śmierdzi mi paliwem z auta z wnęki przy wlewie paliwa

[mark]

Przyglądałem się jak mechanik ściągał zbiornik i nie potrzeba nic rozbierać w wydechu lub zawieszeniu. Do odkręcenia jest chyba tylko jakaś osłona przy rurach tłumika a tak to tylko wystarczy odkręcić pasy mocujące zbiornik oraz odłączyć przewody od wlewu i przewody widoczne pod siedzeniem, pod tą pokrywą nad smokiem. Zbiornik przed całkowitym wyjęciem trzeba podeprzeć.

[sensor]

dobra dziś było rozkręcanie
i oglądanie w lusterkach a potem już ściągnietego i ZBIORNIK JEST PĘKNIĘTY !!!!!!!!! wszystko suche - pochłaniacze par itd suche czyste - nawet nie pachną beznynką
natomiast na górze zbiornika ewidentnie wartwa wygłuszajaća zbiornik w jednym miejscu ciemniejsza---i idealnie to śmierdzi paliwem - mechanik próbował to zeskrobać --ale diabelstwo się trzyma jak ...................
trochę oskroabł ale bał spokój - zresztą i tak nie widać pęknięcia
zbiornik zamówiony przez alegro chciałem nowy ale z 1500zł kosztouje ???? --jakoś o duzó za duzó kosztuje
zobaczymy pan co rozbiera kia i hultaje na częsci twierdzi że kombi i hb takie same zbiorniki mają

tyle -czekam na zbiornik mam nadzieje ze to będzie to

[witia_2005]

i ZBIORNIK JEST PĘKNIĘTY !!!!!!!!!

Czyli maiłem rację, że gdy analogicznie podejdziemy do tematu, to będzie ten sam problem co u kolegi mark. Wada wrodzona 2008

[mark]

Odwracaliście zbiornik do góry i tam przeciekało? Zbiornik nie miał odkształceń z dołu?
Jak opisywałem swoje przygody ze zbiornikiem, to nawet nie przypuszczałem, że w aucie sensora będzie to samo.
Bardziej obstawiałem nieszczelności na przewodach, niż pęknięty zbiornik.
W moim przypadku zbiornik był trzaśnięty na przetłoczeniu, kilka cm od pokrywy smoka, dokładnie to z jego lewej strony.

[sensor]

czyli raczej dokładnie w tym samym miejscu

tak naprawde to tylko plamę widać ciemniejszejszego wygłuszenia/izolacji w tym miejscu i czuć to jest niby mocno paliwem --ja tam jak już wąchałem to cąły zbiornik był pooblewany benzyną --aż mnie wczoraj głowa wieczorem bolała od tego ---jak już pisałem pęknięcia nie widać --mi mo naszych chęci i zdzierania do blachy w tym miejscu --ale tak ciężko się to zdziera ze daliśy sobie spokój --może kiedyś dla ciekawości się pobawię
zbiornik od dołu nie miał nic nawet ruski najmniejszej ---a czemu pytasz???

nie nei odwracaliśmy - a co trzeba było????? mechanik uznał ze to to ikro pęknięcie może być i może cieknąć np. tylko jak jest ciśnienie w zbiorniku ( a jest bo teraz zasilania paliwowe są ciśnieniowe
mark Wy dzięi odwracaniu to znaleźliście???
miałem twoją informację --więc Krzyś wiedział o tym ---poluzował cały zbiornik na maxa jak sie dało i bez wypinania węzy opuścił go na stojaku na ile się tylko dało i przy pomocy lustereczka na teleskopie oglądał/liśmy zbiornik od góry -połączenia -pochłaniacze i innne i wszystko było suche poza ewidentną plamką w 1 miejscu zbiornika--ale nei mokra plamą --tylko poprostu ciemniejsze miejsce
potem porozpinał wszystko i to wąchał i stwierdził ze ewidentnie plamka ta śmierdzi paliwem

ps. Mark jakby było na przewodach to by trzaskało paliwem na wszystkie strony - tam jest kawałek ciśnienia - a tu na górze to może nawet to sa opary tylko - bo paliwo w płynie moze tam nawet nie dociera - chyba ze podczas podskakiwania na dziurach

