pozdrawiam wszystkich już jeżdżących, bo wiadomo - czytanie o aucie nie do końca równa się z jazdą! odebrałem mojego prosiaka 15.02 w piątek i mam teraz 700 km przejechane (uff) i powiem, że TAK to MIAŁO WYGLĄDAĆ. mam silnik 1.6CVVT - dodam już bardzo oficjalnie, że prosiaki maja 126KM przy 6300 - z homologacji. mam wersję optimum, kolor czarny i jestem bardzo mile zaskoczony kolorami we wnętrzu (bo oczywiście przed odbiorem nikt do końca nie umiał określić jak będzie) bo trochę się obawiałem tych prawie białych obwódek konsoli, które widziałem w salonie w czarnym modelu. u mnie jest ciemnoszara obwódka i spoko to pasuje do całości. Silnik jest bardzo przyjemny - zrobiłem trasę śląsk wawa i teraz sie męczę w stolecznych korkach. Na trasie bardzo lekko przyśpiesza przy każdej prędkości, tylko trzeba wiedzieć który bieg. No i najlepsza rzecz (wcześniej jeździłem dieslem) mam40km/h na trójce, daję gaz i sobie przyspieszam do 120 na jednym biegu - to jest odjazd. Silnik jest według mnie dobrze wyciszony i nawet przy dużych prędkościach bardziej słychać powietrze niż silnik, który odzywa się tylko przy przyspieszaniu w sumie. bardzo stabilnie się prowadzi przy dużych prędkościach - nie buja nic i jadę tam gdzie chcę. Zawieszenie jest głośne na krótkich nierównościach - ale porównując do konkurencji z takimi nastawami to ani ciche, ani głośne moim zdaniem. Nie namierzyłem na razie tego słynnego "pukania", no trudno.. spalanie na trasie jest ok. 7 przy 120 i 8 przy 140/150. w wawie jak mnie na Jana pawła przeczołgało z bielan na mokotów to mi spalanie wyszło 10.5l, ale jak nie wracam do domu o 17h to mozna zejść poniżej 9 bez taksiarskich zagrywek - tylko na razie strasznie mnie kusi sobie szybko ruszyć.. no ale w wawie na dłuższą metę jazda pt.:"spotykamy się na następnych światłach" i "tetris z pasa na pas" jest bez sensu więc myślę, że mi przejdzie za niedługo. licznik spalania uczy pokory!!
wsiadanie na tył jest wygodne, tylko fotel się trochę ciężko przesuwa i NAPRAWDĘ nie ma pamięci ustawienia!! ale ja tam z tyłu nie siadam.. ludzie jak jechali z tyłu to mówili, że czują się jak w samolocie (dobre) bo te okno takie małe jest. Ale miejsca z tyłu jest bardzo dużo na nogi jak na taki samochód. Widoczność do tyłu jest średnia, ale nie tragiczna. problem jest jak trzeba patrzeć do tyłu pod kątem włączając się do ruchu ale sytuację ratują ogrome lusterka - super.
Bardzo fajna jest jakość dźwięku z odtwarzacza - szacunek jak na seryjne wyposażenie
No i muszę powiedzieć, że bardzo dużo osób się ogląda za autem (mało ich na razie jeżdzi) i przez pierwsze dwa dni w pracy musiałem wszystkim pokazywać autko - normalnie jak diler.
pozdrawiam i mam nadzieję, że nie przynudziłem z takim długim postem - no ale tak to dla mnie wygląda na dzisiaj
zapraszam do galerii
już eksploatuję!!
Moderator: Żandarmeria
-
darecky
-
maestro
-
TTomek
<span>kawanagila</span> napisał(a):No i muszĂŞ powiedzieĂŚ, Âże bardzo duÂżo osĂłb siĂŞ oglÂąda za autem (maÂło ich na razie jeÂżdzi) i przez pierwsze dwa dni w pracy musiaÂłem wszystkim pokazywaĂŚ autko - normalnie jak diler.
