mojaceed.pl

Kia cee’d 1,6 crdi 115KM, SW, Optimum Plus, Solid Red.
Moje małe podsumowanie.

Autkiem wyjechałem z salonu 21.12.2007. Pierwsze 100.000 km przekroczyłem 29.05.2009. Czyli minęło mniej niż 1,5 roku.

Kupiłem, gdyż cena była kusząca. I generalnie nie żałuje. Potrzebowałem autka z dużym kufrem za rozsądne pieniądze.

Naprawy gwarancyjne:
- dwa łączniki stabilizatora,
- nowy soft,
- podkładka w kolumnie kierowniczej (to w ten piątek, już jestem umówiony).
Czyli typowe przypadłości, o których wszyscy już słyszeliśmy.
I to już wszystko. Nigdy mnie nie zawiodło. Zawsze pali za pierwszym razem.

Spalanie:
- przez pierwsze 20.000km miałem średnie 6,3 litra,
- dalej stopniowa zmiana stylu jazdy, aż do 4,84 litra z ostatnich 15.000 km.
Głównie jedna osoba, do 100kg w bagażniku, 80% trasa, 20% miasta.

Serwis:
No cóż, już krążą legendy na forum. Także każdy ma jakąś swoją opinie. U mnie było różnie, obecnie przeglądy robię już w trzecim. I ten wypada zdecydowanie najkorzystniej. Dalej nie szukam.

Różne takie tam przypadłości z całości przebiegu:
- szarpanie przy 1800 obrotów, wgrano nowy soft i wszystko gra,
- ramienia wycieraczek, źle wyprofilowane i wycieraczki źle zbierają,
- zbyt miękkie szyby, zbyt łatwo się rysują.
- słabej jakości lakier (duża ilość odprysków, porównuje to do wcześniejszych doświadczeń).
Więcej bolączek nie pamiętam.

Ocena punktowa (1 słabo, 5 super).
Autko – 4 plus,
Autko uwzględniając cenę – 5 minus,
Serwis – 3 minus (ocenę zawyża ostatni serwis, dwa poprzednie to 2 minus).
Koszty:
Spalanie – 5 minus,
Przeglądy – 4,
Przeglądy uwzględniając jakość usługi – 2 (i chyba mam wrażenie, iż ta ocena jest na wyrost).
Wrażenia:
Wygląd – 5 (jedyna pełna piątka),
Zadowolenie z jazdy – 4 (w desce mam rodzinę świerszczy nie do namierzenia).

I to by było na tyle.

PS. Gdybym miał podsumować powyższe jednym zdaniem. To jestem zadowolony z autka.

gratulacje i do nastepnej setki...

<span>dankat</span> napisał(a):- podkładka w kolumnie kierowniczej (to w ten piątek, już jestem umówiony)

Jak ci już wymienią to daj znać czy są jakieś pozytywne efekty po wymianie.

Gratulacje!!

p.s
Czy ta podkładka daje takie dziwne stuki podczas postoju i energicznych ruchach kierownicą raz w jedną, raz w drugą stronę

cisco napisał(a):Gratulacje!!

p.s
Czy ta podkładka daje takie dziwne stuki podczas postoju i energicznych ruchach kierownicą raz w jedną, raz w drugą stronę

Dokładnie mam taki objaw.
Została zakwalifikowana do wymiany bez żadnego gadania.

<span>dankat</span> napisał(a):Dokładnie mam taki objaw.
Została zakwalifikowana do wymiany bez żadnego gadania.

Dzięki za potwierdzenie, w takim razie zgłosze to na przeglądzie
Pozdrawiam

od strony technicznej generalnie nie mam co narzekac drobne mankamenty nie warto mowic! pod kątem komfortu jazdy-tez mam swierszcze w desce rozdzielczej zwlaszcza przy nierownej nawierzchni a jak jest rozgrzane auto piszczy mi fotel kierowcy poza tym jestem zadowolony oby tak dalej!!!Pozdrawiam wszystkich wlascicieli kijanek.

Dziś wymienili mi podkładkę w kolumnie kierowniczej.
Czas naprawy, prawie 6 godzin.
I najważniejsze nic nie stuka.
Co dokładnie robili nie wiem.
Dostałem autko zastępcze.

Na liczniku 140kkm. Po kolejnych 40kkm powinienem coś dopisać.
Generalnie nic od pierwszego posta w temacie (100kkm) się nie zmieniło.
Jedynie wzrosło spalanie do 5,00 litra z ostatnich 54kkm.


