mojaceed.pl

Witam, od jakiegoś czasu mam pewien problem. Kiedy uruchamiam spryskiwacz przedniej szyby jest dosyć słabe ciśnienie, ale spryskuje jako tako szybę - załączają się przednie wycieraczki i po chwili.... zaczyna mi się lać spryskiwacz tylnej szyby. Jest to irytujące bo podejrzewam, że przez to mam słabe ciśnienie z przodu i potem trzeba ręcznie włączać tylnią wycieraczkę.

Odrzucam problem z manetką wycieraczek/szyb, ponieważ działa ok, załącza wycieraczki przednie, tylnią, spryskiwacz itp.

Trochę czytałem na internecie i wynika, że problem może być z pompką, a dokładnie z zaworkiem na pompce i przez to leci płyn do jednej i drugiej szyby - czy to może być prawda ?
Ktoś już miał taki problem ?

Jeżeli tak to czeka mnie wymiana pompki spryskiwacza - koszt nie duży bo około 50 zł. Pytanie czy wymiana jest problematyczna bo po otwarciu pokrywy silnika nie widzę jej od góry - jak się do niej dobrać ?

Teraz jak puszczam spryskiwacz tylnej szyby to też mi przednia leje... Czyli pewnie pompka do wymiany - podejmie ktoś temat jak się do niej dobrać ?

Naprawdę nikt jej nie wymieniał ? Teraz przestała wogóle działać i muszę się za nią zabrać ...

Ta pompka jest przy zbiorniczku z płynem(właściwie pod od strony nadkola), więc dostęp chyba po zdjęciu nadkola? Na szczęście nie musiałem tego sprawdzać osobiście ale życzę powodzenia...
Ten zaworek to zapewne kawałek wałeczka przesuwającego się w rurce, prawdopodobnie da się to naprawić/dorobić ręcznie, ale tak czy siak trzeba się do pompki dobrać...

Wiem,że piszę po czasie,ale szukałem odpowiedzi na to pytanie na forum i ogólnie w internecie,ale informacje są znikome. U mnie pracował silniczek ,lecz nie psikał płyn,okazało się ,że z mieszaniny wlewanych płynów powstały gluty wyglądające jak kisiel i to one były przyczyną całego problemu. Wyjąłem cały zbiorniczek,oczyściłem go,wyczyściłem sitko w pompce (całe zabite syfem) złożyłem wszystko do kupy i działa jak złoto. Aby dostać się do pompki lub całego zbiorniczka,należy ; 1 odkręcić prawe przednie koło 2 zdjąć plastikowe nadkole 3 odpiąć wężyki,dwie kostki z przewodami elektrycznymi,trochę namęczyć się z odpięciem wiązki przyczepionej w górnej części zbiorniczka i tyle. Zalecam wyjęcie całego zbiorniczka a nie tylko samej pompki i wyczyszczenie go pod bieżąca wodą-roboty minimalnie więcej ale za to spokojna głowa,że wszystko jest czyste i za chwilę nie będzie tego samego.Generalnie roboty na około dwie godziny,nic strasznego nawet dla laika.