cee'd Hatchback 1.4 DOHC CVVT Optimum Plus - wrażenia
Napisane: 09 gru 2007 18:54
Witam,
Spodobał mi się raport Younior o jego 1.6 DOHC, wiec postanowiłem napisać swój o mojej cee'd 1.4 CVVT.
Początkowo planowaliśmy z żoną kupić 1.6 Optimum. Niestety nastał czas końcoworoczny co (podobno) zaowocowało brakiem możliwości nabycia większości modeli w rozsądnym czasie, a nam się spieszyło. Tak więc po zastanowieniu i pewnych namowach pana z salonu zdecydowaliśmy się wziąć czarnego cee'da 1.4 Optimum Plus.
Proces zakupu przebiegł dość sprawnie.
Zamówienie złożyliśmy w czwartek 30.11.2007, auto odebraliśmy 7.12.2007. Byłoby do odbioru ze 2 dni wcześniej, ale centrala KIA jakoś nie potrafiła się wyrobić z podesłaniem dokumentów leasing-owych do EFLa.
Odbiór niestety już po zmroku, więc nie obejrzeliśmy samochodu w pełnej krasie, nie było też szampana czy innych miłych gestów. Po prostu sprzedaż.
Póki co żadnych opadających foteli, skrzypiących plastików, itp. nie zanotowałem, więc wygląda na to że trafił się nam fajny egzemplarz
W chwili obecnej mam przejechane 200km. Z tego 40 po mieście, pozostałe pozamiejsko, po naszych polskich "czerwonych" i "żółtych" drogach.
Spalanie wskazywane prze komputer wynosi 6.5l/100km (jeżdżę dość spokojnie).
Z minusów zanotowałem
- jakieś rysy na przedniej szybie, drobne i prawie nie przeszkadzają, ale nie wiem co z tym zrobić, w końcu jestem już chwilę właścicielem, ASO może twierdzić, że to nie ich wina,
- ciężko (czasem) wchodzi jedynka i dwójka. Mam nadzieję, że to przejdzie jak się elementy dotrą,
- do szału doprowadza mnie wrzask czujnika parkowania. Da się go jakoś wyciszyć?
- pan w salonie bardzo wychwalał cichość cee'd-a. No i racja, kiedy stoi się na skrzyżowaniu czy jedzie 60km/h prawie go nie słychać, ale przy 120km/h zaczyna się robić głośno. Szybciej póki co nie jechałem.
- silnik 1.4 109KM niestety nie zapewnia jakiejś specjalnej dynamiki, ale tym którzy niekoniecznie chcą startować z piskiem opon czy jechać 200km/h autostradą powinien wystarczyć.
Plusy, takie poza tymi standardowymi, dla których wybiera się cee'd:
- dobrze trzyma się drogi na zakrętach,
- amortyzacja nierówności nawierzchni jest nie najlepsza (auto jest po prostu twarde), ale to pozwala czuć drogę. Mnie to nie przeszkadza, a czasami pomaga nie zabijać samochodu kiedy droga bywa fatalna (Wrocław rulez )
- w gratisie dostałem zimowe opony Pirelli. Nieco mnie to zaskoczyło, bo jak to w gratisach - spodziewałem się jakich badziewiastych, z najniższej półki, a tu taka miła niespodzianka,
- ma się poczucie bardzo dużej przestrzeni w środku, znacznie większej niż można by się spodziewać po gabarytach zewnętrznych,
- lusterka zapewniają dobrą widoczność, za to mocno ogranicza ją środkowy tylny zagłówek (ale można go łatwo zdemontować),
- dodawane w wyposażeniu standardowym radio zaskakuje swoją jakością. Zarówno pod jakości dźwięku, jak i możliwości.
Muszę się jeszcze trochę przyzwyczaić do mnogości guzików, lampek i pokręteł. Nie liczyłem dokładnie, ale będzie tego z 50 przycisków, 10 pokręteł i dźwigni Jak w samolocie. Dobrze, że nie wziąłem nawigacji, byłoby jeszcze więcej
Podsumowując.
Generalnie wrażenie z jazdy i użytkowania jest bardzo dobre. Dobrze się cee'd-em jechało i mnie (185cm wzrostu) i żonie (168cm) i nie trzeba było dokonywać totalnej reorganizacji foteli i lusterek.
Postaram się jeszcze za jakiś czas coś napisać o tym jak się jeździ w ciężkich warunkach miejskich Wrocławia i poza nim.
