Strona 1 z 4

Moja KIA CEE'D 1,6 CRDi przejechała 100.ooo km! [cris 102]

Napisane: 27 sie 2008 14:57
przez cris102
Witam,
Wczoraj wracałem z Francji i na ziemi niemieckiej mojej kijaneczce strzeliło 100 lat ( 100.000 km). Korzystając z przychylności tamtejszych przepisów o ruchu drogowym, niezwłocznie zakupiłem na "Tank Steli" mrożonego szampana za 16 euro. Niezwłocznie wspólnie z z małżonką wypiliśmy prosto z butelki i mała cząstka tego perlistego napoju wylądowała na dachu nasz niezawodnej, drogowej przyjaciółki wyprodukowanej u naszych braci Słowaków.
Cóż napisać, wszyscy zapewne są ciekawi czy były jakieś problemy.
Tylko radio (należy resetować bezpiecznikiem) zacina się.
Oprócz tego normalne przeglądy i to wszystko. Nadal śmiga jak nastolatka.
Możemy sobie pogratulować super wyboru, wbrew negatywnym opiniom naszych znajomych, którzy reagowali, „co Ty Koreańczyka kupiłeś?!" Jednak szybko zmienili zdania.
Pozdrawiam klubowiczów
Życzę wszystkim 100.000 km bez żadnych problemów i smacznego mrożonego szampana.

Napisane: 27 sie 2008 15:45
przez amarant
Gratuluję!
To chyba jesteś jako pierwszy!
Ja ten wynik osiągnę za jakieś 6 lat :D

Napisane: 27 sie 2008 17:23
przez potok
Gratuluję :) ale jak Ty śmigasz długie trasy po równych autostradach i na zachodnim paliwie to i kijaneczka w znakomitej formie. Ja obawiam się trochę o kondycję mojego procka po 5-ciu latach (średnio robię 20 kkm) eksploatacji po naszych tragicznych drogach :cry:

Napisane: 27 sie 2008 18:51
przez e2rdo
to zostało ci jeszcze 50 000 km gwarancji ;)

Napisane: 27 sie 2008 19:15
przez adam08
potok napisał(a):GratulujĂŞ :) ale jak Ty Âśmigasz dÂługie trasy po rĂłwnych autostradach i na zachodnim paliwie to i kijaneczka w znakomitej formie. Ja obawiam siĂŞ trochĂŞ o kondycjĂŞ mojego procka po 5-ciu latach (Âśrednio robiĂŞ 20 kkm) eksploatacji po naszych tragicznych drogach :cry:


zawsze się jakiś pesymista znajdzie :wink:

a tak na poważnie 100 koła to wynik dla niektórych niewyobrażalny w tak krótkim czasie. Fajnie, że autko dobrze się spisuje. Życz dalszego zadowolenia z cee'dzareczki.
Szerokości

Napisane: 27 sie 2008 19:29
przez kostel
gratulacje !!

Napisane: 27 sie 2008 19:56
przez cris102
Jeszcze dodaje istotne informacje:
śmigam, jako przedstawiciel handlowy 75% polskie drogi a pozostałe 25 % to europejskie autostrady. W Polsce jazda miejska 60 % , teren 40 %
Tak, więc eksploatacja raczej normalna.
Gwarancja to niestety się chyba skończyła, niedaleko mam bardzo dobrze wyposażony serwis samochodów japońskich i koreańskich a tam przeglądy wypadają znacząco taniej.
Pozdrawiam i wszystkim szerokości.

Gratulacje - ja mam dopiero 40.000 KM po 12 m-cach

Napisane: 27 sie 2008 20:12
przez Darek_Korbik
Witam,
Niezły wynik! Ja mam po roku 40.000 km. Pozdrawiam Darek

Napisane: 28 sie 2008 07:46
przez sensor
może klucz do sukcesu i 100kkm bezawaryjności tkwi w niekorzystaniu z ASo KIA????? :mrgreen:

Napisane: 28 sie 2008 08:25
przez adam08
kolegoa sensor moze miec rację :wink:

Napisane: 28 sie 2008 11:03
przez skalin
Gratuluję - Farciarz z Ciebie

Napisane: 28 sie 2008 19:57
przez makler222
Gratuluję! 100kkm to niezły wynik. Jja takiego nigdy nie osiągnę robiąc 3kkm rocznie :D :D :D :D pozdro

Napisane: 28 sie 2008 21:13
przez gbear
<span>makler222</span> napisał(a):Jja takiego nigdy nie osiągnę robiąc 3kkm rocznie


ee tam nigdy, bedziesz mial auto zabytkowe z malym przebiegiem :twisted:

pzdr

Napisane: 28 sie 2008 21:33
przez john78
<span>makler222</span> napisał(a):Gratuluję! 100kkm to niezły wynik. Jja takiego nigdy nie osiągnę robiąc 3kkm rocznie

:? :? to po co Ci auto?? rowerem chyba robię więcej albo kup buty ECCO i też tyle wytrzymają rocznie ;) no chyba że mieszkasz na wyspie o średnicy 6 km ;)

Napisane: 28 sie 2008 22:00
przez potok
Strzelił młodziak koncepcją :wink:
Każdy jeździ tyle ile potrzebuje, a jak jeździ to raczej doświadczenie decyduje :)

Napisane: 28 sie 2008 22:15
przez pioteer
potok napisał(a):Strzelił młodziak koncepcją :wink:
Każdy jeździ tyle ile potrzebuje, a jak jeździ to raczej doświadczenie decyduje :)


:-) to prawda, choc rzeczywiscie przebieg szokujaco maly(zdawalo mi sie ze 10tys ktore srednio rocznie robie to juz wartosc nieprzyzwoita)
Zreszta, czy ja wiem moze per saldo bardziej oplaca sie w takim przypadku jezdzic taryfami? Choc nie wszystko co sie bardziej oplaca musi miec priorytet...wiem sam po sobie - przy przebiegu 10tys. rocznie kupowac td 2 litry? - przciez to sie nie kalkuluje;-)

Napisane: 28 sie 2008 22:33
przez madagaskar1
no gratulacje co do gwarancji mogłes wybrac opcje 3 lat gwarancji bez limitu kilometrów zycze min nastepnych 200 kkm

Napisane: 28 sie 2008 22:42
przez potok
Bredzisz, się kalkuluje :D To mój 4-5 nowy samochód i wydaje się być najlepszym z dotychczasowych, na razie z ASO nie mam problemow, bo i z samochodzikiem ich nie ma, po naprawie sterownika jest łagodniejszy i znacznie dynamiczniejszy, a nadwyżka mocy będzie jedynie Twoim przyjacielem :)

Napisane: 30 sie 2008 18:52
przez makler222
Wiecie - wszędzie mam dosyć blisko, ale rowerkiem jednak za daleko, a poza tym coś przywieść, zawieść - sami rozumiecie. Jeden dłuższy wypad rocznie w góry i to tyle :) co ja poradzę, że mi taki przebieg wychodzi :oops:

Napisane: 30 sie 2008 19:07
przez pioter
yah Cris102 - w intencji bezproblemowego pokonania następnych 100 kkm przez Twoją Kijankę wznoszę mybeer