mojaceed.pl

Oj coś wydaję mi się, że skoro rdza siedzi w blasze to jest to chyba gwarancja dotycząca perforacji, czyli malowanie też się należy.

mam coś ciekawego - ostatnio umawiałem się na przegląd w Malibu i zgłosiłem m.in. rdzawy nalot na mocowaniach chłodnicy (el.nadwozia) i wiecie co mi powiedział miły pan? - że zamalują to jakimś hammeritem w ramach dobrej woli bo na gwarancji są tylko elementy zewnętrzne powiem szczerze, że mnie zaskoczył tym dosyć mocno. czy ktoś z Was może to potwierdzić bo mi się wydaje, że gwarancja na perforację dotyczy całego nadwozia.. możesz gisio mnie upewnić w moim przekonaniu

Podwozia nie dotyczy.

Wysłane z NOKIA Lumia 800 za pomocą Tapatalk

ale nie chodzi o podwozie, tylko nadwozie a konkretnie o górne uchwyty do których przykręcona jest chłodnica...

Ale czy ja wiem czy to liczą jako nadwozie? To prędzej elementy konstrukcyjne, a te też pewnie się nie łapią.

zelu napisał(a):Oj coś wydaję mi się, że skoro rdza siedzi w blasze to jest to chyba gwarancja dotycząca perforacji, czyli malowanie też się należy.

Lakier nie koroduje

I poczytaj sobie co to jest perforacja zanim wygłosisz o niej zdanie.

szczur75 napisał(a):I poczytaj sobie co to jest perforacja zanim wygłosisz o niej zdanie.

A ty co piąta kolumna jesteś, że tak bronisz KMP. Jasne że lakier nie koroduje. Ale to nie nasza wina jest, że pomalowali zardzewiałą blachę. Jakby to było porządnie zrobione to korozja wyszłaby po upływie gwarancji, a tak to nie jest nasza wina, że ruda wychodzi, a my mamy jeździć z klapą z 10 warstwami lakieru .

zelu napisał(a):

szczur75 napisał(a):I poczytaj sobie co to jest perforacja zanim wygłosisz o niej zdanie.

A ty co piąta kolumna jesteś, że tak bronisz KMP. Jasne że lakier nie koroduje. Ale to nie nasza wina jest, że pomalowali zardzewiałą blachę. Jakby to było porządnie zrobione to korozja wyszłaby po upływie gwarancji, a tak to nie jest nasza wina, że ruda wychodzi, a my mamy jeździć z klapą z 10 warstwami lakieru .

Nikt nie zmusza Was do jazdy z 10 warstwami lakieru. Zawsze możesz jeździć z jedną i dodatkowo rost style.

BTW. skoro tak dobrze znasz się na lakiernictwie, to może skrobniesz do KMP również w tym temacie parę uwag. Może coś ich nauczysz?

wystarczyłoby żeby nauczyli się, że dobry ocynk to mniej problemów i większa satysfakcja Klientów

Widzę, że nie ma się co kopać z koniem.
Rozmawiałem z paroma specjalistami od blacharki i lakierni, którzy stwierdzili że powinna działać tu gwarancja na perforację a nie na lakier. No ale kolega szczur75 sam jest chyba jakimś wybitnym specjalistą. Czy nie sądzisz, że ruda nie ma prawa wychodzić przez lakier po 2 latach? Co tak bronisz KMP. Jak jest jakaś nieprawidłowość w zakupionym produkcie to pisze się do gwaranta z prośba o naprawę. Jak przyznają nową klapę to dobrze, a im więcej będą mieli takich informacji tym lepiej opracują jakieś procedury naprawcze i nie piszę tu tylko o klapie. Zajrzyjcie pod uszczelki na górze drzwi, tam gdzie ramki drzwi są wygięte pod kątem. Tam też wyłazi ruda, no ale tam to rozumiem może woda stać, ale na prostej blasze tak jak na klapie

Korozja perforacyjna, jest to korozja powstała od wewnątrz do zewnątrz skorodowanego elementu.
Jeśli taką znajdziesz u siebie - jak najbardziej masz prawo zgłosić to gwarantowi i rościć sobie prawo naprawy elementu z gwarancji perforacyjnej.
Oczywiście tylko wtedy, jeśli powstała z winy producenta.

Z wymianą klapy z powodu korozji powierzchniowej życzę Ci jak najlepiej.
Ale moje zdanie na ten temat znasz.

Nie roszczę sobie praw do bycia wybitnym specjalistą, ale moje doświadczenie podpowiada mi jak wyżej napisałem.



btw: Każdemu wolno mieć marzenia.

A tym co bardzo chcą marzenia się spełniają. Trzeba próbować. Bo jak mawiał klasyk "nic się nie zmienia od na dupie siedzenia"

zelu napisał(a):

szczur75 napisał(a):I poczytaj sobie co to jest perforacja zanim wygłosisz o niej zdanie.

A ty co piąta kolumna jesteś, że tak bronisz KMP. Jasne że lakier nie koroduje. Ale to nie nasza wina jest, że pomalowali zardzewiałą blachę. Jakby to było porządnie zrobione to korozja wyszłaby po upływie gwarancji, a tak to nie jest nasza wina, że ruda wychodzi, a my mamy jeździć z klapą z 10 warstwami lakieru .

Chyba V kolumna ma już dosyć obrony …

http://www.youtube.com/watch?v=ivgCD31iKyg

gisio

A ja napisze jakie ja mam doświadczenie z korozją klapy. Mam 2 szt SW i nie ma na nich żadnego śladu korozji na klapie mam też 3 procki i w dwóch już były kilkukrotnie lakierowane klapy bo rdza się pojawiła. może dla pocieszenia napisze że w różnych miejscach.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Witam, U mnie znów kolejne malowanie tylnej klapy.

U mnie niestety też. Właśnie odkryłem rudego powyżej oświetlenia tablicy rej. pomimo włożenia tam podkładki dystansowej po pierwszym malowaniu.

U mnie juz po trzech malowaniach, i za każdym razem wyłaziła gdzie indziej. Ramki drzwi na razie ok

Może proceed był malowany według innej technologii, może robili to inni ludzie .... hmm..... bo moje auto z 2008 r. nie ma nawet kropki rdzy na nadwozi, mimo, że w kilku miejscach są zadrapania lakieru do podkładu. Niby to samo auto, a problemów takich nie mam. Nie pamiętam też aby na forum ktoś skarżył się na rudego w proceedzie. Oczywiście wiem, że proceedów jest znacznie mniej niż 5d czy kombi.

Klapę masz z innej blachy po prostu.

maestro napisał(a):Nie pamiętam też aby na forum ktoś skarżył się na rudego w proceedzie.

To ja się "poskarżę". W ubiegłym roku malowałem klapę (coś się pojawiło poniżej gumowej uszczelki tylnej szyby) i ramki drzwi na rogach pod uszczelką gumową. Gdyby mi jednak w serwisie pan nie pokazał palcem, a ja patrząc, dotykał nosem karoserii, nigdy bym nie zwrócił na to uwagi. Zdecydowałem się tylko dlatego na malowanie, że właśnie kończyła mi się gwarancja na lakier, a nie byłem pewny ile jeszcze nim będę jeździł, i w sumie dobrze zrobiłem, bo jeszcze jednak się nie rozstajemy. .

awer napisał(a):W ubiegłym roku malowałem klapę (coś się pojawiło poniżej gumowej uszczelki tylnej szyby)

Coś mi nie gra w Twoich zeznaniach.
Tylna szyba jest wklejana. Nie ma uszczelki.