Warunki Gwarancji

[AUTOR WĄTKU Rhodus]

Myślę, że to tak samo jak z ubezpieczeniem AC, jedni nie ubezpieczają inni tak, mimo, że prawdopodobieństwo kradzieży jest bardzo małe. Rzeczywiście raczej z gwarancji nie skorzystasz, bo jest ona z tego co pamiętam mocno okrojona po 60m-cach,ja większość drobiazgów zrobiłem w ramach 5letniej podstawowej, ale robiłem przeglądy do końca.
Po pierwsze z przezorności, bo należę do osób, które dokupują AC :-).
Po drugie, bo wykonując regularne przeglądy i wymiany (być może dla niektórych może zbyt częste) materiałów eksploatacyjnych filtrów, płynów itp, auto nigdy mnie nie zawiodło.
Po trzecie, bo tak naprawdę jeśli przegląd z olejem kosztuje po zniżkach dla stałego klienta ok. 650pln (+własne filtry ok 100-150zł z autokia.pl), to nie mając wujka mechanika, ile zaoszczędzisz? ok. 300 zł rocznie?
Jeśli liczysz się z poważną awarią silnika, to chyba nie jest to wielka kwota. Jeśli jednak podejmiesz decyzję, że sam wymienisz olej i filtry, to myślę, że też nie będziesz żałował, bo z mojego punktu widzenia, Kia jest pod względem jakości autem bardzo OK :-)

Właśnie, też doszedłem do wniosku, że prawdopodobnie z gwarancji nie skorzystam. Przez te pięć lat I właściciel, też zrobił większość drobiazgów, także pod tym względem auto jest naprawdę zadbane.
Absolutnie nie zamierzam w ogóle nie robić przeglądu. Chcę go zrobić i też jestem osobą, która dba o regularną wymianę i naprawy zużytych części. Po prostu, wolę zaoszczędzić (choćby i te 300 zł ) i wykonać jeszcze dodatkowo np. przegląd klimatyzacji w zakładzie mechanicznym, który znam i któremu nie pierwsze auto powierzyłem i nigdy nie się nie zawiodłem. A czytałem, że z mechanikami a ASO bywa różnie. Stąd moje dywagacje.

[AUTOR WĄTKU tabalma]

Rhodus
to że ASO bierze 160zł za godzinę pracy nie idzie w parze z wynagrodzeniem mechanika który na rękę dostaje 1700zł to co byś chciał, dlatego bywa różnie.

[AUTOR WĄTKU szczur75]

m

Po prostu, wolę zaoszczędzić (choćby i te 300 zł ) i wykonać jeszcze dodatkowo np. przegląd klimatyzacji w zakładzie mechanicznym, który znam i któremu nie pierwsze auto powierzyłem i nigdy nie się nie zawiodłem

Twoje rybki - Twoje akwarium.

Pytanie 1 brzmi: czy jeśli padnie Ci np. wspomaganie układu kierowniczego, to tenże mechanik wymieni Ci je nieodpłatnie (robocizna + część).
Pytanie 2 brzmi: czy tenże mechanik wgra Ci aktualizacje oprogramowania, które pomaga na niektóre ujawniające się w czasie eksploatacji bolączki?
Pytanie 3 brzmi: czy wiedza i znajomość tej marki przez owego mechanika pozwoli mu ogarnąć temat jak np. pod obciążeniem przestanie Ci się wkręcać powyżej 2.8 krpm?

Lokalizacja: Wadowice

Ok. Nie mam więcej pytań...

[AUTOR WĄTKU Rhodus]

m

Po prostu, wolę zaoszczędzić (choćby i te 300 zł ) i wykonać jeszcze dodatkowo np. przegląd klimatyzacji w zakładzie mechanicznym, który znam i któremu nie pierwsze auto powierzyłem i nigdy nie się nie zawiodłem

Twoje rybki - Twoje akwarium.

Pytanie 1 brzmi: czy jeśli padnie Ci np. wspomaganie układu kierowniczego, to tenże mechanik wymieni Ci je nieodpłatnie (robocizna + część).
Pytanie 2 brzmi: czy tenże mechanik wgra Ci aktualizacje oprogramowania, które pomaga na niektóre ujawniające się w czasie eksploatacji bolączki?
Pytanie 3 brzmi: czy wiedza i znajomość tej marki przez owego mechanika pozwoli mu ogarnąć temat jak np. pod obciążeniem przestanie Ci się wkręcać powyżej 2.8 krpm?

Lokalizacja: Wadowice

Ok. Nie mam więcej pytań...

A co to ma do tego, że jestem z Wadowic?? Bo nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi....

