no i piz..a musiał mi wyjechać pod koła

dziś, rano o 9tej na skrzyżowaniu kasprzaka/chetmańska w Poznaniu przyje...łem w kobite które elegancko wyjechała sobie z chetmańskiej nie patrząc specjalnie na to czy ktoś jedzie czy nie...

cały przód rozjebany...generalnie płakać mi się zachciało jak zobaczyłem mój samochodzik

to pierwsza moja taka sytacja i generalnie jestem zaskoczony tym ile potem trzeba papierkow zalatwiac...

nie dostalem samochodu zastepczego, bo obowiazkuje z mojego ubezpiecznia tylko przez 4 dni od momentu rozpoczecia naprawy, a poniewaz laska jest na badaniach w szpitalu to ciagle nie wiem gdzie on ajest ubezpieczona i wogole to wszystko to jakiś gnoj...

ku..a mam samochodzik od lipca...

niestety, bywa i tak. wspolczuje, oby to wyczerpalo twoj limit pecha.

<span>qzim</span> napisał(a):cały przód rozjebany...generalnie płakać mi się zachciało jak zobaczyłem mój samochodzik

Współczuje, ale musisz aż tak rzucać mięsem?

nie rzucalbym miesem gdyby to byla moja wina czy cokolwiek innego, ale jak widze ze to wynika tylko z tego ze komus nie chce sie patrzec na znaki to sorry, ale nie moge sie powstrzymac...

To mogłem być ja

. 15 min wcześniej śmigałem tędy.
Współczuję

Ps. niestety ostrożna jazda to 50 % szczęścia. Drugie 50 % to inteligencja ( nie rzadko wątpliwa ) innych użytkowników.

Napisz co z naprawą jak ochłoniesz

No stary, wyrazy wspóczucia

Witam,

Szczerze współczyję , pamiętam jak zobaczyłem pierwszą rysę ...na moim SW, ........bolało, wyobrażam sobie.
Dobrze , żę CI się nic nie stało.

Nara.

qzim napisał(a):nie rzucalbym miesem gdyby to byla moja wina czy cokolwiek innego, ale jak widze ze to wynika tylko z tego ze komus nie chce sie patrzec na znaki to sorry, ale nie moge sie powstrzymac...

Powstrzymaj się stary, płeć piękna tak miewa :wink:

(No i kufa garaż za wąski)

, wcale nie robią tego złośliwie - przynajmniej niektóre

A co do ceedka to taki on bezpieczny, że Tobie nic, a demolka spora; i tak być powinno. Niedawno mało mi kółko nie odpadło przy zawracaniu na poboczu drogi :cry:

ale znów się śmiga :mrgreen:

Stary współczuję. Wiem co to znaczy i rozumiem twój ból. Ja 4 listopada TEŻ PRZEZ DURNĄ BABĘ rozwaliłem cały przód auta. Naprawa 30tyś zł :/
Czekam aż je zrobią :/
Łączę się z Tobą w bólu.
Zamieść jakieś fotki.

3maj się.

<span>tede_w</span> napisał(a):Ja 4 listopada TEŻ PRZEZ DURNĄ BABĘ rozwaliłem cały przód auta.

z tego co pisałeś to nie zupełnie przez "durną babę"
ale mniejsza o to
współczucia - wiem jak to jest jak nasz ulubiony samochodzik staje się złomem i to nie zupełnie z naszej winy

Niestety prawda jest taka że na drodze trzeba myśleć za innych i przewidywać.
To że się miało pierwszeństwo jest mało istotne jak się trafi do ziemi....

Witam

qzim napisał(a):dziś, rano o 9tej na skrzyżowaniu kasprzaka/chetmańska

Wspolczuje, ale jako poznaniak powinienes wiedziec, ze to Hetmanska, a nie Chetmanska

Btw, tez bym sie dzis rozwalil na Kasprzaka - jakis patafian maluchem przed sama maska zaczal mi zjezdzac z chodnika - na szczescie pas z przeciwka byl wolny i udalo sie go wyminac.

pzdr
maciejkiner

a ja ci życzę aby była to szkoda całkowita
gdyż istnieje szansa że zwróciliby ci cała kasę za samochód z ubezpieczenia

e2rdo napisał(a):a ja ci życzę aby była to szkoda całkowita
gdyż istnieje szansa że zwróciliby ci cała kasę za samochód z ubezpieczenia

