaw jestem jak będzie wyglądała na żywo Optima

lewadzki napisał(a):to na S to pewnie Subaru ??

Staram miłość nie rdzewieje

na pewno coś większego w kombiku

My planujemy ~6,5 roku żeby sprzedać jeszcze na gwarancji. A jak nie wyjdzie (czytaj: nie będzie kasy na wymianę), to może nawet i z 10 lat.

od Marca 2010 do Września 2015 i dużo odsetek.
Potem Wasza Oplowość...

bociek napisał(a):

lewadzki napisał(a):to na S to pewnie Subaru ??

Stara miłość nie rdzewieje

minimum 3 lata- czyli w moim przypadku do końca gwarancji (wtedy będzie miał ok 180tyś km)
Jesli po utracie gwarancji nie będzie trzeba duzo do niej dokladać to zostanie, w przeciwnym wypadku będe zmuszony ją pchnąć

Resident napisał(a):My planujemy ~6,5 roku żeby sprzedać jeszcze na gwarancji. A jak nie wyjdzie (czytaj: nie będzie kasy na wymianę), to może nawet i z 10 lat.

Podobnie u mnie Żeby jeszcze rynek wtórny na Cee'dy się rozwinął...

jeżeli nie zacznie rdzewieć to co najmniej 10 latek
samochód w pełni realizuje moje oczekiwania

PS
no chyba że rodzina się powiększy

W planach było kilka lat, a skończyło się na 15 miesiącach.
ALE ALE!!!
Od czwartku zaczynamy liczyć miesiące od nowa

ja chyba w tym roku lub poczatek nastepnego sie pozegnam z prockiem, mimo zadowolenia, ale potrzeba zmiany jest silniejsza. a auto mam od sierpnia 2010

Będę nim jeżdził do końca.Aż go zajeżdże i oddam na złom wtedy się zobaczy.

Ja planuję na dłużej, ale nie koniecznie z tym samym autem, tzn. może za trzy, cztery lata wymienić go na młodszy...., chyba, żeby weszła do Polskich salonów wersja kia koup - to musiałbym się poważnie zastanowić co zrobić...., ale na razie cieszę się PRO CEED...

Ja jestem taryfiarzem ,a wiadomo po taksie samochód nic nie wart bo kto kupi.W dowód ma wbite taxi, bo takie prawo ,więc się nic nie ściemni.Dlatego, mam zamiar go katować jak najdłużej chyba ,że los zechce inaczej, mówię o całkwitej szkodzie.

Za bardzo go nie katuj - to fajne autko szkoda!!! Jako rozumiem gdyby jednak coś to wymienisz na kolejny model?

kevinwpi napisał(a):Za bardzo go nie katuj - to fajne autko szkoda!!! Jako rozumiem gdyby jednak coś to wymienisz na kolejny model?

Wiesz jak zaczynałem bo zajmuje się taryfą tak 3 lata to myślałem ,że potem to Sportage będzie grany,ale na dziś jak zobaczyłem jak jest ciężko,to myślę,że trochę za drogie autko sobie sprawiłem.Na dziś jestem z niego zadowolony i nie wykluczam ,że pozostane przy Kia albo może hultaj.Czytam trochę Auto Świat i naprawdę koreańczycy tak się rozwineli ,że dziś porównuje się je z passatami toyotami i nasze auta w niczym nie ustepują a nawet okazują się lepsze.

Obecna kia optima to duży kąsek i niezły przeciwnik dla passata - więc warte przemyślenia, co do tego jakie najodpowiedniejsze auto na taryfę to myślę, że po pierwsze oszczędne, ale po drugie - to już chyba zależne od tego jakich wozisz klientów i czy im zależy na komforcie czy szybkim powrocie do domu....

Kevin Twoja teoria o oszczędności bierze w łeb. Najbardziej lubianą przeze mnie taryfą w Rzeszowie jest Audi RS4 Drobnym szczegółem jest LPG - koleś chyba codziennie tankuje tą zabaweczkę:D