MiaÂłem to samo, choĂŚ nie mam pro_ceed'a ale ceed'a SW. W paÂździerniku po odbiorze byÂły kursy na oglÂądanie
Pozdrawiam i miÂłych wraÂżeĂą ÂżyczĂŞ z eksploatacji kijanki
-
kawanagila
dzieki - z dupy strony bylo dziadowskie tło i dziewczyna mi nie pozwolila tego wstawić ale jeździć mi nie zabrania - chyba idę się przejechać - tylko po co by tu skoczyć..?
chyba napiszę do KMP po jakąś gratyfikację, a kolor to powiem, że coraz bardziej mi się ta biała podoba..
pozdro
<span>maestro</span> napisał(a):Bardzo ciekawy opis, ciekawszy niż gadka dilera Smile Bardzo mnie przekonuje do auta, chyba powinienem czym prędzej zamówić wreszcie proceda 1.6 w kolorze.... Question
Tutaj się jeszcze zastanawiam.
chyba napiszę do KMP po jakąś gratyfikację, a kolor to powiem, że coraz bardziej mi się ta biała podoba..
pozdro
-
_alek_
-
_alek_
-
kawanagila
-
studzio - Asystent Kierownika
- Posty: 235
- Dołączył(a): 07 sty 2008 18:32
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Mazowiecka
-
kawanagila
-
_alek_
<span>kawanagila</span> napisał(a):nie kupowałem zimówek, bo i zimy brak. na poważnie, to nie ma teraz ciekawych ofert i lepiej poczekać na przyszły sezon
Czyli ryzykujesz że nie będzie już zimy i jeździsz na letnich oponkach.Ja jednak zdecydowałem sie kupić od razu zimówki.Będą jak znalazł za rok a kto wie może jeszcze w tym sezonie zimowym się przydadzą??
-
kawanagila
-
_alek_
-
KZ
alek2a napisał(a):<span>kawanagila</span> napisał(a):nie kupowałem zimówek, bo i zimy brak. na poważnie, to nie ma teraz ciekawych ofert i lepiej poczekać na przyszły sezon
Czyli ryzykujesz że nie będzie już zimy i jeździsz na letnich oponkach.Ja jednak zdecydowałem sie kupić od razu zimówki.Będą jak znalazł za rok a kto wie może jeszcze w tym sezonie zimowym się przydadzą??
Ja już założyłem letnie - szkoda zimówek bo przy takich temperaturach zużywają się momentalnie, a w ostatni poniedziałek jak spadł śnieg - mimo że mieszkam na samym końcu Warszawy i jade do pracy dokładnie na drugi koniec, bardzo wcześniej rano - wszystkie drogi były dokładnie odśnieżone.
-
wpiszczek - Nadworny Informatyk
- Posty: 510
- Dołączył(a): 23 sty 2008 12:14
- Lokalizacja: PZ
-
efekt
Ja założyłem zimówki zaraz po zakupie auta chociaż nie wiem po co. W sobotę jadę zmienić na letnie bo mi trochę szkoda zimówek do jeżdżenia to asfalcie.
Ciekawe jak się autko będzie sprawowało na letnich bo nie miałem jeszcze okazji sprawdzić.
Swoją drogą mam pytanie: przy prędkości ok 120 km/godz jadąc mam wrażenie jakbym płynął motorówką po falach. Samochód się fajnie buja.
Dla mnie to jest nowe doświadczenie gdyż dotychczas jeździłem Lanosem a ten się bujał cały czas nawet przy zjeździe z krawężnika
Ciekawe jak się autko będzie sprawowało na letnich bo nie miałem jeszcze okazji sprawdzić.
Swoją drogą mam pytanie: przy prędkości ok 120 km/godz jadąc mam wrażenie jakbym płynął motorówką po falach. Samochód się fajnie buja.
Dla mnie to jest nowe doświadczenie gdyż dotychczas jeździłem Lanosem a ten się bujał cały czas nawet przy zjeździe z krawężnika
-
MikeTNK
-
KZ
wpiszczek napisał(a):Ja nie zakładałem zimówek - w sumie z lenistwa, ale tak sobie myślę, że w sumie, to na zimę te Micheliny co to dają nie są tragiczne - całkiem przyzwoicie trzymają, nie pływają, tylko żeby kurde były cichsze
Trzymają znacznie lepiej od zimowych UG7, ale za to są dwa razy głośniejsze....
-
wpiszczek - Nadworny Informatyk
- Posty: 510
- Dołączył(a): 23 sty 2008 12:14
- Lokalizacja: PZ
-
_alek_
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości