Strona 24 z 30

Re: Ranni w boju

Napisane: 30 mar 2017 17:42
przez rafalg31
@Czorny
Jak auto służbowe to pewnie w leasingu? Nikt w firmie nie powiedział że przy takich zdarzeniach trzeba wzywać policję? Ja biorąc leasing zostałem o tym poinformowany, bo w sumie to i tak na razie nie mój samochód.

Wysłano z Samsung S7E

Re: Ranni w boju

Napisane: 30 mar 2017 18:33
przez Renegade
A to nie jest przypadkiem limuzyna rządowa? [FACE WITH TEARS OF JOY][FACE WITH TEARS OF JOY][FACE WITH TEARS OF JOY]

Obrazek
Powered by MI4C

Re: Ranni w boju

Napisane: 30 mar 2017 19:00
przez Woody
Podobno chłopak pożyczył od szefa aby "karnąć" się z dziewczyną i niestety randka nie doszła do skutku, bo na przeszkodzie stanął zakręt i bajoro... w wóz utopiony po szyby, a w nim jeszcze romantyczna kolacja... KFC :biggrin: całka na grube kilkanaście tys...

Szpan i brak umiejętności...

Re: Ranni w boju

Napisane: 30 mar 2017 19:19
przez Ryba4
Oooo, pewnie Rufus :biggrin: Miał dynamit w nogach i coś tam jeszcze...

Re: Ranni w boju

Napisane: 30 mar 2017 19:43
przez Woody
Ryba pewnie i nie tylko w nogach :drinkingcheers:

Re: Ranni w boju

Napisane: 02 maja 2017 13:17
przez Woody
Hiszpania, mam wrażenie, że ten pociety to Ceed, mam nadzieję że nie od nas...

http://www.tvn24.pl/wypadek-na-autostradzie-w-hiszpanii-nie-zyje-trzech-polakow,736377,s.html

Re: Ranni w boju

Napisane: 02 maja 2017 14:24
przez mireda71
Woody napisał(a):Hiszpania, mam wrażenie, że ten pociety to Ceed, mam nadzieję że nie od nas...

http://www.tvn24.pl/wypadek-na-autostradzie-w-hiszpanii-nie-zyje-trzech-polakow,736377,s.html

Według linku który podałeś to nie ceed.
Według RMF, w wypadku uczestniczyły trzy samochody. Polacy jechali volkswagenem i zderzyli się z audi oraz mercedesem. (http://www.tvn24.pl)

Re: Ranni w boju

Napisane: 08 maja 2017 21:37
przez Pitrek
Dzisiaj zaliczona laweta : ) Trasa A4 Katowice - Gliwice, urwana obejma ze zbiornika paliwa....


Obrazek

Re: Ranni w boju

Napisane: 08 maja 2017 21:42
przez Ryba4
Czekaj, bo nie kojarzę o czym kiedyś mailowaliśmy - w ASO bywasz ??

Re: Ranni w boju

Napisane: 08 maja 2017 21:52
przez Pitrek
Jutro chce podjechać ile takie obejmy kosztują ?

Re: Ranni w boju

Napisane: 09 maja 2017 05:58
przez pioter
Przecież na obejmy była akcja serwisowa! :szok: :wtf: Rozumiem, że ASO omijałeś szerokim łukiem ....

Re: Ranni w boju

Napisane: 09 maja 2017 07:54
przez Pitrek
Ja jestem drugim właścicielem, auto ściągane z DE

Re: Ranni w boju

Napisane: 09 maja 2017 08:13
przez pioter
Akcja serwisowa dotyczyła wszystkich aut, także tych ściągniętych z DE ... :spoko:

Re: Ranni w boju

Napisane: 09 maja 2017 08:44
przez Pitrek
Teraz to już po ptokach, pojadę do ASO potem kupić do mechanika 15 minut roboty pewnie z tym jest i po sprawie : )

Dzwoniłem do ASO - powiedzieli ze nie sprzedadzą mi tego ponieważ to jest zestaw naprawczy bo była akcja, kazał podjechać z moim Vinem coś sprawdzą i może zrobią mi to na miejscu.

Re: Ranni w boju

Napisane: 09 maja 2017 10:47
przez Ryba4
Oj Pitrek Pitrek...
Ja bym po zakupie auta po helmucie dla samego sprawdzenia wszystkiego i spokoju ducha pojechał do ASO, wtedy by Ci to wymienili od ręki bez gadania.. Kolejny przykład na to, że nie warto oszczędzać zjadając papier (lub g...) , bo leki są droższe, a ASO ani nie gryzą (nie dotyczy InterZjebiemyCiAuto) ani nie są przesadnie drogie. Mało tego KMP nie robi takich problemów przy sprowadzanych autach jak inne marki - była akcja to była, wymieniamy każdemu KTO PRZYJEDZIE...

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Re: Ranni w boju

Napisane: 09 maja 2017 11:10
przez Geegles
Tym bardziej, że sprawdzenie (taki mini przegląd) po zakupie to 100zł.
Sprawdzają Ci tam amorki, podłączają GDSa, sprawdzają, czy nie był malowany, czy nie ma nic pokrzywione, czy są jakieś akcje serwisowe do wykonania.

Re: Ranni w boju

Napisane: 09 maja 2017 11:22
przez Pitrek
Wyjaśniło się ;) akcja jest od 2012 i kończy się w tym roku w listopadzie ;) w czwartek jadę zrobią mi to

Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

Re: Ranni w boju

Napisane: 04 cze 2017 17:27
przez szymex
Pan cofając melexem przeorał mi cały bok. Przepraszał mówiąc, że mnie nie widział. Na szczęście miał OC w PZU. Sprawa w toku. Wstępnie dwoje drzwi do wymiany, tylny błotnik i lusterko. Przedni błotnik do naprawy.ObrazekObrazekObrazekObrazek

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

Re: Ranni w boju

Napisane: 04 cze 2017 17:52
przez ruszok
Aj... Ale trafił. Niby lekko, a straty konkretne :-(
Współczuję.

Re: Ranni w boju

Napisane: 04 cze 2017 20:46
przez Pitrek
mi to PZU dało tyle, że do naprawy dołożyć by trzeba było gdyby nie " znajomości "