PS. Nuuuuda.

Pozostał pogratulować bezproblemowej jazdy i życzyć następnych, bezawaryjnych 140 000.
PS>
Ile zamierzasz zrobić kilometrów Ceed'kiem ?

stj napisał(a):Ile zamierzasz zrobić kilometrów Ceed'kiem ?

Do 160kkm na pewno, a później w zależności od finansów:
- kolejne kilometry,
- nowy cee'd,
- nowy inny (chciałbym aby autko miało ksenony).

dankat ma już pewnie ponad 150 tyś nalatane i dalej ponoć jeździ. Nie się kolega wypowie

matyk napisał(a):dankat ma już pewnie ponad 150 tyś nalatane i dalej ponoć jeździ. Nie się kolega wypowie

Dokładnie 152850km. Wszystko gra. Mina ludzi na wiadomość 150kkm i zero kosztów (poza oczywistymi) bezcenna.

Dziś na liczniku wybiło 160.010 km. Za dwa dni przegląd i napisze coś więcej.

Autko już po przeglądzie 160kkm. Koszty jak przy 20kkm. Pierwszy raz (poza wcześniejszym jednym płatnym łącznikiem stabilizatora) płaciłem dodatkowo, a nie tylko to co przewidziane na przeglądzie.
Dodatkowo;
poduszki drążka stabilizatora,
- robocizna 73,10 brutto,
- poduszki 2 sztuki 28,00 brutto.
pasek klinowy,
- robocizna 70,00 brutto,
- pasek 43,92 brutto.
Dodatkowo za dwa tygodnie jestem umówiony na wymianę łożyska amortyzatora przedniego (koszt według prognozy 200,00 zł).

Tarcze przednie mam o grubości 24mm i jest to wartość minimalna. Także kwalifikują się do wymiany. Są oczywiście od nowości. Dla przypomnienia klocki przednie wymieniałem tylko raz przy 100kkm.

Podsumowanie na 160kkm. Autko bezawaryjne. Bez kosztowe (poza materiałami eksploatacyjnymi) do 150kkm. Od tego przebiegu niewielkie koszty (razem 550 zł).

Raczej do kolejnego przeglądu autkiem nie dojadę. Kolejne już zamówione. Na pożegnanie będzie podsumowanie.

gratulacje i oby tak dalej...

TAK ... to co dankat pisze jest budujące.... i chyba robi wrażenie na użytkownikach tej marki samochodu.... a może nie tylko tej.

Wymiana łożyska amortyzatora przedniego zrobiona. I najdziwniejsze - na gwarancji. A dwa tygodnie temu mówili, ze wymiana płatna. Pierwszy raz serwis zaskoczył mnie na plus.
Wcześniej pisałem o dodatkowych kosztach i podałem kwotę 550 zł (w tym uwzględniłem już wymianę łożyska, a skoro było na gwarancji, to) kwota prawidłowa to 350 zł.

Na liczniku 175kkm. Przy tym przebiegu żegnam się z ceed'em. Oto podsumowanie.
Bezawaryjność:
Przez cały przebieg, przez 2,5 roku autko nie zawiodło mnie ani razu. Za każdym razem palił od pierwszego. Zawsze gotowe do jazdy. Na koniec dopadła mnie łuszczyca. Autko zakwalifikowane do ponownego lakierowania.
Koszty:
Łączne wydatki na naprawy poza przeglądami i materiałami eksploatacyjnymi wyniosły 300 zł (pasek klinowy, łącznik stabilizatora i dwie gumy łącznika stabilizatora). Autko 80% było użytkowane w trasie i to zapewne wpłynęło na te koszty. Średnie spalanie z ponad 80kkm to 5,09 l/km. Klocki wymieniałem raz przód 100kkm, tył 120kkm. Sprzęgło i tarcze od nowości.
Bolączki:
Takie same jak u wszystkich. Choć świerszcze z deski się wyprowadziły. To co było najbardziej upierdliwe. Słaba klima, źle zbierające wycieraczki.
Ocena ogólna:
Zasłużone mocne 4 w skali pięciostopniowej.

PS. Zmieniłem zdanie co do twierdzenia ze cee'd jest autkiem tanim w zakupie. Według cennika można odnieś takie wrażenie, ale rabaty to już inna "bajka".

Co teraz kupujesz ?