mojaceed.pl

Cześć.
Od kilku tygodni słyszę z silnika charakterystyczne grzechotanie. Dźwięk występuje tylko przy niskich obrotach (okolice 2000 rpm) podczas wciskania pedału gazu. Najbardziej słychać to jadąc pod wzniesienie. Jadąc z górki chyba ani razu tego nie słyszałem. Po puszczeniu pedału gazu dźwięk ustaje. Znajomy mechanik twierdzi, że dźwięk dochodzi z rozrządu i nie muszę póki co z tym nic robić, mogę z tym jeździć. W ASO powiedziano mi że to na pewno nie rozrząd, tylko zapewne coś z zaworami jeśli dobrze pamiętam... Mechanik w ASO to jakiś małolat, więc nie wiem czy ma wystarczające doświadczenie żeby to ocenić na ucho. Również twierdzi, że mogę z tym jeździć i nie mam się przejmować.
Ja jednak nie potrafię się tym nie przejmować Jakiekolwiek niepożądane dźwięki chciałbym wyeliminować. Czy ktoś miał taki przypadek i czy da się jednoznacznie stwierdzić co może być przyczyną? Czy znacie jakieś porządnego mechanika z Trójmiasta, który ma doświadczenie z kijankami w benzynie i będzie potrafił to naprawić?

Nagraj, wrzuć na yt i potem tutaj. Kijany miały wadliwy łańcuch, który się rozciągał i przeskakiwał, tak że nie wiem czy jeżdżenie z takim łańcuchem to dobry pomysł. U mnie przeskoczył o 1 ząbek na szczęście.

Nie wiem czy wystarczająco dobrze słychać, jest duży szum: https://vocaroo.com/i/s1KGtrYv52fI
Dźwięk nagrałem jadąc pod wzniesienie, wtedy jest najbardziej słyszalny. Dźwięk tak jak pisałem występuje przy obrotach ok. 2000 rpm.
Nie wiem czy to nie przypadkiem ten sam problem, który wiele osób zgłaszało w tym temacie? viewtopic.php?f=36&t=4681

Jak tam Twój problem? Rozwiązany?

Mam to samo grzechotanie. Występuje tylko przy ok 2200obr.niewielkim obciążeniu silnika i temperaturze zewnętrznej ponad 20st. Wystarczy lekko zmienić położenie przepustnicy i znika.
Przez długi czas jeździłem na E98 i grzechotanie było minimalne. Ostatnio zatankowałem 95 i znowu to grzechotanie a do tego silnik głośniej pracuje. Wracam z powrotem do 98 od jutra.
Moje podejrzenie to spalanie stukowe ponieważ mój silnik bierze olej ok litr na 10tys. km. Więc może być nagar w komorze spalania. Takie spostrzeżenia odnośnie zmiany 95 na 98.
Rozrząd wykluczam. Wymieniłem kompletny rozrząd z kołem zmiennych faz rozrządu i elektrozaworem sterującym zmianą faz i bez poprawy. Części oryginalne. Luz zaworowy w normie.
Ewentualnie katalizator lub wydech.
Jeśli masz dostęp to obejrzyj komorę spalania za pomocą kamerki. Ja tylko widziałem powierzchnię tłoka przy wymianie świec i wygląd był ok.

kryzys napisał(a):Jak tam Twój problem? Rozwiązany?

Nie jest rozwiązany Nie miałem za bardzo czasu jeździć po serwisach. Jeśli uda mi się to naprawić to na pewno dam znać.