Strona 3 z 4

Re: Ankieta dotycząca awaryjności i usterek.

Napisane: 26 lis 2009 10:25
przez jjs
Piotr13 napisał(a):To tylko w HB jest atrapa? Skąpstwo... :evil:

chyba nie tylko..sprawdziłem i w moim pro z prawej strony po prostu nie ma żarówki

Re: Ankieta dotycząca awaryjności i usterek.

Napisane: 29 gru 2009 20:09
przez mookie16
na 100% bym kupił ponownie ale na razie ten jest za młody na emeryturę.
Czekam na vengę aby móc zmienić żonie wysłużone 100kkm Picanto

Re: Ankieta dotycząca awaryjności i usterek.

Napisane: 30 gru 2009 13:48
przez CEEDEEROM
http://www.auto-swiat.pl/artykuly,Uzywa ... 003,1.html
Może nie wszyscy czytali więc zamieszczam link-ę.

Cee'd jest 4 lata na rynku ? A nie 3 ?

Re: Ankieta dotycząca awaryjności i usterek.

Napisane: 30 gru 2009 20:31
przez less
A ma ktoś może skanik testu długodystansowego (100 kkmów) z AŚ, bo przeoczyłem a chętnie bym przeczytał

Re: Ankieta dotycząca awaryjności i usterek.

Napisane: 30 gru 2009 21:05
przez stj
Less - zapodaj maila na PW

Re: Ankieta dotycząca awaryjności i usterek.

Napisane: 25 lut 2010 23:00
przez CEEDEEROM
Dzisiaj - 25 lutego 2010r - minęły mojemu Cee'dowi 2 lata "życia" (patrz podpis).
Przebieg ~23.000 km.
Podsumowanie: nic się nie zepsuło good

Co za nudny samochód :P

Re: Ankieta dotycząca awaryjności i usterek.

Napisane: 25 lut 2010 23:38
przez szady
CEEDEEROM napisał(a):Podsumowanie: nic się nie zepsuło


Gratuluje bezawaryjności :)

CEEDEEROM napisał(a):Co za nudny samochód :P


Oj Robert nie kracz :roll:

Re: Ankieta dotycząca awaryjności i usterek.

Napisane: 17 mar 2010 09:21
przez olo_fasolo
Jeżdżę moją Kijanką od stycznia 2009. Generalnie jestem zadowolony. W mojej opinii jest to wygodny rodzinny samochodzik. Gdy go kupowałem miał najlepszy stosunek ceny do wyposażenia.
Niestety pojawiły się drobne problemy serwisowe:
- rdza na klapie bagażnika w okolicy oświetlenia tablicy rejestracyjnej (malowanie w ASO)
- opadanie fotela kierowcy (wymiana dźwigni regulacji wysokości fotela w ASO rozwiązało problem)
- po 20 tys. km stuki w zawieszeniu (wymiana łącznika stabilizatora w ASO)
- współpraca radia z USB, czasem przestaje czytać pendrive’a, na wyświetlaczu pojawia się komunikat reading i nie chce zacząć odtwarzać muzyki (wymiana radia w ASO, niestety nie pomogło problem pozostał nierozwiązany)
Oczywiście wszystkie usterki były usuwane w ASO bezpłatnie. Mogę pochwalić ASO w Łaziskach górnych (Etrans), bardzo miła i bezproblemowa obsługa.
- do wad konstrukcyjnych mogę zaliczyć to, że klapa otwiera się z dosyć dużą częścią dachu, a konstrukcja relingów uniemożliwia instalację bagażnika dachowego w odpowiednim miejscu (nie można go przesunąć do przodu w pożądanym zakresie). Zainstalowanie boxa lub przewóz nart w znacznym stopniu ogranicza dostęp do bagażnika (nie da się w pełni otworzyć klapy bagażnika).
To tyle z moich spostrzeżeń.
Pozdrawiam użytkowników Kijanek

Re: Ankieta dotycząca awaryjności i usterek.

Napisane: 18 mar 2010 20:09
przez less
olo_fasolo napisał(a): do wad konstrukcyjnych mogę zaliczyć to, że klapa otwiera się z dosyć dużą częścią dachu

A to ciekawe, bo KIA chwali się tym sposobem zaprojektowania klapy jako dającym lepszy dostęp do bagażnika i pozwalającym na otwieranie klapy blisko ściany. Jak też narzekam na to rozwiązanie bo klapa opiera się na kole rowerowym jak mam rowery na dachu

Re: Ankieta dotycząca awaryjności i usterek.

Napisane: 18 mar 2010 21:21
przez Gizmo121
less napisał(a):. Jak też narzekam na to rozwiązanie bo klapa opiera się na kole rowerowym jak mam rowery na dachu

Z boxem na narty jest to samo ( box długość 180cm)

Re: Ankieta dotycząca awaryjności i usterek.

Napisane: 19 mar 2010 20:12
przez less
Gizmo121 napisał(a):Z boxem na narty jest to samo ( box długość 180cm)

Był odpowiedni wątek i znaleźli Koledzy jeden box o długości 178 cmów, w którym mieszczą się narty 170 cmów

Re: Ankieta dotycząca awaryjności i usterek.

Napisane: 29 lip 2010 07:35
przez wik
Witam. Powinienem mieć 2 głosy, bo mam drugiego ceeda. Jestem b. zadowolony. Szczególnie że, w FL zawieszenie jest jakby bardziej komfortowy. I to nie jest sugestia, ponieważ potwierdzają to inni w rodzinie. A z serwisu jestem póki co zadowolony. Co prawda byłem tam raptem raz i to z tak drobnymi sprawami, że szkoda wspominać.
A na narty jeździmy w trzy osoby, narty mamy 160 i świetnie się mieszczą w SW po rozłożeniu lewego tylnego siedzenia.

Re: Ankieta dotycząca awaryjności i usterek.

Napisane: 01 lis 2010 20:59
przez antonio
Trzy małe usterki ( sygnał dźwiękowy, zamek bagażnika, zapadka biegu wstecznego) Miła i profesjonalna obsługa BDG Tarnów. Jestem zadowolony.
Jakiś niemiły kierowca na parkingu otarł mi tylny zderzak i uciekł, a jakiś inny zazdrośnik porysował mi w innym terminie maskę ( chyba gwoździem). Malowanie w BDG Tarnów szybko, sprawnie, dokładnie i w miłej atmosferze. Jestem zadowolony. Jeżeli ktoś już musi korzystać z usług serwisu polecam BDG Tarnów.
Pozdrawiam ceed 1,6 DOHC C+ szary m.

Re: Ankieta dotycząca awaryjności i usterek.

Napisane: 16 lis 2010 19:50
przez bob
Moje autko ma już prawie 3 lata i w mojej ocenie sprawuje się dobrze.
Miałem 3 takie same usterki - trzy łączniki stabilizatora 2 razy prawy i raz lewy - wszystko wymienione na gwarancji.
Z moich wpadek - raz zalany pod korek benzyną... na szczęście zorientowałem się przed odpaleniem silnika i odessałem cały bak (a ile się wtedy opiłem :D )
Oczywiście niestety auto jest podrapane: kilka razy ktoś na parkingu obtarł mi zderzak tylny, ktoś życzliwy porysował lewą stronę kluczem, a inny przyjemniaczek przyrąbał kilka razy drzwiami w moje drzwi :?
Poza tym jeździ naprawdę dobrze i wygodnie.

Re: Ankieta dotycząca awaryjności i usterek.

Napisane: 30 lis 2010 12:22
przez Maciej-wolak_z_woli
Dzień dobry Paniom i Panom!
Jestem NOWY na tym forum, zatem prosiłbym o odrobinę wyrozumiałości.

Od kwietnia 2009 jestem szczęśliwym użytkownikiem grafitowego kombika KIA CEED 1,6 benzynowego, i podobnie jak kolega vois(?) przesiadłem się na Kijankę z Nissana Almery i ... nie żałuję!.

Na początek chciałbym potwierdzić "świerszczenie" w okolicy prawego słupka z przodu.

Ta tylna klapa otwierająca się z kawałem dachu... To prawda, że takie rozwiązanie nie ułatwia korzystania z bagażników dachowych.

Potwierdzam także zjawisko lekkiego "pływania" kombika przy większych prędkościach: w minione wakacje przegoniłem auto po niemieckiech autobahnach i zauważyłem, że trochę buja - bez różnicy, czy w terenie otwartym czy w leśnej przecince. Na szczęście nie bujało mnie na sąsiednie pasy, tak jak to zdarzyło się któremuś z forumowców.

Wycieraczki... Według mnie za bardzo rozmazują, ale większe zatrzeżenia mam do SPRYSKIWACZY. Otóż nie podoba mi się, że przednie spryskiwacze nie strzelają np. czterema strumyczkami cieczy, lecz od razu zachlapują prawie całą szybę, co przez moment paskudnie utrudnia widoczność.

Generalnie jestem bardzo zadowolony z zakupu - stosunek jakości do ceny za TO auto wypada bardzo dobrze. NIe uważam, żebym przepłacił.

Korozja na klapie bierze się od ocierania lakieru przez niezbyt dokładnie uformowaną listwę znad tablicy rejestracyjnej: widziałem naprawę w serwisie - po zabezpieczeniu i zalakierowaniu blachy serwisant podkleił miękkie podkładki pod "rogi" takiej listwy, i już, po robocie.

A co, jeśli (po zimie) zacznie Wam klekotać... tłumik? Zeszłej zimy musiałem walnąć tłumikiem o jakieś zlodowaciałe zaspy, bo po jakimś czasie tłumik zaczął strasznie klekotać na wolnych obrotach silnika. Serwisanci byli mocno zdziwieni, zdiagnozowali "pękniecie komory", nie chcieli naprawiać w ramach gwarancji i próbowali naciągnąć mnie na kosztowną wymianę części. Postanowiłem popytać tu i tam, a potem okazało się, że jeden taki dobry tłumikarz wziął palnik, zrobił kilka punktowych spawów, i teraz te dwa "płaszcze" przestają o siebie uderzać pod wpływem przelatujących spalin... Cała taka operacja to wydatek około 40,00 PLN. Jeśli przytrafi się Wam coś podobnego, to nie dajcie naciągnąć się na wymianę całego tłumika!

Wymiana żarówek... Ech, to jak wrzód na tyłku. Z żarówkami H7 jeszcze można dać radę samodzielnie, ale z przednimi kierunkowskazami to już nie ma lekko... Podpatrzyłem u mechanika, że można podlewarować auto/wjechać na podnośnik i dostać się do kierunkowskazu przez NADKOLE - trzeba odkręcić jedną śrubę, odpiąć parę zatrzasków, odciągnąć nadkole i potem można "domacać się" do gniazda żarówki kierunkowskazu... Kto chce, niech próbuje!
;-)

Przejechałem dopiero 20.000 km, więc może jest zbyt wcześnie, żeby oceniać usterkowość. Ale mam nadzieję, że pojeżdżę bezawaryjnie przez kilka latek.
Pozdrawiam innych użytkowników KIA. (Nie, nie zgadzam się, że KIA oznacza Kup Inne Auto)

Re: Ankieta dotycząca awaryjności i usterek.

Napisane: 23 sty 2011 16:16
przez alerob
a może coś na polepszenie nam samopoczucie i teścik TUV na 2011 rok i 24 miejsce naszej kijanki na 128 samochodów badanych, :ok czyli jest ponoć jeszcze setka gorszych autek a zakup auta to nie ślub, więc nie narzekamy bo widziały gały ....., :ha gratuluję wyboru auta. drinkss
http://www.autoinfo.pl/wiadomosci/auto-bild-tuev-report-2011-wybral-najmniej-zawodne-auta-na-rynku

Re: Ankieta dotycząca awaryjności i usterek.

Napisane: 02 kwi 2011 10:17
przez Kejs
He moje na 24 miesiące stan licznika 70 tyś i jak na razie nic oprócz check eng problem z wtryskiwaczem lecz po dolaniu komponentu do baku i rozpędzania samochodu do 200 km/h usterka znikła podłączenie OBD pod komputer nie wskazało błędu jestem zadowolony na 100 proc może następna KIA to KIA K5 :)

Re: Ankieta dotycząca awaryjności i usterek.

Napisane: 13 wrz 2011 22:21
przez mak58
Witam! Mój Ceed ma 2,5 roku i przejechane 78tyś bez większych problemów wymieniłam tylko łączniki stabilizatora po 20tyś i po 40tyś i po 60tyś klocki hamulcowe i to wszystko czyli tak normalnie oby tak dalej. Ale teraz mam awarię o której jeszcze na forum nikt nie pisał (przynajmniej nie zalałem takiej informacji) uszkodzeniu uległ kluczyk wyłam się z mocowania. Trzpień który wchodzi w stacyjkę jest wkładany w obudowę i nitowany. Pękła obudowa i trzpień wypadł zastanawiam się jak naprawić czy jest taka możliwości. Kluczyk jest sprawny można uruchomić samochód tylko trzeba trochę manipulacji. W serwisie powiedzieli ze trzeba wymienić cały kluczyk a to koszt około 1000 zł. Może ktoś podpowie co robić w tej sytuacji.
Bardzo dziękuję pozdrawiam.

Re: Ankieta dotycząca awaryjności i usterek.

Napisane: 14 wrz 2011 01:11
przez ruszok
Widziałem takie coś w ASO i nie uznali gwarancji. Ktoś tutaj w dziale sprzedam chciał opylić cały kluczyk. Więc może warto tak? A jak nie to polecam Distal i zabawę w żłobienie. Na prawdę mocna żywica.

Re: Ankieta dotycząca awaryjności i usterek.

Napisane: 14 wrz 2011 08:31
przez mak58
Witam! Bardzo dziękuję za pomoc spróbuję przykleić jak się uda to będzie jako zapasowy.