Strona 1 z 4

Pro 1.6/93kW/LPG festiwal błędów

Napisane: 10 gru 2019 19:26
przez kryzys
Nie mam spokoju.
Byłem dzisiaj na diagnostyce bo dalej mnie męczą te niskie wolne obroty.
To co dostałem na wydruku spowodowało że zbladłem.
Do sedna:
P0328 - nieprawidłowy sygnał z czujnika stukowego 1 - zwarcie do plusa (bank 1 lub pojedynczy czujnik) - nieciągły
C1260 - czujnik kierownicy - nieprawidłowa wartość - stały
C1611 - CAN czas przerwy EMS (system zarządzania silnikiem) - stały
C1623 - czujnik kąta skrętu koła, komunikat CAN o upływie czasu - stały
B2500 - Lampka SRS, nieprawidłowe działanie - nieciągły
B1527 - Wyłącznik poduszki pasażera - przerwa w obwodzie - nieciągły
B2505 - Usterka kontrolki wyłączenia pasażera - nieciągły

Ręce mi opadły. Ktoś mądry podpowie od czego zacząć?
C1611 pamiętam że było u Pitrka. Gisio w wątku mu tłumaczył ocb, ale finalnie okazało się że miał przeskoczony rozrząd. Może ja też mam?

Re: Pro 1.6/93kW/LPG festiwal błędów

Napisane: 10 gru 2019 21:22
przez Pitrek
kryzys napisał(a):Nie mam spokoju.
Byłem dzisiaj na diagnostyce bo dalej mnie męczą te niskie wolne obroty.
To co dostałem na wydruku spowodowało że zbladłem.
Do sedna:
P0328 - nieprawidłowy sygnał z czujnika stukowego 1 - zwarcie do plusa (bank 1 lub pojedynczy czujnik) - nieciągły
C1260 - czujnik kierownicy - nieprawidłowa wartość - stały
C1611 - CAN czas przerwy EMS (system zarządzania silnikiem) - stały
C1623 - czujnik kąta skrętu koła, komunikat CAN o upływie czasu - stały
B2500 - Lampka SRS, nieprawidłowe działanie - nieciągły
B1527 - Wyłącznik poduszki pasażera - przerwa w obwodzie - nieciągły
B2505 - Usterka kontrolki wyłączenia pasażera - nieciągły

Ręce mi opadły. Ktoś mądry podpowie od czego zacząć?
C1611 pamiętam że było u Pitrka. Gisio w wątku mu tłumaczył ocb, ale finalnie okazało się że miał przeskoczony rozrząd. Może ja też mam?
Słyszałeś kiedyś przy odpaleniu po całej nocy mocny zgrzyt?
Nasz łańcuch potrafi przeskoczyć o 4 zeby i będzie działać bez awarii silnika. Sprawdź sobie, już dawno Ci mówiłem potem szukaj dalej

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Re: Pro 1.6/93kW/LPG festiwal błędów

Napisane: 10 gru 2019 21:59
przez gisio
Chłopie ale masz rozrzut błędów! Podeślij mi na pw numer Vin auta a jak czas pozwoli to usiądę do tych DTC.

Re: Pro 1.6/93kW/LPG festiwal błędów

Napisane: 11 gru 2019 09:42
przez kryzys
gisio napisał(a):Chłopie ale masz rozrzut błędów! Podeślij mi na pw numer Vin auta a jak czas pozwoli to usiądę do tych DTC.


Poszło pw. Dzięki!



Będę musiał zajrzeć do rozrządu, ale krew mnie zalewa jak o tym myśle bo rozrząd ma rok i miesiąc i był wsadzany wzmocniony łańcuch, a poziomu oleju pilnuje jak poj**any.

Re: Pro 1.6/93kW/LPG festiwal błędów

Napisane: 11 gru 2019 10:23
przez gisio
Kryzys – poczytałem o tych kodach i jest przy nich sporo roboty z miernikiem w dłoni.

Pierwsze co bym zrobił to wziął drucianą szczotę i porządnie przeczyścił wszystkie łączenia mas do nadwozia włącznie z tą od akumulatora. Zakładam również, że masz właściwy i sprawny akumulator.

I teraz w przypadku obrotów skupiłbym się na kodzie P0328:

Co mówi na ten temat instrukcja napraw:
Obrazek
Co możesz sam zmierzyć:
Obrazek

Jeżeli sygnał jest prawidłowy instrukcja wskazuje wymianę czujnika stukowego. Ponieważ masz LPG a tego instrukcja nie przewiduje to bym taki czujnik podmienił z innego auta żeby nie generować niepotrzebnych kosztów.

