Strona 13 z 21

Re: awaria, problem z LED / LEDami

Napisane: 12 lis 2016 23:32
przez Renegade
Nic tu nie jest spalone to kalafonia, daj fotkę z drugiej strony płytki co tam jest. Kondesator jest zdrowiutki, te nacięcia u góry mają tak być :wink:

Re: awaria, problem z LED / LEDami

Napisane: 13 lis 2016 01:04
przez Gizmo121
Te brązowe naloty na miejscach lutowniczych w/g mnie to pozostałości po wodzie/wilgoci. Dziwie się ,że ta płytka nie jest zabezpieczona właśnie przed wilgocią (stosowny natrysk )
Kondensator raczej nie ma upływności - choć głowy nie dam . :scratch_one-s_head:

Re: awaria, problem z LED / LEDami

Napisane: 13 lis 2016 10:44
przez b0gdan
Lampa w środku nie była zawilgocona,nie było oznak utleniania lutów,z resztą sama lampa miała zaledwie siedem miesięcy i jak całe auto była przywieziona z południa europy
nalot koloru brązowego to najprawdopodobniej coś podobnego do kalafonii, jest prawie na całości płytki,sama lampa posiada oodpowietrzenia, dwie sztuki na pewno, gumowe kolanko, z kawałkiem gąpeczki w środku, żeby robactwo się do środka nie dostało
z drugiej strony płytki, jak na zdjęciu widać nie ma nic,cała płytka jest wykonana z aluminium,

http://www.fotosik.pl/zdjecie/769086c7cb4421a6
http://www.fotosik.pl/zdjecie/9850d13ed89bc87f

ps. ledy mrugały całością,podmieniłem sterownik z innej lampy,która była stosunkowo nowa,ale rysy na kloszu były zbyt głebokie i operacja się udała, pacjent żyje :smile:

:hi: :wink:

Re: awaria, problem z LED / LEDami

Napisane: 13 lis 2016 14:51
przez Renegade
Nie nie płytka PCB z częściami nie jest aluminiowa jest to tworzywo (izolator) z naniesioną miedzią, a ta aluminiowa po drugiej stronie jest najprawdopodobniej doklejona lub doczepiona. A jakie masz objawy z tą twoją lampą ?, bo może to nie wina sterownika tylko samych ledów ?, bo była kiedyś mowa, że w pewnych lampach zastosowano felerną partie ledów, później zmieniono dostawcę.

Re: awaria, problem z LED / LEDami

Napisane: 13 lis 2016 17:04
przez Kozak_Barabasz
Gdyby był problem z LEDami, to mrugałyby pojedyncze sztuki a nie wszystkie na raz.

Re: awaria, problem z LED / LEDami

Napisane: 22 lis 2016 12:01
przez gamblerpl
W Poznaniu na ulicy Polanka 12 zajmują się naprawą w/w lamp
Również miałem problem z LEDami .. pojechałem do firmy (fakt 660zł poszło) ..ale problemem ponoć była przetwornica w lampie - została wymieniona i obie lampy działają wyśmienicie :) -gwarancja 2 lata pisemna
Nie chce chwalić bo opinie o warsztacie będę mogł dopiero za 1.5 roku wystawić :)

Nie mniej jesli ktoś czuje się na siłach może fajnie było by wstawić dla potomnych tutorial jak samemu naprawić

Re: awaria, problem z LED / LEDami

Napisane: 07 gru 2016 13:50
przez ruszok
Nic tu nie ma. Płytka zdrowiutka. Opcji jest kilka. Trzeba by zobaczyć jeszcze dla pewności spód. Ale wg mnie coś jest z tymi tranzystorami J41CG. Być może uległy przebiciu przez przegrzanie (ta płytka ameliniowa to ma być radiator), albo pod spodem są jeszcze inne tranzystory i się przegrzały.

