Drganie kierownicy od silnika

[dyzman]

Zauważyłem od kilku dni, że kierownica zaczęłą mi drgać, ale od silnika, nie od kół. Stoję, obroty jałowe i drga. Przegazuję do 2500 obr. i drgania są takie, że aż w palce łaskocze. W czasie jazdy to samo. Wiem, że mam diesla i on pracuje inaczej, ale tak nie było. Co to może być: jakaś poduszka pod silnikiem? Chcę do serwisu uderzyć, tylko chciałem się dowiedzieć, czy ktoś miał coś takiego.

[ruszok]

Raczej pod skrzynią [lub ta centralna], ale poduszka. Miałem w innym aucie. Podusia.

[marekwoj]

Zauważyłem od kilku dni, że kierownica zaczęłą mi drgać, ale od silnika, nie od kół. Stoję, obroty jałowe i drga. Przegazuję do 2500 obr. i drgania są takie, że aż w palce łaskocze. W czasie jazdy to samo. Wiem, że mam diesla i on pracuje inaczej, ale tak nie było.

A jak było wcześniej ? Ja zauważyłem podczas jazdy delikatne drgania na kierownicy na 100% pochodzące od silnika, bo jak wrzucę na luz to ustępują. Drgania są w sumie delikatne i się nawet zastanawiałem czy mi się tylko zdaje, ale po kilku próbach powiązałem je z pracą silnika. Dodam jeszcze że da się to zaobserwować tylko na 5 i 6 biegu.

Ja to mam od nowości, zresztą przejechałem dopiero 450 km więc być może jest to normalna praca diesla. Porównania nie mam, wcześniej jeździłem tylko benzynowymi silnikami.

[ruszok]

No delikatne drgania na kierownicy są w dieslu. Po przesiadce z benzyny je poczujesz. Ale nie takie fest, że aż łaskoce w ręce

Dolną poduszkę można sprawdzić [wstępnie] mocno ruszając silnikiem w przód i w tył - powinien lekko chodzić. Nie powinien się bujać. Tak samo okolice skrzyni.
Oczywiście ten test nie daje 100% pewności. Chyba, że poduszka jest na tyle zerwana, że to już właśnie czuć.

[dyzman]

A jak było wcześniej ? Ja zauważyłem podczas jazdy delikatne drgania na kierownicy na 100% pochodzące od silnika, bo jak wrzucę na luz to ustępują.

No też tak było. Na luzie w ogóle nic się nie działo. A teraz się trzęsie

[Ryba4]

OD jakiegoś czasu zauważyłem, że silnik dużo bardziej się telepie na postoju (nawet dobrze rozgrzany po jeździe w trasie), a przy włączeniu klimatyzacji to już w ogóle telepie się jak w maluchu. Jak auto było nowe to na tej plastikowej pokrywie silnika można było szklankę z wodą położyć, tak jedwabiście pracował, wiadomo że z czasem jest inaczej, no ale przy 65 tys? Jest o co zawracać gitarę w serwisie czy raczej mnie spławią? Chce wreszcie zebrać do kupy wszystkie bolączki i wyłożyć na stół, niech zrobią hurtem..

[sensor]

barabani się jak świnia w korycie
jak wsiadłem wczoraj do soula - to drgań 0 (słownie zero) 2 razy chciałem odpalać odpalony silnik

[jeleniak]

OD jakiegoś czasu zauważyłem, że silnik dużo bardziej się telepie na postoju (nawet dobrze rozgrzany po jeździe w trasie), a przy włączeniu klimatyzacji to już w ogóle telepie się jak w maluchu. Jak auto było nowe to na tej plastikowej pokrywie silnika można było szklankę z wodą położyć, tak jedwabiście pracował, wiadomo że z czasem jest inaczej, no ale przy 65 tys? Jest o co zawracać gitarę w serwisie czy raczej mnie spławią? Chce wreszcie zebrać do kupy wszystkie bolączki i wyłożyć na stół, niech zrobią hurtem..

u mnie w crdi to samo,raz mniej raz bardziej,pytalem w ASO - tak ma byc, dziwne bo nie zawsze jest tak samo. Czasem drży bardzo mocno...