[mark]

W przypadku który opisywałem, to dziurę było widać gołym okiem. Tak tylko dla pewności, poprosiłem mechanika o odwrócenie zbiornika i ewidentnie stamtąd, wyciekała benzyna. Nad pęknięciem nie było warstwy konserwującej bo wyciekająca (pewnie od dość dawna) benzyna, po prostu ją wymyła.

To, że w twoim zbiorniku jest jakaś plama śmierdząca benzyną, to nie jest akurat dowód na nieszczelność. Jak jest nieszczelność (nawet mała dziurka w zbiorniku) i przez nią czuć opary benzyny. To na pewno będzie w tym miejscu, wyciekało paliwo. Dlatego zrobił bym próbę z przechylaniem zbiornika, tak aby paliwo było nad tym podejrzanym o przeciek miejscem.
Ponadto jak zbiornik ma nawet małą dziurkę, to jak może się w nim wytworzyć ciśnienie?

[sensor]

hmmmmmmm włąśnie też myśle o tym
z drugiej strony -może przez to biora się moje poranne "problemy z odpaleniam auta?? - pali na 2 razy
już zresztą za późno --może faktycznie diagnoza była za szybka i zbyt pochopna??!!!! z 2 strony nic innego nie było widać- czuć

a u mnei paliwko ---naprawde trzeba sie skupić aby poczuć na zew auta ---to juz bardziej teraz jest je czyć spod pokrywy pod siedzeniami

trudno zbiornik za stówkę ma być dziś w poniedziałek -przekłądamy ( mam nadzieję) i zobaczymy mam nadizeje że bedzie oki

[mark]

Nie zauważyłem aby w aucie syna, wtedy kiedy ten zbiornik przeciekał, były problemy z odpalaniem, na zimnym lub ciepłym silniku.
Tak więc przyczyną może być, całkiem coś innego.

[sensor]

tak spoko
zbiornik dojechał ale jest inny i od pro ceeda i trochę nei teges - zwłaśzcza brak mocowań do separatora oparów

no nic zobaczymy w poniedziałek

acha obecny zbiornik pomalowany jest tylko farbą - izolacja"gumowa " tylko na dnie jest zbiornika --nawet po bokach nie ma

"ciekawym" tego poniedziałku

[mark]

Zbiornik który wymieniałem, to był oryginał do HB ale też nie miał jednego wspornika do mocowania, czegoś tam Trzeba było więc improwizować, za pomocą taśmy mocującej.

[sensor]

ufffffff no to mark obniżyłeś mi trochę ciśnienie -że brakowało - widać nowsze konstrukcje mają jakoś inaczej rozwiazane mocowanie pochłaniacza

dobra kupie dziś w Casto komplet tasm klejących

[pioter]

Sensor, na Boga - profesjonalna naprawa zbiornika paliwa przy pomocy taśmy z Castoramy? Muszę to zobaczyć ...

[sensor]

zobaczymy - ale wg mnie ewidentnie brakuje na zbiorniku ucha - uchwytu na mocowanie pochłaniacza par - na ten duży --bo potem jest jeszcze mniejszy ( nie wiem zawór tego pochłaniacza to jest???) i ten mniejszy to nawet łaskawcy co mi zbiornik sprzedali to zostawili mi przykręcony do zbiornika
nie wiem poprostu czy w nowyszych zbiornikach - poprostu pochłaniacz nie ma jakoś inaczej rozwiązanego mocowania pochłaniacza

acha jeszcze jedno przy okazji pan mechanik powiedział ze sprawdzimy luzy zaworowe w silniku skoro juz 107 tysk km i na lpg w tym 45kkm -- i że nie ma na co czekać tylko czas najwyższy sprawdzać -- a nie czekać jak coś się stanie --- do tego wymiana -filtrów i oleju i świec i ..................

jade do banku po pożyczkę

[mark]

Brak jednego ucha mocującego w nowszych zbiornikach, nie jest strasznym problemem. Można przecież dorobić dodatkowe mocowanie z blachy, przykręcając je do najbliższego uchwytu znajdującego się na zbiorniku. Pomocne mogą tu być również opaski zaciskowe.