#
Spodobał mi się raport Younior o jego 1.6 DOHC, wiec postanowiłem napisać swój o mojej cee'd 1.4 CVVT.
Początkowo planowaliśmy z żoną kupić 1.6 Optimum. Niestety nastał czas końcoworoczny co (podobno) zaowocowało brakiem możliwości nabycia większości modeli w rozsądnym czasie, a nam się spieszyło. Tak więc po zastanowieniu i pewnych namowach pana z salonu zdecydowaliśmy się wziąć czarnego cee'da 1.4 Optimum Plus.
Proces zakupu przebiegł dość sprawnie.
Zamówienie złożyliśmy w czwartek 30.11.2007, auto odebraliśmy 7.12.2007. Byłoby do odbioru ze 2 dni wcześniej, ale centrala KIA jakoś nie potrafiła się wyrobić z podesłaniem dokumentów leasing-owych do EFLa.
Odbiór niestety już po zmroku, więc nie obejrzeliśmy samochodu w pełnej krasie, nie było też szampana czy innych miłych gestów. Po prostu sprzedaż.
Póki co żadnych opadających foteli, skrzypiących plastików, itp. nie zanotowałem, więc wygląda na to że trafił się nam fajny egzemplarz
W chwili obecnej mam przejechane 200km. Z tego 40 po mieście, pozostałe pozamiejsko, po naszych polskich "czerwonych" i "żółtych" drogach.
Spalanie wskazywane prze komputer wynosi 6.5l/100km (jeżdżę dość spokojnie).
Z minusów zanotowałem
- jakieś rysy na przedniej szybie, drobne i prawie nie przeszkadzają, ale nie wiem co z tym zrobić, w końcu jestem już chwilę właścicielem, ASO może twierdzić, że to nie ich wina,
- ciężko (czasem) wchodzi jedynka i dwójka. Mam nadzieję, że to przejdzie jak się elementy dotrą,
- do szału doprowadza mnie wrzask czujnika parkowania. Da się go jakoś wyciszyć?
- pan w salonie bardzo wychwalał cichość cee'd-a. No i racja, kiedy stoi się na skrzyżowaniu czy jedzie 60km/h prawie go nie słychać, ale przy 120km/h zaczyna się robić głośno. Szybciej póki co nie jechałem.
- silnik 1.4 109KM niestety nie zapewnia jakiejś specjalnej dynamiki, ale tym którzy niekoniecznie chcą startować z piskiem opon czy jechać 200km/h autostradą powinien wystarczyć.
Plusy, takie poza tymi standardowymi, dla których wybiera się cee'd:
- dobrze trzyma się drogi na zakrętach,
- amortyzacja nierówności nawierzchni jest nie najlepsza (auto jest po prostu twarde), ale to pozwala czuć drogę. Mnie to nie przeszkadza, a czasami pomaga nie zabijać samochodu kiedy droga bywa fatalna (Wrocław rulez )
- w gratisie dostałem zimowe opony Pirelli. Nieco mnie to zaskoczyło, bo jak to w gratisach - spodziewałem się jakich badziewiastych, z najniższej półki, a tu taka miła niespodzianka,
- ma się poczucie bardzo dużej przestrzeni w środku, znacznie większej niż można by się spodziewać po gabarytach zewnętrznych,
- lusterka zapewniają dobrą widoczność, za to mocno ogranicza ją środkowy tylny zagłówek (ale można go łatwo zdemontować),
- dodawane w wyposażeniu standardowym radio zaskakuje swoją jakością. Zarówno pod jakości dźwięku, jak i możliwości.
Muszę się jeszcze trochę przyzwyczaić do mnogości guzików, lampek i pokręteł. Nie liczyłem dokładnie, ale będzie tego z 50 przycisków, 10 pokręteł i dźwigni Jak w samolocie. Dobrze, że nie wziąłem nawigacji, byłoby jeszcze więcej
Podsumowując.
Generalnie wrażenie z jazdy i użytkowania jest bardzo dobre. Dobrze się cee'd-em jechało i mnie (185cm wzrostu) i żonie (168cm) i nie trzeba było dokonywać totalnej reorganizacji foteli i lusterek.
Postaram się jeszcze za jakiś czas coś napisać o tym jak się jeździ w ciężkich warunkach miejskich Wrocławia i poza nim.
#