Dziwne dźwięki przy hamowaniu dochodzące z tylnych kół

Już od dłuższego czasu nie dają mi spokoju dźwięki które słyszę przy dohamowywaniu.Dochodzą one z tylnych kół i przypominają ocieranie,szorowanie,szuranie...Słychać je przy hamowaniu,gdy samochód porusza się z małą prędkością.Są zdecydowanie najgłośniejsze gdy samochód postoi powiedzmy z pól dnia.Ciężko je opisać,ale przypominają dźwięki zużytych klocków,tarczy hamulcowych..

Dźwięki te tak mocno mnie denerwują że udałem się do ASO KIA MARVEL w Łodzi w celu usunięcia tej usterki.Pan z serwisu odbył ze mną jazdę w trakcie której stwierdził występowanie opisanych przeze mnie dźwięków.Powiedział że to normalne zjawisko występujące przy hamowaniu z małej prędkości i że nie mam się czym przejmować..W serwisie podobno(nie było mnie przy tym,nie widziałem tego) zdjęli koła i ten sam pan zakomunikował mi,że tarcze i klocki są w bardzo dobrym stanie.

Problem może wydawać się z pozoru błahy,ale uwierzcie mi że gdy przy każdy zatrzymaniu samochodu słyszę te "dźwięki" to dostaje już białej gorączki.Po to kupiłem nowy samochód żeby między innymi takich "atrakcji" uniknąć..

W najbliższym czasie znowu wybiorę się do MARVELA bo nie mam zamiaru akceptować zaistniałego stanu rzeczy.

Serdecznie proszę was o uwagi,wskazówki,porady,sugestie jaka może być przyczyna tych dziwnych dźwięków???

Sugestia pierwsza:

_alek_ napisał(a):tarcze i klocki są w bardzo dobrym stanie

Ale hamulec ręczny rozpiera szczęki od wewnątrz "tarczo-bębna".
Sprawdziłeś w tym kierunku ? Poluzowanie linki itp.

z serwisami jest tak jak z lekarzami - na ogół nie ma co się słuchać jednego tylko trzeba odwiedzić kilku.

Jedź do innego serwisu i niech oni wypowiedzą na ten temat.

Czasem tak jest że tarcze w czasie postoju łapiąc wilgoć mogą lekko przyrdzewieć, nawet nieraz hamulec ręczny nie chce przez to puścić, ale bez przesady żeby się tak działo cały czas nawet po niedługim postoju, tak jak piszesz.

Może klocki nie odpuszczają i ocierają o tarcze, ale wydaje mi się mało prawdopodobne.

Żeli napisał(a):Jedź do innego serwisu i niech oni wypowiedzą na ten temat.

Myślałem o tym.Nie wiem tylko czy to że nie kupiłem u nich auta nie będzie miało wpływu na podejście tego "innego" ASO do mojego problemu??

Rozumiem że wszystkie Autoryzowane Stacje Obsługi mają obowiązek profesjonalnego zajęcia się moim autkiem??

W normalnym kraju powinno być tak, że serwis się cieszy że do nich przyjechałeś, niezależnie czy kupiłeś u nich auto czy nie. Oni swoją miłą, fachową i szybką obsługą próbowaliby Cię zachęcić do ponownego przyjazdu do nich i zostawienia u nich pieniędzy na kolejnym przeglądzie.

Ale że Polska to nie do końca normalny kraj spodziewać się można różnych rozwiązań.
Jednak nie jestem takim wielkim pesymistą i sądzę że warto pojechać do innego serwisu i sprawdzić ich wiedzę na nurtujący Cię temat.

_alek_ napisał(a):Powiedział że to normalne zjawisko występujące przy hamowaniu z małej prędkości

typowa odpowiedź typa nieroba - sorka ale mnie poniosło
NIE POWINNO TAK BYĆ

W takiej pogodzie może występować chwilowo do momentu aż piasek i kurz na tarczach nie odpadnie przy pierwszych hamowaniach po postoju (noc np.)

Smaruj do ASO. Przy hamowaniu powinna być względna CISZA :!:

Heheh, alek, Marvel już przerabiałem

Zabrali auto na tydzień, nie zrobili prawie nic, na spis usterek dostałem odpowiedź, ze prawie wszystkie to TTTM. Aha, jedno zrobili - zastosowali specjalistyczne podkładki zaczepów siatki bagażnika - owinęli je parę razy czarną taśmą izolacyjną :twisted:

Pocieszę Cię, że Pokorski, Landcar i MGT wiele lepsi nie są :twisted:

Tak trochę humorystycznie, to Pokorski zniża loty

z Kia sobie nie radzi to się za hinduską Tatę wzięli. Jakoś mnie się wydaje że ta marka to będzie porażka. Nie jestem zwolennikiem złomów z zachodu, ale wolę jakiegos 3-latka Focusa czy Golfa niż ten hinduski wynalazek.

