mojaceed.pl

Witam. Mam ogromną prośbę. Czy mógłby mi ktoś np. zeskanować z polskiej instrukcji do Kia Ceed strony dotyczące harmonogramu przeglądów (obsług technicznych) dla silników diesla albo podać linka do polskiej instrukcji. Bardzo mi na tym zależy a na internecie znalazłem tylko angielską instrukcję. Z góry dziękuje za wszelką okazaną pomoc.

Proszę bardzo
http://ceedonline.info/docs/manuals/ed_manual_pl.rar

Dzięki bardzo. Tego właśnie potrzebowałem

Ech, kumpel strzeliÂł sobie nowego Misiubuczy Outlandera z traktorem od VW.
Qrde podobno narzekajÂą Âże gÂłoÂśny silnik... Dzisiaj nim jeÂździÂłem i fakt, terkotanie diesla sÂłychaĂŚ, ale Âżadnego dudnienia jak u mnie. Jak kumpel w rewanÂżu wsiadÂł do mojego to siĂŞ lekko skrzywiÂł jak wsÂłuchaÂł...

Inna sprawa Âże do tego Outlandera to chip jest niezbĂŞdny, bo sÂłabszy jest i to siĂŞ czuje mimo nominalnie tej samej mocy. FajnÂą ma zawiechĂŞ i duuÂżo ciszej pracuje na dziurach niÂż w Cee'dach. No, troszkĂŞ droÂższa zabawka od Kijka :wink:

novee napisał(a):troszkę

ano troszke , jakieś niecałe pół ceeda w tej wersji co ja bym kciał

no nie mów, że Ceedziarka w dieselku chodzi głośniej...ja mam tak w mieście na światłach, że przy zamkniętych szybach mysle sobie co się stało, że silnik mi tak terkocze, co do cholery...patrzę w bok a to TDI stoi obok mnie przecież...każdy kierowca, który jedzie ze mną jako posażer mówi "fajna ta twoja benzynka" a ja mówię że to diesel a oni "no co ty...cichutko chodzi"

tak outlander jest pewnie wyciszony na maxa ....

mój ojciec ma hdi 2.0 z 2005 , chodzi głośniej pomimo że jak twierdzi swojego czasu był najcichszy na rynku i jest znacznie mocniej wyciszony (c5) ...

ale ja mam 1,6 115 a nie 2.0 .....

wroceed napisał(a):no nie mów, że Ceedziarka w dieselku chodzi głośniej...ja mam tak w mieście na światłach, że przy zamkniętych szybach mysle sobie co się stało, że silnik mi tak terkocze, co do cholery...patrzę w bok a to TDI stoi obok mnie przecież

Co mnie obchodzi jak auto słychać na zewnątrz??? Swojego też słuchasz na zewnątrz?
U mnie w środku dudni odkąd przejechałem pierwsze 3,5 tys. km i X razy byłem w serwisie i d..a blada, TTTM mimo że w nowym procku który stał obok było cicho. W porównaniu z moim Outlander z tym niby głośnym dieslem od VW fajnie sobie terkocze, ale nie dudni i jest ogólnie cichszy!
Nie interesi mnie jaki cichy jest statystyczny Kijek, mój jest głośny.

a mój nie jest głośny...ani na zewnatrz ani tym bardziej wewnątrz :mrgreen:

novee napisał(a):
wroceed napisał(a):no nie mów, że Ceedziarka w dieselku chodzi głośniej...ja mam tak w mieście na światłach, że przy zamkniętych szybach mysle sobie co się stało, że silnik mi tak terkocze, co do cholery...patrzę w bok a to TDI stoi obok mnie przecież

Co mnie obchodzi jak auto słychać na zewnątrz??? Swojego też słuchasz na zewnątrz?
U mnie w środku dudni odkąd przejechałem pierwsze 3,5 tys. km i X razy byłem w serwisie i d..a blada, TTTM mimo że w nowym procku który stał obok było cicho. W porównaniu z moim Outlander z tym niby głośnym dieslem od VW fajnie sobie terkocze, ale nie dudni i jest ogólnie cichszy!
Nie interesi mnie jaki cichy jest statystyczny Kijek, mój jest głośny.

Nie wiem czy modele z 2007 roku są głośne ale z 2008 i 2009 dużo cichsze od większosci disli innych marek. To nie jest tylko moja opinia.
Sprzedaj swój i kup sobie nowy, na pewno bedziesz zadowolony.
Generalnie zawsze jest ryzyko kupować samochód który dopiero zaczęto produkować bo zawsze parę rzeczy wyjdzie w praniu.

novee napisał(a):
wroceed napisał(a):no nie mĂłw, Âże Ceedziarka w dieselku chodzi gÂłoÂśniej...ja mam tak w mieÂście na ÂświatÂłach, Âże przy zamkniĂŞtych szybach mysle sobie co siĂŞ staÂło, Âże silnik mi tak terkocze, co do cholery...patrzĂŞ w bok a to TDI stoi obok mnie przecieÂż

Co mnie obchodzi jak auto sÂłychaĂŚ na zewnÂątrz??? Swojego teÂż sÂłuchasz na zewnÂątrz?
U mnie w Âśrodku dudni odkÂąd przejechaÂłem pierwsze 3,5 tys. km i X razy byÂłem w serwisie i d..a blada, TTTM mimo Âże w nowym procku ktĂłry staÂł obok byÂło cicho. W porĂłwnaniu z moim Outlander z tym niby gÂłoÂśnym dieslem od VW fajnie sobie terkocze, ale nie dudni i jest ogĂłlnie cichszy!
Nie interesi mnie jaki cichy jest statystyczny Kijek, mĂłj jest gÂłoÂśny.

JeÂśli mogĂŞ coÂś powiedzieĂŚ, to mam porĂłwnanie bo w rodzinie mamy oba auta. Mitsu Outlander 2,0 TDI 140 KM i 310 Nm (DID wg Mitsu) i Kia Cee'd SW 1,6 120 KM i 281 Nm po podkrĂŞceniu. Nie jeÂździÂłem Kia 2,0 CRDI, ale dÂźwiĂŞk i kultura pracy silnika 1,6 CRDI cee'da sÂą lepsze niÂż w Mitsu. W Âśrodku Oultlandera jest doÂśĂŚ cicho, na zewnÂątrz fakt, Âże gÂłoÂśniej. Co do wlaÂściwoÂści trakcyjnych to nie ma co porĂłwnywaĂŚ, bo przy wÂłÂączonym napĂŞdzie 4x4 auto - czyli Mitsu nie mieli opon. Dziury nie robiÂą na nim wraÂżenia i nie muszĂŞ martwiĂŚ siĂŞ o stan zawieszenia. Ja dziĂŞki Mitsu skutecznie wyleczyÂłem siĂŞ z ogladania siĂŞ za "wypasionymi" kombi typu Mazda 6, Passat czy Mondeo, bo Âżadne kombi nie daje takiej moÂżliwoÂści wykorzystania wnĂŞtrza, jak SUV. Do tego napĂŞd na wszystkie koÂła daje poczucie bezpieczeĂąstwa (bezcenne - fakt). My mamy wersjĂŞ Instyle +, ktĂłra w tej konfiguracji miaÂła min. 7 miejsc, 18 calowe felgi, ksenony, system multimedialny z nawigacjÂą fabrycznÂą. DziĂŞki temu, Âże auto byÂło kupione jako roczne (zagranicÂą) cena byÂła doÂśĂŚ atrakcyjna. U nas taki nowy okoÂło 130 tys. a podobno teraz auta dla Europy pochodzÂą z Holandii i jakoÂśĂŚ siĂŞ pogorszyÂła. Plusem Mitsu jest to, Âże na trasie spokojnie mieÂści siĂŞ w 8 litrach (moÂżna zejÂśĂŚ do 7) a w mieÂście trudno Âśrednio przekroczyĂŚ 10 litrĂłw/100 km. Co do tego, Âże auto (Mitsu) moÂżna podkrĂŞciĂŚ, to zgadzam siĂŞ absolutnie, tym bardziej, Âże moÂżliwoÂści przeniesienia napĂŞdu sÂą duÂże. Powoli szykujemy siĂŞ w tym celu do GEKO Cars w Poznaniu a hamowniĂŞ dla 4x4 majÂą mieĂŚ gotowÂą za okoÂło miesiÂąc. Ponadto wiem, Âże Mitsu moÂżna kupiĂŚ podkrĂŞcone fabrycznie do 170 KM, tyle Âże kosztuje to 5 tysiĂŞcy wiĂŞcej. Dla mnie oba auta sÂą dobrym wyborem pomiĂŞdzy cenÂą a oferowanym wyposaÂżeniem, tyle Âże nic nie zastapi napĂŞdu 4x4. Pzdr krajana !!!

madmax napisał(a):
novee napisał(a):
wroceed napisał(a):no nie mĂłw, Âże Ceedziarka w dieselku chodzi gÂłoÂśniej...ja mam tak w mieÂście na ÂświatÂłach, Âże przy zamkniĂŞtych szybach mysle sobie co siĂŞ staÂło, Âże silnik mi tak terkocze, co do cholery...patrzĂŞ w bok a to TDI stoi obok mnie przecieÂż

Co mnie obchodzi jak auto sÂłychaĂŚ na zewnÂątrz??? Swojego teÂż sÂłuchasz na zewnÂątrz?
U mnie w Âśrodku dudni odkÂąd przejechaÂłem pierwsze 3,5 tys. km i X razy byÂłem w serwisie i d..a blada, TTTM mimo Âże w nowym procku ktĂłry staÂł obok byÂło cicho. W porĂłwnaniu z moim Outlander z tym niby gÂłoÂśnym dieslem od VW fajnie sobie terkocze, ale nie dudni i jest ogĂłlnie cichszy!
Nie interesi mnie jaki cichy jest statystyczny Kijek, mĂłj jest gÂłoÂśny.

JeÂśli mogĂŞ coÂś powiedzieĂŚ, to mam porĂłwnanie bo w rodzinie mamy oba auta. Mitsu Outlander 2,0 TDI 140 KM i 310 Nm (DID wg Mitsu) i Kia Cee'd SW 1,6

No bo jĂŞzyk ludzki, (nie tylko polski), to niedoskonaÂłe narzĂŞdzie komunikacji.
MĂłwicie o:
novee - 2,0
wroceed - 1,6
i polemika gotowa.

prosze mi tu offtopu wiekszego nie robic :twisted:

I temat zamykamy

przy przebiegu 72850 km autko pojechało z nowym właścicielem do Warszawy

Pozdrawiam

mojaceed.pl

cee'd SW 2.0 CRDi - pierwsze wrażenia i dalsza eksploatacja

Re: cee'd SW 2.0 CRDi - pierwsze wrażenia i dalsza eksploatacja