mojaceed.pl

Jest turbina - jest moc - jest spalanie.

Downsizing to pomysły baranów z Unii Europejskiej, nie stworzono go po to, żeby ci w kieszeni pieniądze na stacji benzynowej zostawały...

marceed napisał(a):Jest turbina - jest moc - jest spalanie.

Obawiam się, że głównie spalanie

Czytajac wasze posty stwierdzam ze mam na utrzymaniu alkoholika.
Zima miasto 12 l/100 km
trasa 6.5

lato miasto 8-9/100
trasa 5.5
dane z komputerka

dodam ze czesto sa to krotkie odleglosci po miescie, auto nie zdaza sie dobrze nagrzac.

Jak jeździsz na zimnym silniku, to nic dziwnego.

Tapatalk@Galaxy S7

Jak jeżdżę na krotkich dystansach to nie załączam ogrzewania w aucie przez co silnik znacznie szybciej nabiera temperatury i spalanie jest mniejsze. Włączam tylko podgrzewanie foteli i kierownicy, ale tylko na kilka minut.

Ostatnio moja Kia spala w mieście (głównie krótkie trasy) 7,3-7,5 l/100km
Po sprawdzeniu faktycznego spalania (zatankowalem do pełna, przejechałem 350km, znowu zatankowalem do pełna) wyszło 7,8

Staram się jeździć ekonomicznie ale czasami 'depnę'

W trasie (Wrocław - Gdańsk) jadąc spokojnie drogami krajowymi zszedłem do 4,8l/100km
A potem była autostrada i sprawdzanie maksymalnej prędkości i wzrosło do 5,1l

To wszystko na felgach 17" i zimowych oponach 225/45

Teraz na lato będę kupował nowe felgi i opony i tu pojawia się moje pytanie - czy warto kupować mniejsze felgi? Zastanawiam się czy kupić 15" i opony 195/65 czy 16" i opony 205/55

Z jednej strony zależy mi na możliwie jak najmniejszym spalaniu a z drugiej na komforcie jazdy gdyż jeżdżąc na ryby często zdarza mi się jeździć po drogach szutrowych. Czy dobrze myślę że mniejsza felga + wyższy profil nie tylko zmniejszą zużycie paliwa ale również lepiej sprawdzą się na wertepach?
Kwestia wyglądu (wypełnienia nadkoli) jest dla mnie drugorzędna

Sprawdź najpierw, czy 15" zmieści Ci się na tarcze...

Tapatalk@Galaxy S7

bart210 napisał(a):Jak jeżdżę na krotkich dystansach to nie załączam ogrzewania w aucie przez co silnik znacznie szybciej nabiera temperatury i spalanie jest mniejsze. Włączam tylko podgrzewanie foteli i kierownicy, ale tylko na kilka minut.

Te dwie rzeczy bardziej wpływają na spalanie niż włączenie ogrzewania.

Jeżdżę głównie po mieście i stwierdziłem po rozmowach ze swoimi klientami że hybryda to jest to co wybiorę jako kolejne auto. Po ostatnim tankowaniu wyszło mi 9,6 po Warszawie. Np. Auris Hybrid pali max 6 ltr przy dynamicznej jeździe.? A niektórzy mówią że nawet w 5 można się wyrobić . Fakt cena zakupu jest kolosalna bo Auris to min 87 tys. ale spalanie 2x mniejsze? Ciekawe czy Niro też tak ma>

Wysłano z Samsung S7E

A mi ostatnio wzięła 6.1 On i to mi pasuje.

@up
tylko po mieście ? miałem diesla (co prawda Opel) i osiągi spalania w Warszawie nie pozwalały zejść poniżej 7ltr.

Wysłano z Samsung S7E

tom937 napisał(a):dodam ze czesto sa to krotkie odleglosci po miescie, auto nie zdaza sie dobrze nagrzac.

To po jakiego grzyba kupowałeś diesla ? Bo "mniej pali" ?

Ryba4 napisał(a):

tom937 napisał(a):dodam ze czesto sa to krotkie odleglosci po miescie, auto nie zdaza sie dobrze nagrzac.

To po jakiego grzyba kupowałeś diesla ? Bo "mniej pali" ?

Chcialem diesla i kupilem. Spalanie mi nie przeszkadza. Nie kupywalem tez diesla bo mniej pali. Watek jest o tym ile pala nasze kijanki, wiec podzielilem sie tymi informacjami. A zeby niebylo glupich postow ze przesadzam napisalem ze czesto mam krotkie odcinki. Do sklepu mam 300 m i tez jade samochodem. W dupie mam ze mi spali w zime 12 l/100. Ty kupiles Kia bo jest" tania"? Glupie rozumowanie albo bezsensowne pisanie postow kupiles diesla bo myslales ze malo pali.

No ok, więc na własne życzenie robisz sobie krzywdę, więc nie pisz potem że Kia jest do dupy jak Ci się silnik rozpitoli...
Tak, kupiłem Kia bo jest tania w zakupie i eksploatacji

W dupie mam ze mi spali w zime 12 l/100.

W końcu ktoś ma zdrowe podejście do tankowania i zużycia paliwa. Osobiście "przeliczam" na początku eksploatacji każdego auta, by zweryfikować wskazania komputera i później też mam w d... Najbardziej podziwiam zwolenników jednej stacji i tego samego dystrybutora.

Jestem natomiast zdecydowanym przeciwnikiem samochodów napędzanych silnikiem diesla.

Ryba4 napisał(a):No ok, więc na własne życzenie robisz sobie krzywdę, więc nie pisz potem że Kia jest do dupy jak Ci się silnik rozpitoli...
Tak, kupiłem Kia bo jest tania w zakupie i eksploatacji

Nie sadze zebym napisal ze kia jest do dupy. Wczesniej byly 3.

Auto rzecz nabyta raz jest raz jej nie ma, popsuje się obecna KIA to będzie następna a lubię jak obrotomierz kręci się do 6 tyś i czasem też nie oszczędzam i potem tankuje pełny bak raz na 1.5 tygodnia xD

U mnie średnia z 40 Kkm, jazda 70 %trasa i średnia trochę poniżej 6 l. 1.6 crdi 115 KM po chipie 148 KM.

Wysłane z mojego MI 4S przy użyciu Tapatalka

Jazda po Trójmieście, dystanse od 2 do max 35 [km], dynamiczna jazda, 6.8-7.

U mnie w zimie spalanie było w granicy 6l/100km. Teraz jak jest możliwie ciepło i silnik się szybko nagrzewa średnie spalanie 5.5l/100km.
Pokonywane odcinki to od 10km do 60km w trybie mieszanym i czasem dłuższa trasa. Samochód nie jest raczej zamulany. Eco jazda i trochę dynamiki i można mieć rozsądne spalanie.
W zeszłym roku w lato w trasie jadąc z kompletem ludzi z prędkością od 80-110km/h zszedłem do 4.9l. Silnik 1.6 CRDi 115KM.