Pomiary dla kodów C i B to już większa dłubanina.

Re: Pro 1.6/93kW/LPG festiwal błędów

Napisane: 11 gru 2019 10:40
przez kryzys
Wielkie dzięki Gisio.
Co do aku to dobierał mi typ w sklepie, ale sprawdzę i napiszę tutaj co dokładnie mam pod maską.
Powiedz mi czy wiesz gdzie ten czujnik się znajduje? I jest tylko jeden na 4 gary czy każdy ma swój?
Drugie pytanie - gdzie mamy połączenia masy? Znam to na kielichu lewym, przy łapie od silnika, zaraz przy wiązce od aku idzie do blachy iiiii więcej nie znaju.

Re: Pro 1.6/93kW/LPG festiwal błędów

Napisane: 11 gru 2019 11:08
przez gisio
Czujnik jest jeden. Poniżej lokalizacja:

Obrazek

Dokładnie o te dwa miejsca masujące chodzi. To na kielichu powinno mieć 3 przewody spięte „koronką” - trzeba ją rozpiąć i oczyścić każde z osobna inaczej nie ma to sensu. Oczywiście wszystko później poskładać w odwrotnej kolejności ;)

Re: Pro 1.6/93kW/LPG festiwal błędów

Napisane: 11 gru 2019 11:27
przez kryzys
Zajebiście. Dzisiaj będę w kanale to wszystko pooglądam i poczyszcze.
Podziekował po raz kolejny!

Re: Pro 1.6/93kW/LPG festiwal błędów

Napisane: 12 gru 2019 09:19
przez kryzys
Kanał zaliczony. Masy wyczyszczone + namierzyłem czujnik i wymacałem przewód - nigdzie nie jest popękany itp. Wtyczkę obejrzałem, rozpiąłem - również zero śladów zaśniedzenia. Pooglądałem wtyczki od poduszki - tak samo. Wtyczki od kompa też obejrzane - nic niepokojącego. Aku ponad godzinę był odpięty.
Po podpięciu odpaliłem torque - czysto, aczkolwiek wyskakiwał mi tam tylko błąd dot. spalania stukowego, teraz go nie ma.
Po przekręceniu kluczyka na 2gą pozycję - nie gaśnie na desce ESP OFF, ale to norma po odpięciu aku. Tym razem jednak zrobiłem kalibrację czujnika skrętu, którą znalazłem na necie. Po kalibracji kontrolka zgasła.
Zacząłem łączyć kropki - z miesiąc temu odpiąłem całkiem akumulator i ch...a wie czy te wszystkie błędy dot. poduszki i czujnika skrętu nie są śladem po odpiętym aku?
Pozostaje spalanie stukowe i włącznik pedału hamulca, a czujnik stopu to dosyć znana usterka w ceedach.
Cały czas chodzi mi po głowie przeskoczony rozrząd.

Re: Pro 1.6/93kW/LPG festiwal błędów

Napisane: 19 gru 2019 21:51
przez kryzys
Kolejna wizyta na kompie na dwóch różnych interfejsach.
ZERO błędów. Zgłupieje. Na dniach jade do ASO podpiąć się pod KDSa. Niech spece popodglądają wszystkie czujniki i porównają książkowe wartości do rzeczywistych.
Obroty dalej niskie.
Co ciekawe na jednym z interfejsów przy drugiej sondzie i kacie była informacja - niedokończone/niezamknięte coś takiego. Mechanik który to sprawdzał podejrzewa że 'auto' jakby nie przyjęło nowego kata i sondy.
Być może reset ustawień w ASO pomoże. Zapytam przy okazji czy nie ma jakiejś aktualizacji sterownika.
Jest też podejrzenie że przeskoczył łańcuch na wałku na którym nie ma czujnika, ale łańcuch ma rok i był zakładany ten wzmocniony więc mnie krew zaleje jeśli to to.
Tyle.

Re: Pro 1.6/93kW/LPG festiwal błędów

Napisane: 20 gru 2019 07:45
przez Pitrek
kryzys napisał(a):Kolejna wizyta na kompie na dwóch różnych interfejsach.
ZERO błędów. Zgłupieje. Na dniach jade do ASO podpiąć się pod KDSa. Niech spece popodglądają wszystkie czujniki i porównają książkowe wartości do rzeczywistych.
Obroty dalej niskie.
Co ciekawe na jednym z interfejsów przy drugiej sondzie i kacie była informacja - niedokończone/niezamknięte coś takiego. Mechanik który to sprawdzał podejrzewa że 'auto' jakby nie przyjęło nowego kata i sondy.
Być może reset ustawień w ASO pomoże. Zapytam przy okazji czy nie ma jakiejś aktualizacji sterownika.
Jest też podejrzenie że przeskoczył łańcuch na wałku na którym nie ma czujnika, ale łańcuch ma rok i był zakładany ten wzmocniony więc mnie krew zaleje jeśli to to.
Tyle.



