Parowanie szyb

wracając do parowania szyb....pamiętam te czasy młodości (gdy miałem 18 lat) gdy jeździłem polonezem i w jednej ręce trzymałem kierownicę a w drugiej szmatę do wycierania zaparowanych szyb, kto nie przeżył ten nie wie. :wink:

wroceed napisał(a):kto nie przeżył ten nie wie

ja pamiętam, ale z malucha - miałem parę lat a ojciec zawijał z gąbeczką taką specjalną kupioną w reichu :wink:

pioter

1. ZIMNY START to 500km przebiegu -nie grzanie silnika !
2. coś z tym odmrażaczem jest jednak -bo jak skrobię tylko przednią szybę to się nie robi mokra w środku -z clio Pani żona ma takie same spostrzezenia

U mnie w Cee'dzie miaÂłem takie okres (ze 3 miesiÂące temu) Âże pieroĂąsko mi zaczĂŞÂły parowaĂŚ szyby - wszystkie, przednie i tylnie.
Momentalnie po wejÂściu do auta robiÂło siĂŞ mleko na szybach i klima nie mogÂła sobie z tym nijak daĂŚ rady.

Dopiero po jakimÂś czasie wyczaiÂłem Âże ojciec kupiÂł jakiÂś "wynalazek" do czyszczenia szyb co siĂŞ okazaÂło to gĂłwno miaÂło jakÂąÂś tÂłustÂą konsystencje i robiÂło pieroĂąskie smugi.

KupiÂłem Clina z alkoholem do czyszczenia szyb i po dokÂładnym oczyszczeniu szyb problem zniknÂąÂł jak za dotkniĂŞciem czarodziejskiej rĂłÂżdÂżki

zurek napisał(a):4. Czego używacie do usuwania śniegu z dachu

ja do tych celów używam predkości oraz wiatru

e2rdo napisał(a):
zurek napisał(a):4. Czego używacie do usuwania śniegu z dachu

ja do tych celów używam predkości oraz wiatru

tylko uważaj, bo jak bryła zmarznietego śniegu pierdyknie facetowi za Tobą w szybę, to już nie będzie tak śmiesznie :twisted:

Ja tak załapałem cios z plandeki TIRa na autostradzie, na szczęście szyba wytrzymała.

novee napisał(a):tylko uważaj, bo jak bryła zmarznietego śniegu pierdyknie facetowi za Tobą w szybę, to już nie będzie tak śmiesznie Twisted Evil Ja tak załapałem cios z plandeki TIRa na autostradzie, na szczęście szyba wytrzymała.

Widziałem niedawno, jak na zakręcie z jadącej przede mną ciężarówki z plandeką zsunęła się z dachu ... tafla lodu i rozprysnęła na przeciwnym pasie. Gdyby ktoś akurat podjechał, to miałby gorąco.

dlatego trzeba zachować odstęp bo sobie można zrobić ziazi

Ja miałem przypadek że kolesiowi z dachu samochodu urwała się drabina aluminiowa, zatańczyła ślicznie na jezdni i wylądowała 10cm od mojej maski.
Jakimś cudem kilka sekund przed jej uwolnieniem się z dachu moje oczy skierowały się właśnie na nią i byłem gotowy na awaryjne hamowanie widząc że jakoś luźno jest przymocowana :evil:

Heh, w Lee-Motors opowiadali mi, że komuś kto świeżo odebrał ceeda, z poprzedzającej go ciężarówki ze śmieciami poremontowymi, na wybojach na maskę spadła muszla klozetowa

Wracając do śniegowego tematu - ja zawsze oczyszczam z białego puchu wszystkie elementy auta - nie tylko dla tego "z tyłu", ale i dla siebie - nic mnie tak nie wkurza, jak pajda śniegu oderwana z maski waląca o szybę :twisted:

A nic tak nie denerwuje jak kierownik jedzie autem całkowicie zawalonym śniegiem. Stopu czy kierunków nie widać a najczęściej są to PH.
A co do duużych aut to faktycznie trza uważać bo kierownicy z TIR-ów mają w d...ie zrzucenie tafli lodu z naczepy. Tylko czasami się nie da bo są zaplombowane naczepy. Kiedyś dostałem taką taflą w bok dostawczego. Skutek- blacha pogięta a kierownik rozłożył ręce. :evil:

Niebezpieczna rzecz taka paczka z lodem. Staram się unikać spotkań z TIRem na rondzie po zewnętrznej. Paczki spadają z prawej strony burty. Miejcie się na baczności :wink:

Wracając po świętach na co drugim skrzyżowaniu leżały takie niespodzianki !

Parowanie szyb

Kto przegląda forum

Partnerzy