No cóż, skoro powołujemy się na katastrofę smoleńską to faktycznie, podobne - jak ktoś ma odmienne zdanie to na bank nie ma racji, zabieram wiaderko i idę do innej piaskownicy
Wąski, bardzo cenię Twoje doświadczenie i praktykę, i proszę, abyś nadal się wypowiadał w kwestii zagadnień ruchu drogowego i przepisów, bo wiedzą z tego zkaresu zdecydowanie przewyższasz wielu z naszego szacownego grona. Bardzo też cenię sobie tę dyskusję z Tobą, bo używamy rzeczowych, merytorycznych argumentów a nie inwektyw, które niestety coraz częściej w naszym kraju stają się normą zastępujacą konkrety.
Zgadzam się też (nie zauważyłeś?
) z Twoim pogladem, że to WYPRZEDZAJĄCY NA SKRZYŻOWANIU powinien byc co najmniej współwinny zaistniałej kolizji. Ale znam też wiele orzeczeń w podobnych sytuacjach sądów i niestety, jak dla mnie stoją co prawda w sprzeczności ze "zdrową logiką", ale są zgodne z obowiązującym prawem. Przytoczyłem wcześniej jeden z wyroków, i to nie jakiegoś tam sądu, tylko SN - w Polsce nie ma co prawa precedensowego, ale wykładnie SN są wskazówkami dla sądów niższej instancji. Jeśli chcesz więcej sygnatur potwierdzających moje stanowisko co do winy to proszę - wyroku SN z dnia 8 marca 2006 r., sygn. IV KK 416/05 (z wyroku: "Na kierowcy zamierzającym wykonać manewr zmiany kierunku jazdy w lewo, ciąży bowiem nie tylko obowiązek zawczasu i wyraźnego zasygnalizowania tego manewru oraz baczenia, aby nie spowodował on zajechania drogi pojazdowi jadącemu z kierunku przeciwnego, ale także w zależności od okoliczności, wynikający z zasady szczególnej ostrożności (art. 22 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym),
obowiązek upewnienia się, przez spojrzenie w lusterko wsteczne lub boczne, czy znajdujący się za nim pojazd nie uniemożliwia bezpiecznego wykonania tego manewru), z bliższych dat Sąd Rejonowy w Grudziądzu sygn. akt I1K 1253/11.
waski napisał(a):a z drugiej strony prawo jazdy
No nie tylko prawo jazdy, ale nie bedę sie tu rozwodził. Co wiecej, bez mojego komentarza pokazałem w weekend opis zdarzenia i miejsce na StreetView koledze, czynnemu, ze średnim stażem st. sierżantowi SRD KPP (nie jest zmanierowany przez "stare wygi"). Ocena "od strzału" - Woody winny kolizji, tamten wyprzedzania z niewłaściwej strony, wyprzedzania na skrzyzowaniu i równiez niezachowania szczególnej ostrożnosci, kolega Woddemy dałby 300 z a kolizję, tamtemu 500 (zbieg wykroczeń - 300 + 200).
waski napisał(a):odwołanie się od nakazówki
Tak sie potocznie nazywa złożenie sprzeciwu w terminie zawitym 7 dni od wyroku nakazowego (art. 506 § 1 KPK) . No nie czepiajmy się każdego słowa, kiedy wiadomo, o co chodzi
waski napisał(a):powoływanie się na konkretne przepisy
Wydaje mi sie, że też powoływałem się na konkretne przepisy
waski napisał(a):Woody, mam nadzieję, że złożyłeś sprzeciw od wyroku nakazowego
Ja również mam taką nadzieję, bo sądy w Polsce potrafią róznie interpretować to samo zdarzenie. W odróznieniu od wielu innych nigdy nie twierdzę, że mam 100 procentową rację, bo oceni to zdarzenie niezawisły sąd i jak już pisałem wcześniej, trzymam kciuki, abym się mylił