Younior
Poniewaz nie mam jeszcze samochodu (stoi juz w salonie ale nie moge go jeszcze odebrac) to stwierdzilaem, ze wygospodaruje sobie w sobote troszke wolnego czasu i podajde do salonu zobaczyc sobie mojego ceeda (czy wszystko w nim gra itd).
Gdy samochod podjechal na parking (ogolnie stal na serwisie) to oczywisie prezentowal sie super (nie widzialem wczesniej na ulicy ceeda w kolorze piston grey i tak naprawde do konca nie widzialem jak bedzie wygladac) i odrazu zaczalem zalowac, ze nie moge nim wyjechac
Gdy wsiadlem do samochodu sprawdzialem te rzeczy o ktorych pisali uzytkownicy na forum (zle spasowanie plastikow) na szczescie u mnie z tym nie bylo problemu... jednak moj kolega zauwazyl (w sumie przypadkiem), ze na prawym przednim progu (miedzy przednia szyba a prawymi drzwiami pasazera) jest okropna rysa, zrobiona jakims srobkretem czy czyms takim przy zdejmowaniu tego progu w celu zamontowania czujnikow od alarmu.
Oczywiscie zglosilem ten fakt Pani w salonie i nie przyjmuje nawet do wiadomosci, ze nie moga mi tego nie wymienic (bo raczej musza, prawda?)
Tak, ze traktujcie moj post jako przestroge i uwaznie ogladajcie swoje samochody przy odbiorze, bo skoro u mnie cos takiego sie trafilo to moze sie rowniez trafic w innych samochodach.