Re: awaria, problem z LED / LEDami

Napisane: 07 gru 2016 21:21
przez b0gdan
Witam
Ruszok dokładnie jak mówisz, płytka jest radiatorem,elektronika generuje dość sporo ciepła,stąd awarie,tranzystor o którym wspomniałeś jest na moje oko w porządku, ale obok niego jest malutki procesor,który spróbuje wymienić,musze tylko kogoś takiego sprytnego poszukać,co by wiedział jak to zrobić,
chodzi mi o ten od strony zasilania(-kondensator-tranzystor-i mały procesor) jak chwile poświeciły ledy to cała płytka była ciepła a ten procesor jak dotykałem to szczególnie reagował, objawiało się to rekacją na lekkie dociśnięcie tego procesora,albo swieciło jaśniej albo wcale, proszę się nie irytować moimi spostrzeżeniami, ja to badam organoleptycznie, w elektronice tego rozmiaru to jestem laik :smile:

pytanie odnośnie możliwości dodania zdjęcia bezpośrednio w poście, jak to zrobić? żeby nie było samych linków?
pozdrawiam zainteresowanych i nie zainteresowanych tematem :hi:

Re: awaria, problem z LED / LEDami

Napisane: 07 gru 2016 23:27
przez Gizmo121
b0gdan napisał(a):na lekkie dociśnięcie tego procesora,albo swieciło jaśniej albo wcale,


a może jest "zimny lut " - jeśli dociskasz to działa
a linka ze zdjęciem wklejasz w szybką odpowiedź klikając na listwie w Img i na forum jest zdjęcie. :hi:

Re: awaria, problem z LED / LEDami

Napisane: 12 gru 2016 07:14
przez Ancin
Witam
Również miałem problem z mrugajacym ledem. Niestety brak gwarancji auto ze szwajcarii. Lampę wysłałem do regeneracji i ? I się da naprawić :spoko: koszt 350zł, wymiana kilku ledòw przetwornicy i bodajże radiatora. Sprawa załatwiona w przeciągu 4 dni z wysyłkami.

Co ciekawe lampy w naszych ceedach można przerobić tak aby led robił również za kierunkowskaz i są dwie opcje :) pływający led lub nie.
.
Demontaż lampy bajka 2 klucze, 12 i 10 + śrubokręt krzyzak. 15 minut i lampa wyciągnięta.

Kto chce to podam namiary na firmę która robi takie cuda.

Re: awaria, problem z LED / LEDami

Napisane: 12 gru 2016 16:49
przez mati939
A zrobiłes u siebie z tymi kierunkami?

Wysłane z mojego HUAWEI NXT-L29 przy użyciu Tapatalka

Re: awaria, problem z LED / LEDami

Napisane: 13 gru 2016 06:32
przez Ancin
Jeszcze nie ale będę robił po nowym roku. Jak zrobię to wrzucę filmik :spoko:

Re: awaria, problem z LED / LEDami

Napisane: 03 kwi 2017 22:58
przez joksior
Ancin napisał(a):Kto chce to podam namiary na firmę która robi takie cuda.


Ja bym prosił o podanie firmy która naprawia LEDy.

Ancin napisał(a):Jeszcze nie ale będę robił po nowym roku. Jak zrobię to wrzucę filmik


Zrobiłeś ? :)

Pozdr

Re: awaria, problem z LED / LEDami

Napisane: 24 kwi 2017 20:33
przez b0gdan
:hi: Witam wszystkich
Sprawa ledów u mnie jak narazie rozwiązana w trzech lampach, BEZ WYSYŁKI DO SPECJALISTÓW OD KASY
ANCINpowiem Ci troche przepłaciłeś,no i koszty wysyłki,pakowania,urwanie głowy krótko mówiąc
Jakiś czas jeździłem bez tych ledów,wymontowałem płytki tych sterowników bez rozdzierania całej lampy,jak to miało miejsce za pierwszym razem,no ale na czymś trzeba się nauczyć,a sama lampa poddana rozdarciu była uszkodzona,nie miała mocowań,
Gizmo121miałeś celnego strzała z tym lutem,bo jak wcześniej pisałem to po delikatnym dociskaniu tego małego ukladu,rekcja była i swiecilo, przypadkowo,siedząc w aucie i czekając na drugą połówkę, czytam wielka tablice z mnóstwem reklam firm które działają w budynku,patrze :geek: firma naprawy gwarancyjne i pogwarancyjne różnego rodzaju sprzętów elektronicznych,więc myśle sobie,podejdę i zapytaam czy się podejmą "proszeee pana, nie ma sprawy,pan przyniesie te płytke z lampom i zobaczymy" wiec zaniosłem im same ledy i jeden sterownik, zwróciłem uwage na ten reagujący procesor,na drugi dzień gość dzwoni,żeby se to zabrać i zapłacić całe trzydzieści zet :szok: wiec kasa w dłoń pozostałe sterowniki, no i potem szwagry zainteresowane tematem, były straaaaasznie wdzięczne iii zaaaadowolone :drinks: no i leeedy sie świecą no i święta były yyy huczne :friends: :yah:
aha odnośnie jak wyjąć ten sterownik, no więc ja to troche amatorsko zrobiłem,może komuś wpadnie do głowy inny pomysł, od spodu lampy jest taki mały korek, po wykręceniu którego ukazuje się naszym oczom płytka tego sterownika, jest ona przymocowana dwoma wkrętami, te wkręty wykręciłem śrubokrętem krzyżakowym,po wczesniejszym nawierceniu otworów na wysokości tychże wkrętów, wiertłem fi7 chyba, takie było pod ręką, ale powstał malutki problem z rozłączeniem płytki z ledami, więc nóż w dłoń i podciąłem kawałeczek skorupy tej lampy, nie wiele, tak żeby wsadzić cienki śrubokręcik płaski i nacisnąć klipsik małej wtyczki od ledów, wysuneło się to i sama płytka była już wolna, po obróceniu lampy, wysunęła się przez duży otwór, którym dostajemy się do głównej żarówki ,ten wielki dekiel z tyłu lampy, nawiercone otwory i rozcięcie później zakleiłem kawałkiem taśmy dekarskiej, to jest coś takiego bardzo lepkiego na cieniutkiej folii aluminiowej, podłoże odtłuścić,można podgrzać suszarką do włosów i samo się wulkanizuje,kurz jak i wilgoć do środka się nie powinna dostać, no i to chyba by było na tyle, kto się czuje na siłach niech próbuje
:cool:
:hi:
specjalnie dla kolegi :biggrin: gdzie uważałem,tam poprawiłem :hi:

Re: awaria, problem z LED / LEDami

Napisane: 24 kwi 2017 20:58
przez Gizmo121
b0gdan napisał(a):Gizmo121miałeś celnego strzała z tym lutem,bo jak wcześniej pisałem to po delikatnym dociskaniu tego małego ukladu,rekcja była i swiecilo


Czasami mam klientów w serwisie którzy podobnie stwierdzają: jak dogne to działa - puszcze nie działa :cool:

b0gdan napisał(a):aha odnośnie jak wyjąć ten sterownik


Szkoda ,że nie zrobileś fotostory ale i tak szacun za dokładny opis :hi:

Re: awaria, problem z LED / LEDami

Napisane: 24 kwi 2017 21:16
przez butter18
czapki z głów za rozwiązanie problemu :hi:

Re: awaria, problem z LED / LEDami

Napisane: 25 kwi 2017 00:22
przez Renegade
Może u Ciebie to zimny lut ale na ruskich forach coś pisali, że siadał ten układ:

Obrazek

Ruscy posunęli się nawet o krok dalej i zrobili swój własny sterownik do lapm :biggrin: , na ich forum można to tam kupić.

Re: awaria, problem z LED / LEDami

Napisane: 25 kwi 2017 09:18
przez Ryba4
Bogdan szacuneczek łogromny, ale jak Cie błagam używaj znaków interpunkcyjnych, bo tego się czytać nie da - co gdzie odkręciłeś, przykręciłeś, przeciąłeś, nosz kurna słowotok jak diabli :sad:

Re: awaria, problem z LED / LEDami

Napisane: 25 kwi 2017 12:19
przez b0gdan
:hi:
Oj tam,oj tam Rybcia :cool: rzep z Ciebie i tyle, zdążyłem już Cie poznać z tej strony więc dalej nie bede komentować, byłem po ćwiarteczce, to i tak dziw że tak wyszło jak wyszło :rockout:
Renegade to jest dokładnie ten malutki układzik w kółeczku na tym zdjęciu , który został przelutowany w trzech sterownikach i działają, początkowo elektronik też sądził że może być spalony, ale na razie działa jak nowy , zobaczymy jak długo :spoko:
ps.
yyy Rybciu jak Cie tak strasznie razi brak tych rzeczy w tym słowotoku, toś Ty władny na tym forum, to zmodernizuj posta :wink: ło i juś :biggrin:

Re: awaria, problem z LED / LEDami

Napisane: 25 kwi 2017 12:41
przez Ryba4
b0gdan napisał(a):Oj tam,oj tam Rybcia rzep z Ciebie i tyle

Hehehe nie inaczej, ale cieszę się, że bierzesz to z przymrużeniem oka :wink: :spoko:
Tylko powiedz mi coś Ty tam wyedytował, bo kropki żadnej dalej nie widzę :jumpgreen: Bo wiesz, ja bym chętnie to "skorygował" gdyby tylko wiedział co autor miał na myśli :biggrin:
:friends: