Strona 6 z 8

Re: bąbelkowanie kokpitu...

Napisane: 06 gru 2016 13:27
przez Ryba4
Gwarant zapewnia nabywcy dobrą, jakość i sprawna działania samochodu pod warunkiem użytkowania i obsługi w zgodzie z zalecaniami zawartymi w niniejszej Książce
Gwarancyjnej oraz Instrukcji Obsługi Samochodu. Gwarancja polega tylko i wyłącznie na bezpłatnej naprawie lub wymianie niesprawnego elementu lub podzespołu pojazdu,
którego niesprawność wynika z wady wykonawczej lub montażowej w procesie produkcyjnym. (...)
Gwarancja producenta udzielana jest na nowy samochód i rozpoczyna się w dniu jego wydania. Okres jej trwania limitowany jest okresem eksploatacji lub przebiegiem
pojazdu, licząc od daty wydania nowego samochodu w zależności, co wystąpi wcześniej, z odpowiednim uwzględnieniem warunków szczegółowych.

Re: bąbelkowanie kokpitu...

Napisane: 07 gru 2016 08:31
przez icexx
Rozumiem że nie mam co walczyć z ASO bo jestem na przegranej pozycji i czeka mnie wymiana kokpitu na nowy we wlasnym zakresie. Ewentualnie naprawa. Czy takie coś da sie naprawić we wlasnym zakresie?

https://zapodaj.net/0df25909a020a.jpg.html

Re: bąbelkowanie kokpitu...

Napisane: 07 gru 2016 09:08
przez outlander38
Kiepskie foto trochę . Ale czy Tobie nie chodzi o odstajscy nawiew środkowy ? Bo na foto tylko jego zlokalizowałem. Ale gdybyś chciał wymieniać mogę pomoc u siebie w warsztacie z jakimś rabatem.

Edit: Wymiana około 400 zł.

Re: bąbelkowanie kokpitu...

Napisane: 07 gru 2016 16:29
przez Kozak_Barabasz
Jeśli serwisowałeś do samego końca samochód w ASO (i nadal to robisz), możesz napisać do KMP z prośbą o bezpłatną naprawę.
Parę osób pochwaliło się na forum, że importer wziął to na klatę.

Re: bąbelkowanie kokpitu...

Napisane: 07 gru 2016 17:54
przez icexx
Wyglada to tak jak by tapicerka wyszła z pod kratki nawiewu bo w innym miejscu wybrzuszylo kokpit. Jutro zrobie fote w dzień moze będzie lepiej widać. Niestety auto bylo ściągane z niemiec i nie bylo do końca serwisowane w aso. Ale maila napisze może się uda

Re: bąbelkowanie kokpitu...

Napisane: 07 gru 2016 18:38
przez Ryba4
Kozak jak najbardziej ma rację, ale Tobie przy Helmucie, braku serwisu i gazie, sukcesu nie wróżę :roll: Ale jak to mówią, zapytać możesz, zdalnie auta Ci nie skasują :smile:

Re: bąbelkowanie kokpitu...

Napisane: 08 gru 2016 09:44
przez icexx
u mnie wygląda to tak zdjęcie wybrzuszenia tapicerki i zdjęcie kratki nawiewu

https://zapodaj.net/36319d3e977e1.jpg.html

https://zapodaj.net/2950b5c7f2d37.jpg.html

Re: bąbelkowanie kokpitu...

Napisane: 16 gru 2016 08:22
przez icexx
Drodzy forumiwicze
Jak bylo do przewidzenia serwis nie naprawi tego po uplywie gwarancji stąd pytanie czy da sie to samemu naprawić? Czy trzeba wymienić całą deskę. Zastanawia mnie jeszcze co moglo spowodować takie wybrzuszenie deski?
Pozdrawiam

Re: bąbelkowanie kokpitu...

Napisane: 16 gru 2016 19:54
przez Ryba4
Sorki, to ja!
Obrazek

Re: bąbelkowanie kokpitu...

Napisane: 16 gru 2016 20:08
przez waski
Miałem to samo. Podczas mycia szyby zauważyłem to "wybrzuszenie". Pojechałem do serwisu, gdzie "pocmokali", podrapali się po głowie i stwierdzili, że muszą się skontaktować z KMP. Po trzech dniach, zadzwonili i umówiliśmy się na wymianę kokpitu. Jest tylko jedno ale ... wiem, że mam gwarancję, znam jej warunki i nawet mi do głowy nie przyszło, aby podczas jej trwania, montować LPG, oszczędzać na przeglądach, czy w inny sposób "chytrować". Gwarancja na siedem lat, jest zbyt dobra, aby z niej samodzielnie rezygnować, oszczędzając kilkadziesiąt złotych. Zawsze wychodzę z założenia, że jeżeli stać mnie na samochód, to powinno mnie stać na jego utrzymanie. Unikam kupna samochodów używanych, unikam fałszywej oszczędności, kupuję samochód taki, na jaki mnie stać, a nie kieruję się prestiżem, czy modą. W zamian za to mam spokój przez czas trwania gwarancji. Przepraszam, jeżeli kogoś uraziłem tym postem.

Re: bąbelkowanie kokpitu...

Napisane: 16 gru 2016 20:30
przez Ryba4
waski musimy się napić!! :drinks: :friends:

Re: bąbelkowanie kokpitu...

Napisane: 17 gru 2016 08:29
przez waski
Ryba, błagam, tylko nie dzisiaj. Wczoraj odświeżałem florę bakteryjną żołądka :drinks: i dzisiaj mam dziwną niechęć do ... napojów energetycznych :biggrin:

Re: bąbelkowanie kokpitu...

Napisane: 17 gru 2016 12:49
przez Ryba4
Spoko spoko, "jeszcze będzie czas" ;-)

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Re: bąbelkowanie kokpitu...

Napisane: 23 lut 2017 20:09
przez vero
No i wygląda na to, że i mnie to dopadło :cry: efekt podobny jak u kolegi icexx (wybrzuszenie + delikatnie wychodzące wygłuszenie przy panelu nawiewu szyby). I w związku z tym mam (pewnie głupie) pytanie - czy poza estetyką (nie jest to jakoś bardzo widoczne) to w czymś to przeszkadza? Czy taka rozwarstwiająca się deska zapewnia jakieś dodatkowe 'atrakcje' poza wyglądem?
No i ewentualna naprawa - trzeba wymieniać cały kokpit? Czy da się to jakoś wkleić/zamaskować?
Jestem już po gwarancji, ale nadal serwisuję samochód w ASO (Patecki), więc może uda się coś tą drogą załatwić - ale to dopiero zobaczę po urlopie ... A odpowiedzi no powyższe pytania uspokoiłyby mnie (lub nie uspokoiły).

pozdrawiam
Vero

Re: bąbelkowanie kokpitu...

Napisane: 24 lut 2017 02:07
przez Ryba4
Można znaleźć temat i się dopisać (nawet jak ma dość nieoczywisty tytuł)? Można! Szacun :drinks:
Odp: Wg mnie poza estetyką nic się złego nie dzieje,
Obrazek
może dojść do takiej sytuacji, że gdyby "powierzchnia" deski w jakiś sposób zaczęła się przesuwać, to w razie jakiegoś dzwona pościel pasażera może nie wyskoczyć prawidłowo..
Co do gwarancji, to zagadaj u Pateckiego, skoro serwisowałeś i nadal serwisujesz auto (brawo, identyko jak ja :spoko: ), to powinni się przychylić do prośby o tzw dobrą wolę i masz szansę się załapać, tym bardziej że to naprawdę dość powszechny problem. KMP temat zna i już niejednemu użyszkodnikowi Ceeda deskę wymienili, czego przykłądów na forum kilka jest. :rockout:

Re: bąbelkowanie kokpitu...

Napisane: 24 lut 2017 07:52
przez vero
Dzięki za słowa uznania (chociaż znalezienie tematu nie było trudne :smile: ) i uspokojenie w sprawie deski :smile: Jak na razie o Pateckim złego słowa nie mogę powiedzieć, wiec pozostaje mieć nadzieję, że i tym razem mnie pozytywnie zaskoczą :smile:

pozdrawiam :drinkingcheers:
Vero

Re: bąbelkowanie kokpitu...

Napisane: 25 lut 2017 19:58
przez PiN
Nie wiem czy mój przypadek jest tak poważny jak innych ;) ale trochę "niepokoi" mnie coś takiego:
Obrazek
- czy to normalne że takie "grzybki" są na desce?

Dzięki.

Re: bąbelkowanie kokpitu...

Napisane: 25 lut 2017 21:33
przez Geegles
Nienormalne, ale pociesze Cie, ze jezdzilem z czyms takim 2 lata i nie powiekszaly sie.

Re: bąbelkowanie kokpitu...

Napisane: 25 lut 2017 21:44
przez PiN
Ok, a czy takie bąbelki / grzybki obejmuje gwarancja? Co mogło spowodować pojawienie się ich / powstanie?

Dzięki :)

Re: bąbelkowanie kokpitu...

Napisane: 25 lut 2017 21:46
przez Geegles
Obejmuje.

Chyba po prostu klej puszcza.