[awaria] odcięcie gazu
Napisane: 12 sty 2017 09:07
Witam serdecznie,
piszę w sprawie incydentu, który dziś mi się przytrafił, nie widzę podobnego wątku, ale może ktoś też miał taki przypadek. Chodzi o to, że w trakcie jazdy nagle odcięło mi gaz. Zasilanie było, działał hamulec, wspomaganie, światła itp., ale pedał gazu w ogóle nie reagował. Zanim gaz się odciął chwilę wcześniej też się jakby zakrztusił, chwilę gaz nie reagował, a potem wróciło do normy, no i 3 sekundy później już lipa. Zjechałem na pobocze i jak się zatrzymałem, to zapaliła się kontrolka oleju i akumulatora. Poziom oleju jest ok, auto odpala bez problemu nawet w mrozach, które były. Samochód odpaliłem jeszcze raz i problemu już nie było. Samochód już przejechał z 30 km, tak więc był rozgrzany. Mieliście może podobny przypadek?
Pozdrawiam,
Łukasz
piszę w sprawie incydentu, który dziś mi się przytrafił, nie widzę podobnego wątku, ale może ktoś też miał taki przypadek. Chodzi o to, że w trakcie jazdy nagle odcięło mi gaz. Zasilanie było, działał hamulec, wspomaganie, światła itp., ale pedał gazu w ogóle nie reagował. Zanim gaz się odciął chwilę wcześniej też się jakby zakrztusił, chwilę gaz nie reagował, a potem wróciło do normy, no i 3 sekundy później już lipa. Zjechałem na pobocze i jak się zatrzymałem, to zapaliła się kontrolka oleju i akumulatora. Poziom oleju jest ok, auto odpala bez problemu nawet w mrozach, które były. Samochód odpaliłem jeszcze raz i problemu już nie było. Samochód już przejechał z 30 km, tak więc był rozgrzany. Mieliście może podobny przypadek?
Pozdrawiam,
Łukasz