Witam wszystkich,
No i stało się, facet wjechał mi terenówką w tył... Do wymiany tylna klapa, zderzak, absorbery ... lista długa.. Najważniejsze, że nie z mojej winy. Co innego mnie jednak załamuje - problem z częściami ! Auto odstawiłem do serwisu po kolizji 8 kwietnia, dzisiaj (tj. 16.04) otrzymałem odpowiedź, że potrzebne są dodatkowe części, więc czas oczekiwania na naprawione auto to jeszcze 2 tygodnie... Generalnie katastrofa.. Nie rozumiem, jak może być problem z najbardziej chodliwymi częściami...
Pozdrawiam.
Marcin
No i pech... tył rozwalony
Moderator: Żandarmeria
-
teon
-
mark - Weteran
- Posty: 1309
- Dołączył(a): 23 lut 2008 12:27
- Lokalizacja: Lubelskie
- Grupa: Lubelska
- Model cee'd:
C1 HB, 1,6 ON 115KM
2007, C+
-
dexawen
-
AndyCzarny
-
dexawen
-
Simiak
Witam!
Ech.. znam ten ból.. Marne to pocieszenie, ale ja przerabiałam to już dwa razy.. tak, tak - nie przejęzyczyłam się - dwa razy w ciągu pierwszego roku użytkowania.. Pewnie pomyślicie teraz - baba za kierownicą!:) Ale oba przypadki nie z mojej winy - naprawdę!.. Pierwszy raz stałam na parkingu - ktoś wycofywał i na pełnym skręcie uderzył tyłem we mnie - wgięta klapa, czujniki parkowania i zderzak do wymiany.. Powtórka kilka miesięcy później - gość nie zachował odległości i przyparkował we mnie na drodze..uszkodzenia podobne.. Jeśli chodzi o serwis (Rzeszów) - wszystko OK - dostałam też auto zastępcze.. "Jednym" słowem - wszystko chyba da się przeżyć - może inaczej - wszystko trzeba przeżyć! Pozdrawiam serdecznie wszystkich posiadaczy ceedków, szczególnie tych "po przejściach";) Ania
-
sensor - Nadworny Tester
- Posty: 3202
- Dołączył(a): 13 sie 2007 19:29
- Lokalizacja: Fabryka Samochodów Drezdenko
- Grupa: Wielkopolska
-
MikeTNK
Cieszcie się z terminów które wam przedstawiają - u mnie minął miesiąc i serwis nie dostał wciąż masy części. Największy problem jest z różnego rodzaju pierdułkami i plastikami które się nie psują więc nie ma "zapasów" na wymianę (takie informacje dostałem z serwisu). Chyba zresztą zdecyduję się na jakiegoś maila do Kii bo nie z mojej winy już kawał czasu auta nie mam, a zanosi się, że jeszcze drugie tyle minie nim zostanie naprawione...
Stłuczki gorąco współczuje i życzę cierpliwości i zadowolenia po odbiorze auta (i przy okazji ponownie polecę ubieganie się o odkoszodowanie za utratę wartości - trzeba ubezpieczycieli wytrenować, że takie coś po prostu się należy)
Stłuczki gorąco współczuje i życzę cierpliwości i zadowolenia po odbiorze auta (i przy okazji ponownie polecę ubieganie się o odkoszodowanie za utratę wartości - trzeba ubezpieczycieli wytrenować, że takie coś po prostu się należy)
-
dexawen
-
e2rdo
vitaras napisał(a):http://plusz.pl/index.php/content/view/45/44/
http://www.motofakty.pl/artykul/odszkod ... tosci.html
tak dla przykładu.
fajnie, wato wiedzieć...
-
pioter - Grupa Trzymająca Władzę
- Posty: 6523
- Dołączył(a): 04 paź 2007 20:06
- Lokalizacja: Ostróda
- Grupa: Warmińsko-Mazurska
- Model cee'd:
C3 SW, 1,5 Pb 160KM
2021, M
Współczuję, cieszę się że ucierpaiło tylko auto, bo tak wnioskuję. Zycze szybkiej naprawy i oby była to ostatnia Twoja przygoda z lakiernią
Kia CEED 1,5 T-GDI M 160 KM 2021
była Kia cee'd 1,6 CRDI M+DFA 110 KM 2016
R.I.P. Kia cee'd 1,6 CVVT Opt 2009 (ex 2007 1,4 CVVT C+)
Błogosławieni Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia, a mimo to milczą.
była Kia cee'd 1,6 CRDI M+DFA 110 KM 2016
R.I.P. Kia cee'd 1,6 CVVT Opt 2009 (ex 2007 1,4 CVVT C+)
Błogosławieni Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia, a mimo to milczą.
-
dexawen
-
sevrin
-
e2rdo
-
MariuszKuśmierski
Ja też miałem przygodę...
...stojąc na światłach usłyszałem huk. Nie zdążyłem się odwrócić, jak ktoś we mnie wjechał. Okazało sie, że gość jadący maluchem wjechał w Tico stojące za mną i je przesunął. Jedyna szkoda to rysa na zderzaku (tylko do malowania). W Tico połamany zderzak, stłuczony reflektor, zgięta maska. Nie mówiąc o tyle
Robota trwała 3 dni, dostałem samochód zastępczy (nowy Hyundai Getz 1,1 z 1500 km przebiegu - ale po ceedzie jeździ się nim naprawdę tragicznie - zwłaszcza w kwestii wyprzedzania, kilka razy "wracałem" na swój pas). Naprawa miała miejsce w salonie MARVEL w Łodzi. Musiałem jedynie zapłacić od naprawy VAT (samochód jest w leasingu, na firmę). Koszt naprawy < 1000 zł.
Robota trwała 3 dni, dostałem samochód zastępczy (nowy Hyundai Getz 1,1 z 1500 km przebiegu - ale po ceedzie jeździ się nim naprawdę tragicznie - zwłaszcza w kwestii wyprzedzania, kilka razy "wracałem" na swój pas). Naprawa miała miejsce w salonie MARVEL w Łodzi. Musiałem jedynie zapłacić od naprawy VAT (samochód jest w leasingu, na firmę). Koszt naprawy < 1000 zł.
-
dexawen
W końcu...
Witajcie,
w końcu odebrałem moje auto z naprawy... Prawie miesiąc - skandal. Auto zastępcze dostałem jakoś po 2 tyg. (KIA Pride - straszne dziadostwo, ale jakoś jeździło).
No trudno, co się nadenerwowałem i wściekałem to moje, ale najważniejsze, że auto jest sprawne no i nic nie widać po blachówce
Pozdrawiam
w końcu odebrałem moje auto z naprawy... Prawie miesiąc - skandal. Auto zastępcze dostałem jakoś po 2 tyg. (KIA Pride - straszne dziadostwo, ale jakoś jeździło).
No trudno, co się nadenerwowałem i wściekałem to moje, ale najważniejsze, że auto jest sprawne no i nic nie widać po blachówce
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości