Jak długo zamierzacie jeździć ceedem?

[AUTOR WĄTKU dominik070779]

kredyt jeszcze 5 lat więc tyle będę śmigał ale myślę że minimum 7-8 lat a potem przejmie mój ojciec

[AUTOR WĄTKU ticzer]

Szczególnie dzięki takim tematom, forum staje się bezcennym źródłem informacji dla znawców i badaczy rynku ......

A ja ... to zamierzam jeździć moim ceedem jak długo sie da ...

[AUTOR WĄTKU szady]

cieżko sie nie przyzwyczaić do autka tak świetnego ale w moim przypadku to mysle że z autkiem się pożegnam wraz z kończącym sie leasingiem czyli za dwa lata..rocznie robie okolo 50kkm-gwarancja jest na 150kkm wiec 3 lata i zmiana-ale myśle że jak mnie nie zawidzie jak do tej pory / odpukać / to zamienie go poprostu na nowszy model

[AUTOR WĄTKU escees]

A ja planuje jezdzic do mojej wysokiej wygranej w Totka . Pozniej moj samochodzik przejmie moja pani a ja sie przesiade... w procka 2.0. I wtedy wreszcie moja pani przestanie marudzic, ze jej nie daje jezdzic moim samochodem

[AUTOR WĄTKU border1986]

jeszcze 6 lat, póki gwarancja
a jak wiadomo: "moja nowa kia ceed..."

[AUTOR WĄTKU corleone]

ja moim jeszcze dwa lata pośmigam... będzie miał już 3 lata i będzie na 100% po gwarancji bo już mam najechane 80tys. km....

moja żona dwa tygodnie temu przesiadła się do białego procka 1.6 DOHC i planuje nim pojeździć około 5 lat bo przebiegi będą znacznie mniejsze...

podczas zakupu procka bardzo dużo czasu siedziałem w nowym ceedku po lifcie i muszę stwierdzić, że mi bardzo podpasował... miałem zmieniać na coś większego, ale kto wie...? może już w przyszłym roku kupię nowego cee'da SW...

[AUTOR WĄTKU vois]

będę jeździł dopóki sie nie rozleci hehe
a tak serio to zakup na jkichs 5 latek, potem przyda się zmiana na cos nowego

[AUTOR WĄTKU Franky]

Ja myślę, że dopóki będzie gwarancja to pewnie będę śmigał Kijanką, czyli jakieś 4-6 lat

[AUTOR WĄTKU KA]

Dopóki będzie tzw. gwarancja na wszystko, czyli 5 lat. A tak BTW - trzy lata, pięć - a kto wie, co będzie jutro?

[AUTOR WĄTKU GrzesG]

7 lat, do upływu gwarancji, jak kijanka nie będzie się psuła, to kolejną się weźmie

[AUTOR WĄTKU Kubeusz]

witam,jak dlugo macie zamiar eksploatowac swojego ceeda??na dlugo sie z nim zwiazujecie?

3 moze 4 lata...
W zaleznosci czy bedzie sie dobrze sprawowac czy tez zacznie mnie wkurzac.

ale ze mnie kłamczuch...

[N_Jay]

ale ze mnie kłamczuch...

A możesz to rozwinąć?
W innym topicu próbujesz opchnąć alusy wraz z oponami.
Czyżbyś pozbywał się swojego bolida?

O co kaman

[CEEDEEROM]

Czyżbyś pozbywał się swojego bolida?

viewtopic.php?f=8&t=4454
i koniec OT

[N_Jay]

Dzięki CEEDEEROM
Nie przeglądam wszystkich topiców więc umknęło to mojej uwadze.

[AUTOR WĄTKU Darek_Korbik]

Ja planuje nim jeździć aż do końca rocznie robimy 40.000 km Jest 20 rubryk na przeglą w ASO wieć do 400.000 km postaram się dobić. Narazie pierwsza 100.000 km za mną i bez problemów Siemanko

[AUTOR WĄTKU Darek_Korbik]

Generalnie nie przemawiają do mnie przeglądy olejowe co 30.000 km. Ja robię co 20.000 km i tak wydaje mi się że to długi okres. Kolega w Peugeocie też ma niby co 30.000 km ale sam dla siebie robi co 15.000 km bo chce tym autem jak najdłużej pojeździć. Ja w moim drugim aucie robię co 15.000 km wymianę oleju i mam już 378.000 km i nic jeszcze w silniku Opla Vectry A 2.0i z 93r nie było robione. Pozdrawiam.

[AUTOR WĄTKU and]

espero jeżdziłem 11latek jeszcze bym jeździł lecz cos juz z silnikiem przez gaz tak ze ceedkiem jak wszystko oki tyle samo

[AUTOR WĄTKU lewadzki]

Ja do tej pory miałem samochody między 8 m-cy a góra pół tora roku. Wyjątkiem jest tylko beczka którą mam od 17 roku życia...
Jednak procusiem mam zamiar pośmigać ze dwa latka co najmniej, czyli jeszcze zostało mi ok 18 m-cy.
A co potem ?? Hmm zobaczymy, na pewno w między czasie będę zmieniał drugie autko jakie stoi w garażu...

[Renegade]

Jak mi w końcu nie zlokalizują i nie usuną tego głuchego stukania z tyłu od strony pasażera to chyba bardzo krótko

[AUTOR WĄTKU maestro]

na poczaątku tego wątku pisałem, że napewno 2-3 lata i jesli bedzie bezawaryjny to kolejne 2-3 lata.
Mineło 2,5 roku.
Dwa razy nie odpałił.... podobno rozładował się z mojej winy akumulator.
Kilka denerwujących dupereli, które w większości zostały usunięte przez ASO.

Te stukanie też mam z prawej strony z tyłu. Na początku zgłaszałem ze dwa razy. Bez rezultatu. Na szczęście niedługo wiosna, a wiosną przestaje

Reasumując, pojeżdżę jeszcze 2-3 lata

A później zobaczymy co dalej. Może będzie jakieś inne auto, a to pozostanie już w rodzinie jako zapasowe do czasu aż zacznie zjadać go rdza