Strona 1 z 2

ÂŚwierszcząca roleta w bagażniku kombi

Napisane: 10 paź 2007 09:03
przez lemur
Czy komu? z was trzeszczy roleta zas?aniaj?ca przestrze? baga?ow? w wersji SW? W czasie jazdy, czy to na równej powierzchi, czy na wybojach, w ?rodku cichutko, z wyj?tkiem tej zwijanej rolety, która ca?y czas delikatnie ?wierszczy. Pomaga jedynie wyci?gni?cie jej ca?kowicie z samochodu, bo samo zwini?cie nie niweluje ca?kowicie tego ?wierszczenia.
Ciekawe czy mi j? wymieni? w ramach gwarancji :wink:

Napisane: 10 paź 2007 09:19
przez sensor
silikon i popsikaj sobie sam

Napisane: 10 paź 2007 09:54
przez lemur
Dobra, ale gdzie? Całą roletę czy zewnętrzne krawędzie? Wydaje mi się Ĺźe to nie jest świerszczenie wywołane tarciem rozwiniętej rolety o plastiki, na których spoczywa...

Napisane: 10 paź 2007 09:59
przez sensor
tak tez mi się wydaje
wsadzaj ludka do bagażnika i gdzieś boczna droga i sprawdzajcie niech maca dociska przyciska:D

Napisane: 10 paź 2007 10:03
przez masiu
u mnie nic nie "Świerszczy". Przynajmniej nic nie słyszałem, żona która zazwyczaj jeździ z tyłu i jest raczej wyczulona na dziwne odgłosy też nic nie zgłaszała :)

Re: Świerszcząca roleta w bagażniku kombi

Napisane: 10 paź 2007 11:12
przez Yogi
lemur napisał(a):Czy komuś z was trzeszczy roleta zasłaniająca przestrzeń bagaĹźową w wersji SW? W czasie jazdy, czy to na równej powierzchi, czy na wybojach, w środku cichutko, z wyjątkiem tej zwijanej rolety, która cały czas delikatnie świerszczy. Pomaga jedynie wyciągnięcie jej całkowicie z samochodu, bo samo zwinięcie nie niweluje całkowicie tego świerszczenia.
Ciekawe czy mi ją wymienią w ramach gwarancji :wink:


Ja dzis zdiagnozowalem ze to to. Wczesniej podejrzewalem uchwyt skladania fotela, siatke albo gdzies pod plastikami. Ale dzisiaj wsadzilem chustki pomiedzy "lage" a jej gniazdo i jest cisza. :oops: Wymysle tylko jakis bardziej dyskretny/profesjonalny sposob wyciszenia i bangla. Nie ma sensu bawic sie w ASO. Od tego chyba nie strace gwarancji... :roll:

Napisane: 10 paź 2007 11:28
przez lemur
Czyli, jak dobrze rozumiem, u ciebie świerszczało gdzieś w mocowaniu tej rolety? Wyciszyłeś z obu stron, czy tylko z jednej, np z tej, gdzie się wciska końcówkę?

Napisane: 10 paź 2007 11:30
przez Yogi
lemur napisał(a):Czyli, jak dobrze rozumiem, u ciebie świerszczało gdzieś w mocowaniu tej rolety? Wyciszyłeś z obu stron, czy tylko z jednej, np z tej, gdzie się wciska końcówkę?


swierszczylo tylko z prawej strony ale wyciszylem obie.

Napisane: 10 paź 2007 11:46
przez lemur
To dzisiaj wyciszam. Dzięki!

Napisane: 10 paź 2007 12:01
przez masiu
Yogi napisał(a):Wymyśle tylko jakiś bardziej dyskretny/profesjonalny sposób wyciszenia i bangla


jak już coś wymyślisz to daj znać co i jak!! może jakaś fotka???

Napisane: 11 paź 2007 13:38
przez starczek
Może po prostu wystarczy podkleić filcem (jak meble :D)?

Napisane: 11 paź 2007 14:29
przez lemur
PodłoĹźenie szmatek nic nie dało. Wydaje mi się Ĺźe to jeden z zaczepów, które przytrzymują rozwiniętą roletę. Na razie nie mam czasu na gruntowną analizę, a do ASO nie po drodze...
Dam znać jak się z tym uporam.

Napisane: 21 paź 2007 19:01
przez Wojtas
mam to samo i nie wiem co z tym zrobić?

Napisane: 21 paź 2007 21:27
przez lemur
Próbowałem już silikonu i szmatek w różnych miejscach. Podejrzewam że odgłosy pochodzą z miejsca sklejenia rolety z rolką, na którą jest nawijana. Chyba podjadę do ASO, bo nie chcę jej uszkodzić psikając np różnymi specyfikami...

Napisane: 21 paź 2007 21:36
przez vitaras
Będąc na przeglądzie przyjrzałem sie tej rolecie. Na mój gust to trą boczne krawędzie rozwiniętej rolety o prowadnice. Jak rozwinie się roletę to jej ostre krawędzie są jak " krawędzią kartki papieru po szkle" . Trzeba zamontować coś pomiędzy. Z moich doswiadczeń z ceedem - gumka :lol: , albo cokolwiek co oddzieli tą krawędź od tego rowka w którym sie przesuwa.

Napisane: 21 paź 2007 21:41
przez lemur
Hmmm, wydaje mi się że jest luz pomiędzy krawędziami rolety a prowadnicami, ale jutro się lepiej przyjrzę.

Napisane: 21 paź 2007 21:44
przez vitaras
jest luz, i tak samo jest luz na zaczepach, czyli w czasie jazdy może sie to swobodnie ocierać. Coś mi się wydaje mocno ,że tu przyczyna.

Napisane: 16 maja 2008 10:46
przez skalin
szkoda że temat umarł - mam to samo - takie "cykanie" zastanawiam sie co z tym zrobić. wydaje mi się że jest to odgłos krawędzi rolety o jakiś plastik - może gdzieś jest za szeroka?

Napisane: 16 maja 2008 11:01
przez novee
Mnie to wkurzało na początku, kombinowałem, kombinowałem... a teraz mi od silnika huczy i dudni i rolety nie słyszę :P :twisted: :(

Napisane: 17 maja 2008 08:54
przez wpiszczek
skalin napisał(a):szkoda że temat umarł - mam to samo - takie "cykanie" zastanawiam sie co z tym zrobić. wydaje mi się że jest to odgłos krawędzi rolety o jakiś plastik - może gdzieś jest za szeroka?


Sprawdź czy to nie pomoże
http://mojaceed.pl/forum/viewtopic.php?t=1033