Klimatyzacja

[AUTOR WĄTKU Damik]

Jest to normalny objaw włączenia sprężarki klimy, spowodowany większym obciążeniem paska wieloklinowego.

Wielkie dzięki, przestraszyłem się , że coś jest nie tak.

[AUTOR WĄTKU madagaskar1]

A jakie środki do odkażania proponujecie

Sevi jedz na ozonowanie klimy super sprawa zabija nie tylko bakterie i roztocza ale tez zapachy (po papierosach,psach itd.)

[AUTOR WĄTKU sevi]

A jakie środki do odkażania proponujecie

Sevi jedz na ozonowanie klimy super sprawa zabija nie tylko bakterie i roztocza ale tez zapachy (po papierosach,psach itd.)

A tak z ciekawości ile kosztuje taki zabieg

[AUTOR WĄTKU Franky]

Zupełnie niedawno przez przypadek włączyłem klime w garażu i usłyszałem dziwny dzwięk (kilkukrotnie głośniejszy niż świst turbosprężarki w stanie schładzania) z pewnością urządzenia klimatyzującego (wentylator lub cos w tym stylu), które po włączeniu dość "hałasuje" czy macie to samo ? czy może u mnie cos nie tak Kijanka na wolnych obrotach w garażu, klima manual (choc w autokilma pewnie tez włączenie urządzenia słychać).

[AUTOR WĄTKU Anisto]

Mam w swoim samochodzie klimatyzację ręczną i pojawił się problem. W zeszłe lato było wszystko ok - chłodzenie bardzo przyzwoite. Zimą używałam jej tylko okazjonalnie do odparowywania szyb. Teraz zrobiło się ciepło i... porażka. Strasznie słabo chłodzi. Muszę przełączyć wentylator na max żeby cokolwiek poczuć. Na jutro umówiłam się do serwisu na uzupełnieniu freonu. Mam jednak pytanie. Czy to możliwe żeby po niespełna dwóch latach nastąpił aż taki ubytek freonu żeby klima przestała praktycznie działać? Czy ktoś miał już taki problem? Będę wdzięczna za wskazówki przed wizytą w serwisie. Zawsze to lepiej pojawić się tam "uzbrojoną" w konkretną wiedzę.

[AUTOR WĄTKU Kubeusz]

Mam w swoim samochodzie klimatyzację ręczną i pojawił się problem. W zeszłe lato było wszystko ok - chłodzenie bardzo przyzwoite. Zimą używałam jej tylko okazjonalnie do odparowywania szyb. Teraz zrobiło się ciepło i... porażka. Strasznie słabo chłodzi. Muszę przełączyć wentylator na max żeby cokolwiek poczuć. Na jutro umówiłam się do serwisu na uzupełnieniu freonu. Mam jednak pytanie. Czy to możliwe żeby po niespełna dwóch latach nastąpił aż taki ubytek freonu żeby klima przestała praktycznie działać? Czy ktoś miał już taki problem? Będę wdzięczna za wskazówki przed wizytą w serwisie. Zawsze to lepiej pojawić się tam "uzbrojoną" w konkretną wiedzę.

Jeżeli używałaś klimy bardzo rzadko to źle:
http://www.arkttika.pl/porady.htm


ps
AFAIK w nowoczesnych układach klimatyzacji nie ma freonu.

[AUTOR WĄTKU Anisto]

Dziękuję za odpowiedź. Niewiele mi jednak wyjaśniła. Cytat z polecanego przez Ciebie artykułu:

"Na koniec chciałbym przypomnieć o uruchamianiu klimatyzacji na chłodzenie - czyli włączaniu przycisku A/C - przynajmniej raz na dwa tygodnie, zwłaszcza zimą kiedy rzadko z niej korzystamy. Jest to konieczne by zapobiec rozszczelnieniu osi sprężarki, by wiosną nie spotkała nas przykra niespodzianka wiążąca się z kosztowną naprawą."

I tak właśnie robiłam! I to częściej niż raz na 2 tygodnie. Z klimy w moim samochodzie nie wydobywają się również żadne nieprzyjemne zapachy. Dziękuję za sprostowanie dotyczące freonu. Jeszcze raz jednak zapytam co stało się z moim czynnikiem chłodzącym jakkolwiek by się zwał.

[AUTOR WĄTKU elektor]

Jeszcze raz jednak zapytam co stało się z moim czynnikiem chłodzącym jakkolwiek by się zwał.

No cóż, może masz nieszczelość i faktycznie duży ubytek. Druga opcja to awaria sprężarki klimatyzacji.
Jeżeli będą Ci uzupełniać czynnik upewnij się ze dodadzą barwnik UV. Dzieki temu łatwo w świetle specialnej lampy zdiagnozowac gdzie jest nieszczelność

[AUTOR WĄTKU Anisto]

Dziękuję. Rozumiem, że w moim przypadku, po niespełna dwóch latach eksploatacji upada argument o zwykłym ubytku czynnika i jeśli stwierdzona zostanie nieszczelność układu, to naprawa powinna zostać dokonana w ramach gwarancji.

Dam znać co zostało stwierdzone, jak już będzie po "zabiegu".

