Strona 1 z 3
woda pod dywanikami :(
Napisane: 24 lis 2009 09:22
przez Kubeusz
No i się zesrało
Zastanawiałem się czemu mi tak szyby parują od środka...
I już wiem. Pod dywanikami zarówno pasażera jak i kierowcy - śliczna gnojówka - BTW, ciekawe ile ją tam woziłem
Ciekaw jestem co chłopaki z ASO na to powiedzą.
Czy prócz kolegi
wroceed'a który to wymienił przez takie objawy przednią szybę, ktoś z szanownych klubowiczów(ek) miał podobny problem?
Re: woda pod dywaniakami :(
Napisane: 24 lis 2009 10:45
przez Franky
Mi tez szyby parują, ale zwalam na garaż, wody pod dywanikami nie stwierdziłem,
btw: pod kierowcy i pasażera dywanikiem ? (masz welurowe ?, ja tam na zimę wrzucam obowiązkowo gumowe)
Re: woda pod dywaniakami :(
Napisane: 24 lis 2009 11:03
przez Piotr13
U mnie suchuteńko a też parują (zwłaszcza tylna)
Gdzieś czytałem na forum, że to może być wina starego już filtra powietrza (chyba)
dlatego łudzę się, że po rocznym (w styczniu) to minie.
Re: woda pod dywaniakami :(
Napisane: 24 lis 2009 11:54
przez Woody
U mnie czegos takiego nie ma, ale w focusie ojca czasami jest woda na dywaniku pasazera, dywanik gumowy, jest to spowodowane klimatyzacja
Re: woda pod dywaniakami :(
Napisane: 24 lis 2009 11:59
przez mjrPit
miałem podobny problem w poprzednim samochodzie i wynikał z rozszczelnienia nagrzewnicy układu chłodzenia (dziwnie brzmi ale chyba tak to było), z tym że to nie była woda ale płyn chłodzący. Zjawisko podobne, więc może przyczyny też
Re: woda pod dywaniakami :(
Napisane: 24 lis 2009 12:09
przez George
Woody napisał(a):U mnie czegos takiego nie ma, ale w focusie ojca czasami jest woda na dywaniku pasazera, dywanik gumowy, jest to spowodowane klimatyzacja
Że jak ? Klimę ( zamiast pod maską ) ma w kokpicie czy co ?
Klima wysusza, więc skąd ta woda ?
Piotr13 napisał(a):że to może być wina starego już filtra powietrza (chyba)
dlatego łudzę się, że po rocznym (w styczniu) to minie.
Oj filtr czyni cuda panie
Będzie git.
Kubeusz napisał(a):Zastanawiałem się czemu mi tak szyby parują od środka...
Zakładam że welurowych nie masz. Masz ?
Zapowiada się sprawdzenie szczelności kabiny
Re: woda pod dywaniakami :(
Napisane: 24 lis 2009 12:44
przez marecki75
(masz welurowe ?, ja tam na zimę wrzucam obowiązkowo gumowe)
myślę, że dywaniki nie mają tu żadnego znaczenia. W poprzednim aucie miałem welurowe cały rok i żadnej wilgoci nie było.
Re: woda pod dywaniakami :(
Napisane: 24 lis 2009 12:47
przez Kubeusz
George napisał(a):Woody napisał(a):U mnie czegos takiego nie ma, ale w focusie ojca czasami jest woda na dywaniku pasazera, dywanik gumowy, jest to spowodowane klimatyzacja
Że jak ? Klimę ( zamiast pod maską ) ma w kokpicie czy co ?
Klima wysusza, więc skąd ta woda ?
Może odpływ ma do wewnątrz
George napisał(a):Kubeusz napisał(a):Zastanawiałem się czemu mi tak szyby parują od środka...
George napisał(a):Zakładam że welurowych nie masz. Masz ?
George napisał(a):Zapowiada się sprawdzenie szczelności kabiny
Dywaniki mam li-tylko gumowe.
No niestety
Prawdopodobnie tak właśnie będzie.
Na razie mam elegancko wyściełany samochód ręcznikami papierowymi i jeżdżę z nadmuchem na nogi, bo boje się żeby się tam jakaś stęchlizna nie zalęgła.
Re: woda pod dywaniakami :(
Napisane: 24 lis 2009 12:50
przez Kubeusz
marecki75 napisał(a):(masz welurowe ?, ja tam na zimę wrzucam obowiązkowo gumowe)
myślę, że dywaniki nie mają tu żadnego znaczenia. W poprzednim aucie miałem welurowe cały rok i żadnej wilgoci nie było.
Wilgoć? Jak by była wilgoć to bym się nie przejął
Woda normalnie "stała" jak podniosłem dywaniki (gumowe).
Re: woda pod dywaniakami :(
Napisane: 24 lis 2009 13:00
przez George
Kubeusz napisał(a):Pod dywanikami zarówno pasażera jak i kierowcy - śliczna...
Co mnie zastanawia to ta symetria. Bo szukając przyczyn w nie szczelności uszczelek ( drzwi, przy słupku ...) to dość dziwne że i lewej i z prawej ta sama awaria.
Ps. przypomnij sobie kogo wiozłeś ostatnio. Wodnika Szuwarka
Re: woda pod dywaniakami :(
Napisane: 24 lis 2009 13:16
przez bociek
Kubek u mnie to standard tyle że w bagażniku. Pies na sobie beczkę wody wnosi do auta po mokrym spacerze. Mam gumową matę ale na nią kładę specjalną matę dla psa. Cała woda wsiąka w matę więc o wodę w aucie nie trudno. Ale staram się wietrzyć auto
Re: woda pod dywaniakami :(
Napisane: 24 lis 2009 13:27
przez Kubeusz
George napisał(a):Co mnie zastanawia to ta symetria. Bo szukając przyczyn w nie szczelności uszczelek ( drzwi, przy słupku ...) to dość dziwne że i lewej i z prawej ta sama awaria.
Ano właśnie.
Niestety jeszcze 2 tyg tak pojeżdzę, bo dopiero 4 grudnia będę mógł oddać autko do ASO i wtedy mam nadzieję chłopaki wynajdą przyczynę owej symerii.
oraz napisał(a):Ps. przypomnij sobie kogo wiozłeś ostatnio. Wodnika Szuwarka
Gdybym był pewien, że to nie jest usterka a Szuwarek, to nawet bym mu pewnie wybaczył
Re: woda pod dywaniakami :(
Napisane: 09 gru 2009 19:27
przez Kubeusz
No i się wyjaśniło.
Jakiś knedliczek niestarannie położył klej na szybie i został ubytek wielkości ziarenka grochu w prawym dolnym rogu szyby, którym to ubytkiem podczas deszczu woda sobie płynęła po blasze elegancko pod wykładzinę na podłodze. I tak sobie płynęła, płynęła przez półtora roku. Aż dziw, że to nie zaczęło śmierdzieć
No ale miejmy nadzieję, że już po wszystkim
Re: woda pod dywaniakami :(
Napisane: 09 gru 2009 19:37
przez Wojtek L.
zgroza
ale że nie było słychać świstów przy dużej prędkości
Re: woda pod dywaniakami :(
Napisane: 09 gru 2009 19:38
przez Kubeusz
Wojtek L. napisał(a):zgroza
ale że nie było słychać świstów przy dużej prędkości
no nie było.
Re: woda pod dywaniakami :(
Napisane: 09 gru 2009 19:48
przez marecki75
Kubeusz napisał(a):Wojtek L. napisał(a):zgroza
ale że nie było słychać świstów przy dużej prędkości
no nie było.
no nie było tej dużej prędkości
tylko tyle ile przepisy pozwalają
Re: woda pod dywaniakami :(
Napisane: 10 gru 2009 16:49
przez sensor
1. żwierk dla kota -albo podobny pochłaniacz polecam do usunięcia wilgoci
2. w focusie 1 filtr klimy jest na podszybiu -jak źle założą to woda skraplająca sie zamiast lecieć na zew -dostaje sie do środka auta i kałuża na dywaniku się robi (z 3 razy w życiu doświadczyłem)-środek lata upał a tu pełno wody:D
Re: woda pod dywaniakami :(
Napisane: 13 gru 2009 20:50
przez ticzer
Wody nie mam, mimo że od (wielu lat począwszy od 15 letniej Toyoty, bez klimy) używam tylko welurowych cały czas. W ASO stwierdzili, że odparowanie przy szronie, może zająć do 10 minut
Szkoda, że nie ma podgrzewanej przedniej szyby ... a te stare foczki mają
Re: woda pod dywaniakami :(
Napisane: 13 gru 2009 21:46
przez Artemenes
Woda we wnętrzu samochodu to poważny problem ( zwłaszcza z nieszczelności ) i nie życzę tego nikomu.
Ale intensywne zaparowanie szyb w cee'd / pro-cee'd to też męcząca sprawa. Jest jednak coś na rzeczy z tym zaparowaniem w " kijankach", bo w 39 numerze AUTO ŚWIAT jest artykuł o parowaniu szyb ... a prezentowane przy okazji zdjęcie zaparowanej szyby to niestety cee'd - to chyba nie jest przypadek.
Sam mam z tym zjawiskiem problem, bo jak po pracy ostatnimi czasy wsiadałem do samochodu to najczęściej szyby były mocno zaparowane ( nawet po nocy się tez zaparowanie zdarzało ) - a jak mi to zacznie od wewnątrz niedługo przymarzać ... o zgrozo !!
Filtry ? Raczej nowe jeszcze - autko z lipca br.
Jak często to zjawisko zaparowania szyb Was wkurza ? Jakieś rady ?
Re: woda pod dywaniakami :(
Napisane: 14 gru 2009 11:18
przez Kubeusz
Artemenes napisał(a):Jak często to zjawisko zaparowania szyb Was wkurza ? Jakieś rady ?
Cóż mogę powiedzieć... Przez te kilka dni po odebraniu wysuszonego i naprawionego autka nie zaobserwowałem parowania szyb. No ale moze aura nie była odpowiednia, wszak jest sucho raczej (przynajmniej w okolicach DC). Zobaczymy co będzie, gdy w okolicy świąt zacznie się tzw. odwilż.