[Geegles]

Szczur do Wadowic jeździł na kremówki

[pioter]

Skończyć mi tu z off-topami i prywatnymi wycieczkami, bo zaraz uspokoję atmosferę

Rhodus - temat, czy opłaca się w ASO, czy nie rwąc gwarancję, był już wielokrotnie wałkowany na forum. Tak jak napisał gryzoń - Twoje akwarium, Twoje rybki, sam decydujesz, ja tam wole zapłacić parę groszy więcej (liczyliśmy - koszt w ASO to naprawdę parę złotych więcej a nie "setki") i utrzymać gwarancję, a przede wszystkim mięć zdecydowanie większą pewność (większą - nie znaczy stu procentową, ale masz wątek o ASO i możesz wyeliminować ryzyko wylądowania w serwisie prowadzonym przez fryzjera) , że przegląd zrobiono fachowo, usunięto wykryte przez producenta usterki i problemy, o których pan Henio nie ma zielonego pojęcia - tam przegląd to najczęściej wymiana oleju i filtrów. Jak chcesz przyciąć na kosztach, to kup swoje materiały eksploatacyjne.

[AUTOR WĄTKU Rhodus]

Skończyć mi tu z off-topami i prywatnymi wycieczkami, bo zaraz uspokoję atmosferę

Rhodus - temat, czy opłaca się w ASO, czy nie rwąc gwarancję, był już wielokrotnie wałkowany na forum. Tak jak napisał gryzoń - Twoje akwarium, Twoje rybki, sam decydujesz, ja tam wole zapłacić parę groszy więcej (liczyliśmy - koszt w ASO to naprawdę parę złotych więcej a nie "setki") i utrzymać gwarancję, a przede wszystkim mięć zdecydowanie większą pewność (większą - nie znaczy stu procentową, ale masz wątek o ASO i możesz wyeliminować ryzyko wylądowania w serwisie prowadzonym przez fryzjera) , że przegląd zrobiono fachowo, usunięto wykryte przez producenta usterki i problemy, o których pan Henio nie ma zielonego pojęcia - tam przegląd to najczęściej wymiana oleju i filtrów. Jak chcesz przyciąć na kosztach, to kup swoje materiały eksploatacyjne.

I to się nazywa rzetelna odpowiedź. Dziękuję

[AUTOR WĄTKU szczur75]

A co to ma do tego, że jestem z Wadowic?? Bo nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi....

Ryba jak wyskoczy ze świątecznego akwarium to wyjaśni.
Bez urazy chłopie.

[falcon]

Zanim zaczniesz rzucać takimi dogmatami, może przeczytał byś warunki gwarancji?
Wprost pytanie brzmi: czytałeś kiedykolwiek KG cee'da 2010? Czy tylko Ci się wydaje, bo coś gdzieś słyszałeś?

Wyluzuj trochę. Owszem, nie czytałem książki gwarancyjnej Ceed'a z 2010 r., ale czytałem książkę gwarancyjną Ceed'a z 2011 r., bo tylko taką mam.

[AUTOR WĄTKU szczur75]

Zanim zaczniesz rzucać takimi dogmatami, może przeczytał byś warunki gwarancji?
Wprost pytanie brzmi: czytałeś kiedykolwiek KG cee'da 2010? Czy tylko Ci się wydaje, bo coś gdzieś słyszałeś?

Wyluzuj trochę. Owszem, nie czytałem książki gwarancyjnej Ceed'a z 2010 r., ale czytałem książkę gwarancyjną Ceed'a z 2011 r., bo tylko taką mam.

To przeczytaj ją jeszcze raz. Może też bardziej uważnie niż do tej pory. Bo napisałeś nieprawdę.

[Ryba4]

A co to ma do tego, że jestem z Wadowic?? Bo nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi....

No przecież Wadowice to prawie Kraków, a w Krakowie nikt nie robi przeglądów bo "za drogo panie"

[AUTOR WĄTKU Rhodus]

Myślałem, że ludzie tu inni.... ale jak już się czepiacie skąd kto jest to zaczynam żałować, że się w ogóle rejestrowałem.

[Gizmo121]

Myślałem, że ludzie tu inni..

już tak nie tragizuj popatrz czasami na rangi niektórych osób i mam nadzieję ,że wszystko zrozumiesz

[Ryba4]

ale jak już się czepiacie skąd kto jest to zaczynam żałować, że się w ogóle rejestrowałem.

Następny Aż takie z nas chamy Widzisz ogoniasty co narobiłeś

popatrz czasami na rangi niektórych osób i mam nadzieję ,że wszystko zrozumiesz

Otóż to, kilka osób ma tu.. ekhm.. specyficzne poczucie humoru
W przywitalni byłeś, profil masz jak należy, a to podstawa, więc na starcie jesteś swojak, nikt Ci tu krzywdy nie zrobi, wpadnij na zlot, który już niedługo i zobaczysz że fajne z nas chłopaki

[AUTOR WĄTKU szczur75]

Aż takie z nas chamy Widzisz ogoniasty co narobiłeś

Sorki. Nie pomyślałem, że Rhodus ma tak warkoczyk mocno spięty, że mu oczka w chinola się ułożyły...

[N_Jay]

Myślałem, że ludzie tu inni.... ale jak już się czepiacie skąd kto jest to zaczynam żałować, że się w ogóle rejestrowałem.

Wyluzuj chłopie. Wiosna idzie, koledzy poczuli już zlotową atmosferę
Poza tym jak wiadomo w Krakowie smog, woda zapewne w podobnym stanie to i Ryba wykazuje się czasami chorobliwą wręcz uprzejmością zwłaszcza jak ktoś się kulturalnie nie przywita. Co do gwarancji i przeglądów - moje autko zbliżające się do 5 urodzin zaliczyło ostatnio gwarancyjną wymianę skraplacza klimy + napełnienie czynnikiem + robocizna. Sam sobie odpowiedz czy warto.

[AUTOR WĄTKU Rhodus]

ale jak już się czepiacie skąd kto jest to zaczynam żałować, że się w ogóle rejestrowałem.

Następny Aż takie z nas chamy Widzisz ogoniasty co narobiłeś

popatrz czasami na rangi niektórych osób i mam nadzieję ,że wszystko zrozumiesz

Otóż to, kilka osób ma tu.. ekhm.. specyficzne poczucie humoru
W przywitalni byłeś, profil masz jak należy, a to podstawa, więc na starcie jesteś swojak, nikt Ci tu krzywdy nie zrobi, wpadnij na zlot, który już niedługo i zobaczysz że fajne z nas chłopaki

0k, rozumiem. Puszczam to w niepamięć a zlot gdzie i kiedy?

[Gizmo121]

zlot gdzie i kiedy?

http://forum.mojaceed.pl/viewforum.php?f=114

[falcon]

To przeczytaj ją jeszcze raz. Może też bardziej uważnie niż do tej pory. Bo napisałeś nieprawdę.

Więc przeczytałem warunki gwarancji do mojego ceed'a z 2011 r., z maksymalnym zrozumieniem, na jakie było mnie stać. Wychodzi więc, że z 7-letniej gwarancji są wyłączone (nie licząc 12-letniej gwarancji na perforację blach nadwozia):
1) powłoka lakierowa (5 lat lub 150 kkm),
2) zestaw audio (3 lata lub 100 kkm),
3) akumulator (2 lata);
4) nw. elementy objęte gwarancją na okres 24 m-cy lub 40 kkm:
- elementy układu zawieszenia, takie jak: przeguby kulowe sworzni, tuleje met.-gum., tuleje i łączniki drążka stab., amortyzatory z poduszkami, poduszki silnika i skrzyni biegów i inne,
- elementy układu kierowniczego, takie jak: końcówki drążków kierowniczych, osłony gumowe przekładni kierowniczej,
- elementy układu przeniesienia napędu, takie jak: przeguby oraz osłony gumowe półosi napędowych, dwumasowe koło zamachowe,
- elementy układu wydechowego oraz filtr cząstek stałych,
5) następujące elementy, objęte gwarancją dotyczącą tylko wad fabrycznych do pierwszego przeglądu pojazdu: świece zapłonowe i żarowe; klocki, szczęki, tarcze i bębny hamulcowe; sprzęgło (tarcza, docisk, łożysko wyciskowe); ramiona wycieraczek, przewody WN; cewki zapłonowe, żarniki i diody, szyby, uszczelki szyb oraz drzwi; paski klinowe i wielorowkowe, felgi, kołpaki, czynnik roboczy klimatyzacji,
6) opony (gwarancję zapewnia producent opon).
Nie wspomnę o wyłączonych z gwarancji częściach podlegających naturalnemu zużyciu (filtry, żarówki, pióra wycieraczek etc.) oraz materiałach eksploatacyjnych.
Tak więc, jak się popatrzy na te wszystkie ograniczenia (poczytaj, proszę, ze zrozumieniem), to pozostaje niewiele więcej jak silnik i skrzynia biegów. Dlatego w pierwszym moim poście napisałem "w zasadzie tylko", co nie jest równoznaczne z "tylko".

[AUTOR WĄTKU szczur75]

Tak więc, jak się popatrzy na te wszystkie ograniczenia (poczytaj, proszę, ze zrozumieniem), to pozostaje niewiele więcej jak silnik i skrzynia biegów

Bzdura.

Masz z tym jakieś doświadczenia czy po prostu gdybasz?

poczytaj, proszę, ze zrozumieniem

Z całym szacunkiem, znam je na pamięć. Tak jakoś się złożyło