Serwisy można zmieniac dowolnie - ważne aby tylko miały autorytzację KIA jeśli robimy jakieś naprawy - to bez przeszkód sprawdzimy na stronach internetowych Kia. Ja Focusa naprawiałem w zależności od chęci, czasu i aktualnej lokalizacji w Big AutoHandle Olsztyn, Wegner Elbląg, UrsynCar Warszawa i Oldar Ostrołęka. Z Kijanką na razie jestem "wierny" Solixowi, ale jak mnie kiedyś wkurzą to nie wykluczam zmian. Trzeba jednak przyznać, że ostatnim autem zastępczym Solix złapał u mnie miliony milionów dodanich punktów ....

_alek_ napisał(a):Serdecznie proszę was o uwagi,wskazówki,porady,sugestie jaka może być przyczyna tych dziwnych dźwięków???

niska temperatura -> duża wilgotność -> rdzawy nalot -> słabo wyciszone nadkola -> zapewnie nie najwyższej jakości materiały -> i wreszcie hałas w czasie hamowania

mam i ja :mrgreen:

napewno pomogłaby wymiana tarcz lub klocków, ale nie wierze w to, że ze wzgledu na hałas jakis serwis wymieni je

63 tys. km mi mija i co jak co, haÂłasu w Cee'dzie nie brakuje, ale przy hamowaniu jakichÂś dziwnych dÂźwiĂŞkĂłw z okolic kĂłÂł/hamulcĂłw jeszcze nie miaÂłem.

Nie snujcie dziwnych teorii, od tego sÂą filozofowie w serwisach, ale jedÂźcie sprawdziĂŚ auta. JeÂśli nie w ASO to niech pierwszy lepszy znajomy mechanik siĂŞ z Wami przejedzie i posÂłucha.

alek, te odgłosy to masz tylko jak auto postoi, i po paru mocnych hamowaniach ustaje? jeżeli tak, to normalne, takie są tarcze i klocki w ceedzie. jak się nagrzeją i wysuszą to cichną.. jak cię to denerwuje, to po ruszeniu zahamuj parę razy ostro i tarcze się osuszą.. dopóki czujesz, że hamujesz - jest ok. niektóre klocki tak mają, i nie znaczy to, że są zużyte

kawanagila napisał(a):te odgłosy to masz tylko jak auto postoi, i po paru mocnych hamowaniach ustaje?

Jak trochę postoi to te odgłosy są bardzo nieprzyjemne..Z czasem troszkę cichną,ale ciągle są głośne i dość wyraźnie słyszalne...Wszystko ok tylko problem jest w tym,że kiedyś tych dźwięków nie było...

alek, to efekt klocków bez azbestu - w miarę ścierania robią się coraz głośniejsze. Niby teraz lepiej i ekologicznie, ale klocki kiedys wytrzymywały gorsze warunki, lakier był z ołowiem ale nie odpadał przy byle stuknięciu, itp. :oops:

pioter napisał(a):to efekt klocków bez azbestu - w miarę ścierania robią się coraz głośniejsze

że what???

Pierwsze słyszę taką teorię. Klocki to mogą byc głośne jak są z blaszką sygnalizującą "koniec" klocka i klocek już się kończy. Klocki bez azbestu mają niejednorodny materiał ścierny że robią się coraz głośniejsze czy jak??

novee napisał(a):zastosowali specjalistyczne podkładki zaczepów siatki bagażnika - owinęli je parę razy czarną taśmą izolacyjną

czyzby ściągneli ode mnie :?:

novee - tak, klocki obecnie są bezasbestowe i przez to troche głośniej pracują - efekt zastapienia rakotwórczego materiału innymi wynalazkami. Powie Ci to praktycznie każdy mechanik.

Ale CORAZ głośniej??

miałem podobny problem wymieniłem klocki i ucichło poprostu partia wadliwych klocków

novee napisał(a):Ale CORAZ głośniej??

Tak - na skutek ciągłego nagrzewania - chłodzenia czy jakoś tak coś tam reaguje i coś tam coś tam - gdzieś o tym czytałem zaraz po wprowadzeniu zmian technologicznych (teraz już nie mogę znaleźć gdzie). Nie dotyczy to wszystkich producentów - podobno zależy to od substancji, jakimi zastąpiono azbest i są stosowane przez danego wytwórcę.

Dziwne dźwięki przy hamowaniu dochodzące z tylnych kół

Dziwne dźwięki przy hamowaniu dochodzące z tylnych kół

Kto przegląda forum

Partnerzy