[AUTOR WĄTKU less]

A może po prostu filtr p.pyłkowy jest bardzo brudny. Miałem już tak w jednym samochodzie.

[gbear]

1. sprawdz filtr przeciwpyłkowy - serwisy wymieniaja co przeglad, ale z doświadczenia wiem, ze warto minimum 2 razy w roku. Po zimie moze być mocno zafajdany i mokry.

2. Niestety układ klimatyzacji mógł się rozczelnić i nastąpić ubytek czynnika chłodzącego (R134a pewnie). Zdarza się to w wielu autach. Zapis w gwarancji w zakresie klimy mowi i napełnieniu jej na koszt gwaranta, jeżeli ubytek nastąpi w ciagu dwóch lat. Potem już tylko w przypadku awarii (sprawdź dokładnie w książce)

Generalnie stawiam na punkt 1 - w mondeo po zimie filtr p-pylkowy doszedl do wagi ok. 1 kg - woda + syf, który się w nim zgromadził

Instrukcję wymiany filtra masz instrukcji samochodu.

pzdr

[AUTOR WĄTKU Anisto]

Filtr przeciwpyłkowy był bardzo zabrudzony. Teraz klima tak dmucha, że jest aż za zimno i muszę ją co jakiś czas wyłączać. Czynnika chlodzącego nie brakuje. Nic się nie rozszczelniło.

[AUTOR WĄTKU ticzer]

Zasada nr 1
Klima u mnie chodzi non stop.
Zasada nr 2
Regularnie (1 x w m-cu) delikatnie czyścić f/pyłkowy, a wymieniać go 2 x w roku.

Chłodzi i wieje, aż miło (brakuje jedynie dodatkowych kanałów w słupkach na tył).

[AUTOR WĄTKU wujekcybul]

Dziękuję za odpowiedź. Niewiele mi jednak wyjaśniła. Cytat z polecanego przez Ciebie artykułu:

"Na koniec chciałbym przypomnieć o uruchamianiu klimatyzacji na chłodzenie - czyli włączaniu przycisku A/C - przynajmniej raz na dwa tygodnie, zwłaszcza zimą kiedy rzadko z niej korzystamy. Jest to konieczne by zapobiec rozszczelnieniu osi sprężarki, by wiosną nie spotkała nas przykra niespodzianka wiążąca się z kosztowną naprawą."

I tak właśnie robiłam! I to częściej niż raz na 2 tygodnie. Z klimy w moim samochodzie nie wydobywają się również żadne nieprzyjemne zapachy. Dziękuję za sprostowanie dotyczące freonu. Jeszcze raz jednak zapytam co stało się z moim czynnikiem chłodzącym jakkolwiek by się zwał.

Ponizej 0 i tak sie nie wlaczy.

[AUTOR WĄTKU novee]

Czy u Was w te upały też klimatyzacja stosunkowo słabo chłodzi? W Civicu (co prawda młodszym) po niecałej minucie od odpalenia leci powietrze lodowate, w Kijance po paru minutach chłodne, ale na pewno nie zimne. Przy 30 stopniach klima chodzi praktycznie cały czas na maksa, wentylator też. Filtr nowy jakby kto pytał.

[AUTOR WĄTKU adamg29]

A klima co roku ładowana?

[George]

Czy u Was w te upały też klimatyzacja stosunkowo słabo chłodzi?

Mam manuala i ustawiam na 1/3 zakresu ( na godzinę 11 ) i daje radę. Na godz. 9 ( max cold ) jest za chłodnio ( ale ręki nie mrozi ).

W Civicu (co prawda młodszym) po niecałej minucie od odpalenia leci powietrze lodowate, w Kijance po paru minutach chłodne

Potwierdzam. Z tym, że po paru minutach trochę bardziej niż chłodne.

Rocznik czerwiec 2008 - jeszcze nie nabijany freonem.

[AUTOR WĄTKU novee]

A klima co roku ładowana?

Bo ja wiem, serwis mi to podobno sprawdza i jest OK. Sam gdzie indziej nie robiłem. Zresztą w innych autach też nie robiłem, bo chłodziło mocno.

[wroceed]

u mnie w manualnej wystarczy w 30 stopniowy upał dac na max zimne przekrecic siłe dmuchu o 1/4 od zera i super chłodzi...i jezdze ze strumieniem skierowanym na szyby bo na ludzików jest za chłodno

[AUTOR WĄTKU wujekcybul]

Czy u Was w te upały też klimatyzacja stosunkowo słabo chłodzi? W Civicu (co prawda młodszym) po niecałej minucie od odpalenia leci powietrze lodowate, w Kijance po paru minutach chłodne, ale na pewno nie zimne. Przy 30 stopniach klima chodzi praktycznie cały czas na maksa, wentylator też. Filtr nowy jakby kto pytał.

U mnie tez slabo chlodzi, naprawiali na gwarancji, ale IMHO uklad jest malowydajny. A w trybie AUTO wentlator sam nie przyspiesza tzn po osiagnieciu temp obniza obroty a pozniej jak temp wzrosnie to dmucha na 1 lub 2 TTTM