Strona 1 z 1

Ja mu w gaz a on zdycha

Napisane: 22 maja 2011 16:27
przez CZUCZU
Pytanie mam do znawców.
Pacjent: ceed 1.6 crdi przed liftem 90 koni zboxowane na 110.
Wczoraj ciagnąc przyczepę - box przestawiony na 3 lub 4 a nie 6 czy 7 - z włączoną klimą przestawił się na tryb awaryjny. Zatrzymałem się na poboczu, odpiałem boxa i było ok przez 20 kilometrów i znowu to samo. Po wyłączeniu silnika problem mija, ale wystarczy 2 razy minąc 3 tysiące obrotów i jest problem. Pod koniec jazdy pojawiła się żółta kontrolka check ale auto chodziło normalnie. Dzisiaj zalałem markowego diesla ze Statoila, a nie to, co miałem z Bliskiej, i wlałem preparat do czyszczenia wtrysków. Jutro jadę na sczytanie błędów, ale tak pytam, bo może ktoś miał taki problem.

Re: Ja mu w gaz a on zdycha

Napisane: 22 maja 2011 22:55
przez ruszok
Nic nie gruchnęło? Możliwe, że są problemy z ciśnieniem doładowania... Jedyna opcja to sprawdzenie błędów. Tak to ciężko coś wywnioskować.

Re: Ja mu w gaz a on zdycha

Napisane: 22 maja 2011 23:58
przez stj
Nie ma rady ... , trzeba do aso.
Obstawiam gumowy wężyk od turbiny ale to takie gdybanie.
Gdzieś juz było na forum ale teraz mam "gips na głowie" a właściwie na nodze :P

Re: Ja mu w gaz a on zdycha

Napisane: 23 maja 2011 07:43
przez c22
i ja chciałem dopisać o wężu podający "tlen" do turbiny - w mietku miałem podobne objawy, lecz tam był walnięty intercooler

Re: Ja mu w gaz a on zdycha

Napisane: 23 maja 2011 12:40
przez CZUCZU
Padł czujnik ciśnienia paliwa, a dokładnie cza go wyczyscic. Jutro wizyta w aso - wywala błąd - złe cisnienie paliwa

Re: Ja mu w gaz a on zdycha

Napisane: 25 maja 2011 18:40
przez CZUCZU
Upne bo jestem wqrwiony jak nieszczescie. Siedziałem w aso od 8 do 15 ehh. Po czysczzeniu czujnika wyszło że to nie on, po wielu testach drogowych ( 50 km katowania ) wymieniono filtr paliwa i wyczyszczono bak. W lipcu zeszłego roku było to robione i od tego czasu tankowałem na 2 stacjach jednego koncerny spod znaku orła wrrrrr. Syf konkretny przerzucam się na statoil. 350 zł nie moje ale auto po zamontowaniu boxa i ustawieniu na 5 ce zasuwa lepiej niz na 7ce przed czyszczeniem

Re: Ja mu w gaz a on zdycha

Napisane: 25 maja 2011 20:37
przez ruszok
Współczuję... Może napisz gdzie ta stacja, żeby ją ludzie z Twoich okolic omijali.

Re: Ja mu w gaz a on zdycha

Napisane: 25 maja 2011 21:41
przez Ryba4
Jestem za tym bardziej że w Stalówce często bywam. Ale jaja... Ale widziałeś ten syf w baku???

Re: Ja mu w gaz a on zdycha

Napisane: 26 maja 2011 16:36
przez gbear
CZUCZU napisał(a): Syf konkretny przerzucam się na statoil.


a ze sie zapytam, a statoil jak myslisz, skad ma paliwo? :twisted:

pzdr

Re: Ja mu w gaz a on zdycha

Napisane: 26 maja 2011 18:46
przez Ryba4
Dostawcę wszyscy maj tego samego (czy 2 tych samych), ale tu jest raczej kwestia "bonusów" od stacji + 20 letnich nieczyszczonych zbiorników. Uwierzcie mi że ze zbiorników paliwa na stacji po 5-7 latach szlam można łopatami z dna wybierać...

Re: Ja mu w gaz a on zdycha

Napisane: 26 maja 2011 19:53
przez CZUCZU
Tanbkowałem na bliskiej na agatówce i w nisku ale to nie to bo mam czesto diesla w karnistrze od nich obstawiam stacje w radzyniu podlaskim , stary lotos w poznaniu lub stacyjke w lublinie - 3 stacje gdzie tankowałem bo musiałem. Tak widziałem ten syf bo wiedzieli ze im nie uwierze w to

Re: Ja mu w gaz a on zdycha

Napisane: 27 maja 2011 07:55
przez Ryba4
CZUCZU napisał(a): na bliskiej


Jak dla mnie wszystko jasne. RAZ W ŻYCIU zatankowałem na Bliskiej ładnych parę lat temu, w Gliwicach chyba, Fiata Punto z mega nieskomplikowanym silnikiem (benzyna) i skończyło się na spuszczaniu wachy z baku, serwisanci przecierali oczy ze zdumienia, że czasem się to zdarza, ale takiego gnoju nie widzieli. Niestety bez paragonu byłem bez szans, choć kamery na stacji, świadkowie etc etc..

Re: Ja mu w gaz a on zdycha

Napisane: 27 maja 2011 08:38
przez ruszok
Ja tam nie raz tankuję na bliskiej [nowa stacja, nowe zbiorniki] i ani w 206, ani w obecnym megane i ceed nie ma problema... To raczej zależy o zarządcy stacji niż od samej marki.

Re: Ja mu w gaz a on zdycha

Napisane: 27 maja 2011 10:48
przez CZUCZU
mówie tankuje tez tego diesla w karnistry i problemów nie ma bo mam różne maszyny na On i paliwo może długo stać bez problemów i wody nie ma. Pozatym kolego u nas Bliska na agatówce ma zawsze paliwo tańsze o 10 gr niż konkurencja i co drugi dzień cysterna stoi tyle tego sprzedają idą mocno na ilość w dobrej cenie i jakosc mają dob rą dzieki rotacji paliwa bo nie raz ludzie odjeżdzają bo się skończyło paliwko - tyle tego sprzedają. Ale pomiędzy lutym a kwietniem leżałem w szpitalu i tankowała zonka

Re: Ja mu w gaz a on zdycha

Napisane: 27 maja 2011 12:32
przez ruszok
Bliskiej tak czy owak nie ma się co czepiać to są orlenowskie stacje budowane najczęściej na pozostałościach CPNów i zawsze wymieniane były zbiorniki na nowe. Wiadomo osobne przypadki przekrętów mogą się zdarzyć, ale tankując na bliskiej tankujesz na orlenie - to ich tania sieć. Tak jak teraz będzie wchodził Lotos Direct :)

Re: Ja mu w gaz a on zdycha

Napisane: 27 maja 2011 13:07
przez Ryba4
to to i ja wiem, mówię jaki miałem 1 przypadek i się zraziłem. Nawet na shellach jest wacha z Orlenu przecież..

Re: Ja mu w gaz a on zdycha

Napisane: 27 maja 2011 13:19
przez CZUCZU
Potwierdzam bo cysterny które non stop widze sa z orlenu.