[pioter]

Pomocne mogą tu być również opaski zaciskowe

Które po pół roku sparcieją i odpadną, tudzież skruszeją na mrozie. Nie wiem, ja w przypadku baku nie zdawałbym się na improwizację - to ie jest choinka zapachowa.

[mark]

Pioter bez przesady, zaraz po pół roku, sparcieją i odpadną.......
W autach do mocowania przewodów, powszechnie są stosowane różnego rodzaju opaski zaciskowe. Są to opaski metalowe, gumowe jak i plastikowe. Najpewniejsze są metalowe ale również opaski gumowe i plastikowe długo wytrzymają, jak nie są wystawione na światło dzienne.
Sporo takich opasek jest widocznych, np.: w komorze sinika i nic się z nimi tragicznego nie dzieje.
W każdym bądź razie, w moim prawie 6-cio letnim aucie, żadna do tej pory nie sparciała i nie odpadła.
Oczywiście zgadzam się z Tobą, że mocowanie przewodów paliwowych, separatorów, odpowietrzników, do zbiornika paliwa, powinno być wykonane solidnie.

[sensor]

kurcze i zapomniałem o taśmach z Casto ............wrrrrrrrrrrr
opaski pewno będą mieli - cała instalka LPG w sumie jest na opaskach więc...........
byłem w Casto po lustro i klej do luster --jeszcze mi zostało tego kleju ---może też wziąć za sobą ???

[mziutek]

kurcze i zapomniałem o taśmach z Casto ............wrrrrrrrrrrr
opaski pewno będą mieli - cała instalka LPG w sumie jest na opaskach więc...........
byłem w Casto po lustro i klej do luster --jeszcze mi zostało tego kleju ---może też wziąć za sobą ???

Jeśli to taka taśma:
http://folnet.pl/towar/tasma-dwustronna-do-montazu-luster-tesa
To jest to chyba najlepszy środek do klejenia listew do karoserii.
Ma 19 mm szerokości więc przy niektórych listwach trzeba taśmę przeciąć wzdłuż.

[sensor]

mziutek -nie jest najlepsza - do listew w autach widziałem na lakierniach mają taką czarną dwustronną --spercjalną moto --ewnei bardziej jest odporna na warunki atmosferyczne wachania temp itd

[mziutek]

mziutek -nie jest najlepsza - do listew w autach widziałem na lakierniach mają taką czarną dwustronną --spercjalną moto --ewnei bardziej jest odporna na warunki atmosferyczne wachania temp itd

To są moje doświadczenia sprzed kilkunastu lat - kupiłem auto po wypadku, z lakierowanymi drzwiami - jeszcze bez listew.
Lakiernik przy mnie kleił nowe listwy jakąś specjalną taśmą - w upały odlazło.
Kupiłem w motoryzacyjnym jakąś czarną, podobno najmocniejszą taśmę - po deszczu i przymrozku znalazłem kawałek listwy na ziemi.
Poprosiłem kolegę ze Szwecji o naprawdę dobrą taśmę - szczęka mi opadła, gdy przysłał Tesę do luster.
Zaryzykowałem, przeciąłem wzdłuż taśmę na połowy, przykleiłem listwy - ze cztery lata, mróz, deszcz albo upały - nie odpadły.

W "znajomym" amerykańcu zamiast niedostępnych i niezgodnych z polskimi normami oryginałów przykleiliśmy taką taśmą
lampy kierunkowskazy/pozycyjne od jakiejś wersji Poloneza - przez chyba 16 lat raz trzeba było poprawić.