30 kwi 2014 20:20
No proszę, zniesmaczonych tym ABS w KIA jest więcej. Nie dyskutujemy tu o idei ABS jako takiej. Wiadomo,że ABS głupieje na wybojach, ale w innych samochodach nie jest to tak niebezpieczne. Wydaje się, że jest to sprawa zestrojenia ABS (czasu trzymania i odpuszczania) w odniesieniu do konkretnego zawieszenia. Dodatkowo jak wspomniałem wcześniej w tym samochodzie sztywność zawieszenia prowadzi do utraty przyczepności nawet bez działania ABS. Oczywiście na wybojach. W reklamówkach KIA powinna pisać "samochód tyko na autostrady i drogi bardzo dobrej jakości". Wtedy kupujący wiedziałby czy to samochód dla niego. Niestety omawianego feleru nie wyczułem na jeździe testowej bo po prostu jeździłem po równych drogach i z niedużą prędkością. To co mi się nie podobało to bardzo złe wyciszenie auta i hałas z opon, który zagłusza wręcz pracę silnika. Przez ostanie kilka dni przejechałem ok 3 tyś km i nie mogę narzekać. Bardziej przeszkadzał mi właśnie ten hałas niż niedostatki ABS czy zawieszenia. Ale ... jechałem tylko po autostradach i drogach ekspresowych. Po powrocie na dzień dobry niespodzianka, wyhamowałem na pomarańczowym przed skrzyżowaniem i wylądowałem na środku skrzyżowania. Zero hamowania na tarce. Ten żurnalista co pisał o metodologii hamowania z ABS i omijaniu nierówności to chyba na głowy się pomieniał. Najlepiej puścić żonę przodem przed samochodem żeby badała stan nawierzchni i krzyczała: hamuj, nie hamuj, omijaj. Tak czy tak, po majówce jadę do serwisu (za dużo pewnie nie zdziałam). Może faktycznie należałoby wystąpić grupowo do KIA o wyjaśnienie?