Zimny - zamulony

Witam
Pierwszy raz mam diesla i stąd pytanie czy to jest normalne - zimne auto w ogóle nie ma przyspieszenia, praktycznie żadnej mocy ze 115 KM nie czuję. Taka sytuacja trwa jakieś 20 minut. Dopiero jak się mocno rozgrzeje silnik (znacznie później niż wskazówka pokaże właściwą temp) to czuję mocniejsze naciśnięcie na gaz.

Oj czuje ze szybko zajedziesz diesla (turbinę)

Poczytaj, może to rzuci trochę światła na to zamulenie. Ogólnie oszczędzaj go na zimno...

JAZDA DIESLEM

lukas63 napisał(a):Oj czuje ze szybko zajedziesz diesla (turbinę)

no właśnie jeżdżę ostrożnie gdy jest zimny bo inaczej się nie da. Po co mam dawać gaz do dechy jak efektu żadnego nie ma. Interesowało mnie czy jest to normalna sprawa. Dzięki za linka. Z drugiej strony dużo się słyszy o zaletach diesla (np ze mniej pali) a dla mnie ta sprawa (zimą trzeba czekać ponad kwadrans żeby normalnie jeździć) jest ważniejsza. Nigdy nie słyszałem tego o dieslach.

i dlatego uważam, że benzyna lepsza

Happy New Year !!!!!!!!!!!!!!!!

:lol:

radkon napisał(a):
lukas63 napisał(a):Oj czuje ze szybko zajedziesz diesla (turbinę)

no właśnie jeżdżę ostrożnie gdy jest zimny bo inaczej się nie da. Po co mam dawać gaz do dechy jak efektu żadnego nie ma. Interesowało mnie czy jest to normalna sprawa.

Moim zdaniem nie jest. Ceed to mój drugi diesel i ani w tym ani w poprzednim nie miałem takiego efektu. Wadomo, ze trzeba go oszczędzać na zimno, ale czuć pod nogą, że KM nie brakuje.

To raczej nie jest normalny objaw. Mój na zimno rwie jak z procy. Oczywiście nie forsuję ale w razie potrzeby to żołądek na tylnym fotelu.

Sprawdź układ dolotowy. Filtr powietrza, może strzelił przepływomierz.

mój także czy zimny czy ciepły jeździ normalnie, oczywiście nie katuje go na zimno, wal do serwisu niech sprawdzają, bo coś z nim nie tak jest :wink:

A mój odpalił za pierwszym obrotem rozrusznika przy -16 (27 grudnia Tylicz 7:14) i od razu dawał z buta :wink:

pioter napisał(a):A mój odpalił za pierwszym obrotem rozrusznika przy -16 (27 grudnia Tylicz 7:14) i od razu dawał z buta

ale ty masz noPb

napewno jak jest jest zimno to przez chwilę autko jest delikatnie zamulone ale nie przez 20 min i to zamulenie jest delikatne

dlatego diesle nie słyżą do jazdy po mieście na krótkich odcinkach bo się dłużej nagrzewają

acha mam wrażenie że alu silnik w mojej kile bardzo szybko się wychąłdza po zgaszeniu i parkowaniu

Dokładnie Lalas, noł ołówek u mnie siedzi :wink:

Sensor - nie zauważyłem jakiegoś szybszego wychładzania w porównaniu z innymi autami które użytkowałem.

kolego wal do serwisu turbina ci siada

Witajcie.
Mam ten sam objaw!! Silnik hałasuje i nie jedzie. 2 tyg temu bylem w jdnym serwisie to powiedzilei ze odczepil sie kabel od podcisnienia. Zadnej roznicy nie poczulem potym.
W srode znow jade ale do innego. Zostawie niech mysla. :evil:

jak napisalem, tak bylem w serwisie.
Mistrz serwisu sie przejechał i nie stwierdził zadnych dolegliwosci.
Zglosilem tez awarie schowka - popielniczki w ktorej cos sie ulamało i sie nie zamyka. Mily Pan serwisant poinformowal mnie ze nie ma pojecia jak to naprawic, a jak bede chcial jednak to naprawic to miesiac moze dwa tzreba czekac na czesc. Ale ze nie wie jakie to ich nie zamówi <hahaha>

:twisted:

Janek - pisz jaki to serwis cobysmy unikali jak ognia

Carserwis na 1 Sierpnia Warszawa ;]

zastanawiam sie nad pojechaniem na hamownie, zeby ktos niezalezny mi powiedział czy samochod rzeczywiscie ma mniej mocy czy to tylko moja i paru osób wyobraznia

Dziwne, ja też zauważam takie objawy, że jak zimny to jest jakiś mało ruchliwy

... i trzeba więcej gaz wciskać żeby uzyskać efekt jakiegoś przyspieszenia... w zasadzie to czasami się zastanawiam czy w ogóle ta turbina działa jak jest zimny...

Każdy zimny silnik czy to diesel czy benzyna będzie miał mniej mocy ze względu na gęsty zimny olej, który nie dociera do wszystkich miejsc, z tąd wieksze opory podczas jazdy i uczucie zmulenia na zimnym silniku. W dieslu tym bardziej to odczuwamy bo dochodzi jeszcze turbina, która smarowana jest olejem. Pamietajmy, że na zimnym silniku nigdy nie wciskamy pedału gazu do oporu.

Normalna sprawa ze w dieslu zaraz po uruchomieniu ciezko sie silnik wkreca na obroty, ale 20 minnut to troche przesada. Swojego 2.0crdi jeszczenie odebralem, ale codziennie jezdze 1,9 tdi golfem v i z rana po uruchomieniu silnik az sie broni przed kreceniem (nawet w zakresie 1000-1800 rpm) dlatego go oszczedzam. Ale po kilku km i kilku minutach, chociaz dalej jest zimny to chetniej sie wkreca. No a jak sie juz ladnie nagrzeje to rakieta, a z obrotomierza mozna wiatraczek zrobic

Wszytsko to chyba kwestia smarowania zarowno silnika jak i turbiny - dlatego na zimnym silniku trzeba bardzo uwazac ( a goracy wystudzic tzn turbo wystudzic)

Zimny - zamulony

Zimny - zamulony

Kto przegląda forum

Partnerzy