A nie robi się adaptacji katalizatora?
Jeżeli chodzi o aktualizacje to mi w ASO powiedzieli, że dla benzyn za bardzo nie ma jedynie do diesla coś tam jest.
Dziwna sprawa, bo moja SONDA kupiopna chinska dziala do teraz wysmienicie i nie sypie błędami xd
Jakbyś chciał pierwszą ORI to leży mi w bagazniku ciągle xd

Re: Pro 1.6/93kW/LPG festiwal błędów

Napisane: 25 gru 2019 13:14
przez kryzys
Pitrek napisał(a):A nie robi się adaptacji katalizatora?
Jeżeli chodzi o aktualizacje to mi w ASO powiedzieli, że dla benzyn za bardzo nie ma jedynie do diesla coś tam jest.
Dziwna sprawa, bo moja SONDA kupiopna chinska dziala do teraz wysmienicie i nie sypie błędami xd
Jakbyś chciał pierwszą ORI to leży mi w bagazniku ciągle xd


Nie robi się.
Pitrek, którą ty masz zmienianą? Przed czy za katem? I ta ori jest sprawna? Jak to wyszło u Ciebie? Niepotrzebnie ją zmieniałeś?

7ego jadę na KDSa a nie GDSa jak mi się powaliło. Tak czy siak mam namiar na ogarniętego typka z ASO i będziemy sprawdzać czujniki itp.
9ego jestem umówiony na sprawdzenie luzów na zaworach i zlikwidowanie wycieku spod pokrywy rozrządu, tak że przy okazji będzie sprawdzony rozrząd.
Na dzień dzisiejszy zero błędów na kompie, obroty 550-650, trzepie budą i pali więcej.

Re: Pro 1.6/93kW/LPG festiwal błędów

Napisane: 25 gru 2019 13:28
przez Pitrek
kryzys napisał(a):
Pitrek napisał(a):A nie robi się adaptacji katalizatora?
Jeżeli chodzi o aktualizacje to mi w ASO powiedzieli, że dla benzyn za bardzo nie ma jedynie do diesla coś tam jest.
Dziwna sprawa, bo moja SONDA kupiopna chinska dziala do teraz wysmienicie i nie sypie błędami xd
Jakbyś chciał pierwszą ORI to leży mi w bagazniku ciągle xd


Nie robi się.
Pitrek, którą ty masz zmienianą? Przed czy za katem? I ta ori jest sprawna? Jak to wyszło u Ciebie? Niepotrzebnie ją zmieniałeś?

7ego jadę na KDSa a nie GDSa jak mi się powaliło. Tak czy siak mam namiar na ogarniętego typka z ASO i będziemy sprawdzać czujniki itp.
9ego jestem umówiony na sprawdzenie luzów na zaworach i zlikwidowanie wycieku spod pokrywy rozrządu, tak że przy okazji będzie sprawdzony rozrząd.
Na dzień dzisiejszy zero błędów na kompie, obroty 550-650, trzepie budą i pali więcej.
Pierwsza wymienialem i owszem, niepotrzebnie.
W bagażniku leży ori pierwsza, czy sprawna nie wiem bo nigdy jej nie założyłem.
Dziwne że kolejny raz masz wyciek spod pokrywy rozrządu?
A jak kompresja silnika?
Jesteś po remoncie to powinna być wzorowa.
Ja akurat obroty miałem ok, ale telepalo bardzo mocno - zresztą sam widziałeś

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Re: Pro 1.6/93kW/LPG festiwal błędów

Napisane: 07 sty 2020 12:08
przez kryzys
ASO zaliczone, i co? W sumie to tak:
Na starcie 3 błędy:
P0328 - spalanie stukowe
C1103 - usterka napięcia zapłonu
C1611 - CAN - przeterminowanie EMS

Wszystko skasowane i po godzinie i ponownym podpięciu - czysto.
Serwisant pogrzebał przy wtyczce od czujnika spalania stukowego i błąd 'mrugał'. Oby to rozwiązało ten błąd.
Dodatkowo przeczyścił przepustnicę.
Obroty nie wzrosły i wciąż czuję, że silnik telepie raz na jakiś czas.
MAPS sprawny, wtryski od benzyny wzorowo podają, czujnik wałka rozrządu ok. Zresetowanie sterownika. I to na tyle.
Pojutrze prosie idzie na likwidację wycieku spod pokrywy rozrządu i sprawdzenie luzów na zaworach. Przy okazji będzie widać jak wygląda roczny łańcuch i czy nie przeskoczył na wałku na którym nie ma czujnika.

Re: Pro 1.6/93kW/LPG festiwal błędów

Napisane: 07 sty 2020 12:22
przez Pitrek
Ściągam Ci przepustnice?
Pewnie, odpial wąż i przedmuchal xd
Chyba że byłeś w lepszym ASO..
Ile placiles?

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Re: Pro 1.6/93kW/LPG festiwal błędów

Napisane: 07 sty 2020 12:35
przez kryzys
Też w to nie do końca wierzę że była odkręcana, aczkolwiek spędziłem w poczekalni ponad godzinę, a pojechałem tam do umówionego swojego człowieka więc kto wie co tam zaszło. Jak skończy robotę to przedzwonię do niego dopytać.
196pln - koszt diagnostyki.

Re: Pro 1.6/93kW/LPG festiwal błędów

Napisane: 07 sty 2020 12:37
przez Pitrek
kryzys napisał(a):Też w to nie do końca wierzę że była odkręcana, aczkolwiek spędziłem w poczekalni ponad godzinę, a pojechałem tam do umówionego swojego człowieka więc kto wie co tam zaszło. Jak skończy robotę to przedzwonię do niego dopytać.
196pln - koszt diagnostyki.
Mi jak Patryk czyscil ten syf, to troche mu zajelo xd a roznicy nie widzę znacznej xd

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Re: Pro 1.6/93kW/LPG festiwal błędów

Napisane: 13 sty 2020 15:10
przez kryzys
Wymieniłem świece. Silnik pracuje trochę równiej ale dalej czuć szarpnięcia.
Wrzucam wydruki z wykresami kąta wyprzedzenia zapłonu, może ktoś ma jakiś pomysł dlaczego takie rzeczy się dzieją, co może być przyczyną.
Być może jutro uda mi się wejść do kanału i podmienię sondę za katem na moją starą (sonde, nie matke).
Wykresy - jak dobrze pamiętam to jedno jest na zimnym a drugie na rozgrzanym silniku. Na wszystkich cylindrach identycznie dlatego wrzucam tylko pierwszą stronę.
Obrazek

Obrazek

Drugie pytanie - wie ktoś co to jest za czujnik?
Obrazek

Obrazek

Re: Pro 1.6/93kW/LPG festiwal błędów

Napisane: 18 sty 2020 12:35
przez kryzys
Jest update.
Wczoraj postanowiłem klocki i blaszki zmienić z tyłu i przy okazji ciepłego garażu wyczyścić krokowca i przepustnicę (pomimo zapewnienia pana w garniturze z ASO że przepustnicę mi wyczyścili łaskawcy).
Klocki poszły jako tako, ale już przy demontażu przepustnicy poleciało kilka ku*ew i ch**ów. Nieważne. Ważny jest efekt. Nadmienie tylko że przepustnica typowo liźnięta tylko od dolotu. Tak czyści ASO w Katowicach na ul.75 pułku.
Wszystko zdjęte, wyczyszczone. Krokowiec zawalony nagarem, sadzą czy co to tam to było.
Składam wszystko do kupy, odpalam auto, a tu jeb - wolne obroty na poziomie 1500 :D
Czekam aż się menda rozgrzeje, a tu nic w dół nie schodzi hehe. Specjalista ze mnie żaden, ale tak na chłopski rozum wytłumaczyłem sobie to tym że auto nauczone pracy na zasyfionych elementach dźwigało obroty i teraz po wyczyszczeniu musi się zaadoptować. Wróciłem do Gliwic i już pod domem wolne były na poziomie 1000.
Pojeżdżę jeszcze trochę na samej benzynie i liczę że wróci wszystko do normy. Ciekaw jestem czy rozwiązałem problem 'telepania' czy to tylko pierwszy krok do uzdrowienia.
Tyle z frontu.

Re: Pro 1.6/93kW/LPG festiwal błędów

Napisane: 18 sty 2020 14:45
przez ruszok
Nie ma takiej ulicy w kato :-)

A tak na poważnie... Tam jest krokowiec w przepustnicy? Prawie w to nie wierzę to dość stara technologia.

Zazwyczaj podniesione obroty sugerują nieszczelność.