mojaceed.pl

Ryba, ja te Twoje dzienne światła już uważam za wiejski tuning nie no, żart, ja też takie rozpatruję . Na zlocie mnie niestety nie będzie.
Jeleniak, zgadza się, FL, produkcja 2011.
Może zgłoszę to przy następnej wizycie, niech poszerzą zakres. Problem ewidentnie u mnie występuje, niech nie ograniczają się tylko do wersji sprzed FL.

twec napisał(a):U mnie czasem wycieraczki zatrzymuja sie nieco "wyzej", ale na pewno nie w polowie szyby. Natomiast po kolejnym uruchomieniu wszystko wraca do normy. Dzieje sie tak tylko podczas korzystania ze spryskiwaczy. Zjawisko wystepuje raz na czas, nieregularnie.

Nawet sie nad tym nie zastanawiam, bo juz nie raz widzialem podobne cuda.

Myślałem że mojego egzemplarza to nie dotyczy, a jednak TTTM

panowie a co jeśli wycieraczki stanęły na środku szyby i nie wracają... a przekręcenie nic nie da bo ze środka wykonują ruch w dół potem na maxa do góry i wracając na spoczynek stop na środku...

tzn że TTTM osiągnęło apogeum

Odkopuję temat :-)
Mam podobny problem jak wyżej opisany tylko wycieraczki u mnie nie wracają wogóle, po machnięciu pozostają na środku jakby "myślały" że tam jest ich prawidłowa pozycja. Można to naprawić jakoś samemu choćby tymczasowo (aktualnie brak czasu na podjechanie do salonu)...

U mnie jest tak samo, tryb przerywany potrafi je zatrzymać w trzech pozycjach(góra, środek i dół ta prawidłowa) w dodatku mam od czasu do czasu problemy z tylną wycieraczką nie reaguje wcale(teraz działa prawidłowo) . Stało się to na trasie jak mocno padało, w sumie padało tak cały tydzień . Dobrałem się dziś do śrub ale wycieraczek nie dałem rady zdemontować tak mocno siedzą, dostały dawkę wd40 i jutro może da rady je ruszyć.Jak ktoś ma rozwiązanie albo powie gdzie pierw zajrzeć to będę wdzięczny

Właśnie kurde, jedyna rzecz której zapomniałem zgłosić na gwarancji - do szału mnie to czasem doprowadza :-/

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Mój przekroczył magiczną liczbę 120 kk wiec.... zaczeło się

Mi wymienili przy 125kk na nowy mechanizm bo nie mialy siły chodzic. Prawie nie chcialy chodzić.

No to ja Wam powiem, że ja te jaja miałem od wyjazdu z salonu

Ryba4 napisał(a):Właśnie kurde, jedyna rzecz której zapomniałem zgłosić na gwarancji - do szału mnie to czasem doprowadza :-/

I tak sobie minęło 8 lat i 192 kkm, jakoś żyłem z tymi zatrzymującymi się w połowie wycieraczkami, przy każdym przeglądzie na samą myśl o dobieraniu się do mechanizmu chłopaki bledli i zawsze słyszałem "oj to może następnym razem, jak pan na dłużej zostawi auto" aż w końcu straciłem najszybszy bieg wycieraczek - jest usterka nr 2! Normalnie jaja - w ulewnym deszczu jak wrzucę wajchę na maxa do góry to wycieraczki stają w miejscu.. Tylko teraz zagwozdka czy to wajcha czy silnik ?

Panowie podbijam, ktoś coś ?

Ja celowałbym w połączenie wałek silnika-dźwignia silnika. klik
Dźwignia dokręcana jest nakrętką i o ile na pierwszym biegu jeszcze uciągnie to na drugim (większa prędkość) wałek kręci się w koło a dźwignia stoi w miejscu.