A ja się modlę żeby nie było u mnie szkody całkowitej,auto jest w leasingu i ubezpieczenie pokryłoby kwotę zobowiązania leasingu a ja dostałbym figę z makiem i nie miał auta. Strata by była na ok. 32tyś zł :/

Ja miałbym dziś to samo ale w Będzinie. Jadę główną a jakiś palant na rej. RJ... wyjeżdża mi bez zastanowienia z podporządkowanej. Hamulec w dechę i chwała bogu że mi zarzuciło samochód w bok bo na mabk znalazłbym się wkomponowany w jego samochód. Koleś stanął, wysiadł, przeprosił i git. Przynajmniej tyle... A koledze współczuję ile sił bo sam dziś przeżyłem stres...

e2rdo napisał(a):a ja ci życzę aby była to szkoda całkowita
gdyż istnieje szansa że zwróciliby ci cała kasę za samochód z ubezpieczenia

Taaaa, dostałby jakieś groszę + wrak z kilkakrotnie zawyżoną ceną...

potok napisał(a):Powstrzymaj się stary, płeć piękna tak miewa (No i kufa garaż za wąski) ,

uważaj kolego....

płeć odmienna czuwa....
jeśli chodzi o statystykę to 81 % wypadków powodują MĘŻCZYŹNI więc się od...lcie od bab za kierownikiem.
Jeśli chodzi o za wąski garaż to polecam DOKŁADNIE prześledzić temat. On nie był za wąski dla mnie tylko dla mojego małżonka

Pozdrawiam

Czy kobietki prowadzą lepiej czy gorzej tego nie wiem ale napewno inaczej niż mężczyzni (na ogół) One poprostu inaczej świat postrzegają(uuuu.. ale filozuję :wink:

). Myślę że każdy w sojej karierze zrobił nie jedną głupią rzecz na drodze.

A wiecie co to jest nanosekunda?
Czas jaki upływa od momentu zapalenia się zielonego światła do momentu naciśnięcia klaksonu przez mężczyznę, który stoi za kobietą na tych światłach. :wink:

P.S. acieslin ale żeby tak męża sprzedać :wink:

Miało być pięknie,miało być różowo...

A co jest ? Oczywiście w naszym pier****nym kraju ktoś musiał "spier**lić mi święta" !

Firma która ma mi naprawiać samochód zrobiła wycenę ,tak aby nie było szkody całkowitej i tak aby ubezpieczyciel nie stwierdził szkody całkowitej...
Ale co? ... oczywiście jakiś !!!!!!!! musiał odrzucić wycenę pojazdu i jest SZKODA CAŁKOWITA FUCK !!

Firma leasingowa już zgodziła się na naprawę pojazdu ale jakiś !!!! z Hestii nie zgodził się na naprawę !!

Teraz muszę walczyć/błagać firmę leasingową żeby dała mi kasę z ubezpieczenia i pozwoliła naprawić samochód,chociaż bardzo słabo to widzę.
Szczegółów dowiem się w poniedziałek czy się uda czy nie.
W najgorszym wypadku dostanę ok.5tyś z ubezpieczenia,zamkną mi leasing i zabiorą auto...

NORMALNIE BAJKA W TYM KRAJU.......

Będę wtedy w plecy 30tyś

Acieslin- 81% wypadków powodują mężczyźni,bo są zdecydowaną większością na drogach 8-)

To tak pół żartem,pół serio
Tede_w mam nadzieję, że dostaniesz kasę na naprawę, choć szczerze mówiąc słabo to widzę(sorry za bezpośredniość). Choć to zabrzmi dziwnie, to często bywają niejasne układy pomiędzy ubezpieczycielem, a firmą leasingową. Jestem przekonany, że nawet jak sprawa się potoczy nie po Twojej myśli, to auto i tak nie trafi na złom.

no i piz..a musiał mi wyjechać pod koła

no i piz..a musiał mi wyjechać pod koła

no

Re: no i piz..a musiał mi wyjechaćÂ pod koła

Kto przegląda forum

Partnerzy