mojaceed.pl

Rozumiem.
Chodzi mi o wyeliminowanie sytuacji w której komputer sterujący silnikiem (ECU) po zebraniu danych ze wszystkich czujników (które mogę być błędne) podejmuje decyzję o nie włączeniu świec żarowych, mimo iż powinien je na chwilę chociaż włączyć. Przyznaję, że nie wiem czy taki test ma sens, to są tylko moje przypuszczenia.

Ja również mam wymienione wszystkie świece.
Dzisiaj zrobiłem tak: odłączyłem czujnik, auto odpaliło na raz, ale temperatura z czujnika i tak pokazuje 20 stopni.
Moje przemyślenia są takie: tam pod czujnikiem jest chłodniczka, z biegiem lat nazbierało się syfu, czy to z zewnątrz lub i we wewnątrz,i jest zaburzony przepływ powietrza,

najmro napisał(a):Ja również mam wymienione wszystkie świece.
Dzisiaj zrobiłem tak: odłączyłem czujnik, auto odpaliło na raz, ale temperatura z czujnika i tak pokazuje 20 stopni.
Moje przemyślenia są takie: tam pod czujnikiem jest chłodniczka, z biegiem lat nazbierało się syfu, czy to z zewnątrz lub i we wewnątrz,i jest zaburzony przepływ powietrza,

Jutro zrobię coś takiego, wymontuję czujnik,i na parę chwil wrzucę do zamrażalki. Ciekawe jaka będzie reakcja.

najmro napisał(a):Jutro zrobię coś takiego, wymontuję czujnik,i na parę chwil wrzucę do zamrażalki. Ciekawe jaka będzie reakcja.

Niestety na niewiele się ta zdało. Czujnik wyjęty z lodowni, nadal pokazuje 20 stopni. Myślę że nie tędy droga.
Jak by tego było mało, któryś z czujników parkowania z tył mi padł, bo cały czas pokazuję przeszkodę, i drze się w niebo głosy.
A miałem nieodpartą ochotę kupić nowego Ceed'a

Witam,
od niedawna jestem posiadaczem kia ceed 1,6 w dieslu i również mam problem z falującymi obrotami przy zapalaniu silnika. Falowanie występuje tylko wtedy gdy temperatura otoczenia przekracza 15 stopni Celsjusza, a silnik jest zimny. Auto było w dwóch serwisach:
- serwis bosch - zaobserwował usterkę jednak stwierdził, że nie ma odpowiedniego sprzętu aby zdiagnozować problem
- serwis kia - po 24h pobycie w serwisie stwierdzono, że wszystko jest ok, komputer nie wykazuje żadnych błędów , wyczyszczono tylko sitko w baku, po powrocie na drugi dzień rano problem dalej wystąpił
Poniżej zamieszczam link z nagraniem obrotomierza w momencie występowania usterki:
https://drive.google.com/file/d/1e8MQQ7 ... sp=sharing

Jeśli ma ktoś wiedzę co może być powodem tej usterki będę wdzięczy za udzielenie pomocy.

Było wiele razy, ale nie ma konkretnej odpowiedzi. Mogą to być świece żarowe...

P. S. W podpisie masz 1.6 Pb...

Dokładnie. Jeżeli opis auta zły i to jest diesel to w pierwszej kolejności do sprawdzenia i pewnie wymiany świece żarowe. Przy takich obrotach to pewnie 3 lub nawet 4 wadliwe.

Kawu napisał(a):Dokładnie. Jeżeli opis auta zły i to jest diesel to w pierwszej kolejności do sprawdzenia i pewnie wymiany świece żarowe. Przy takich obrotach to pewnie 3 lub nawet 4 wadliwe.

W tym roku wymieniłem wszystkie świece i falowanie jak było tak jest. Ale fakt, przed zimą warto wymienić jak nie wiadomo w jakim są stanie.

ale czy aby to na pewno świece żarowe.. ponieważ problem występuje tylko gdy temperatura otoczenia jest wyższa niż 15 st. C. Przy temperaturach w okolicach zera auto po odpaleniu trzyma stałe obroty i nie występuje problem falowania. Poza tym samochód był podłączany do komputera w serwisie i podejrzewam że jeśli byłby problem ze świecami to zostałby tam wychwycony.

PS. opis auta został poprawiony

Mateusz1990 napisał(a):ale czy aby to na pewno świece żarowe.. ponieważ problem występuje tylko gdy temperatura otoczenia jest wyższa niż 15 st. C. Przy temperaturach w okolicach zera auto po odpaleniu trzyma stałe obroty i nie występuje problem falowania.

Tak, takie są też objawy. Jeszcze jak dodasz że po odpaleniu przy falowaniu czasem jest sporo dymu z wydechu i za chwilę się uspokaja to na bank świece.

Mateusz1990 napisał(a):Poza tym samochód był podłączany do komputera w serwisie i podejrzewam że jeśli byłby problem ze świecami to zostałby tam wychwycony.

Żeby sprawdzić świece trzeba pomierzyć ich oporność.

Dymu nie ma, jedyne objawy to kilkukrotne falowanie obrotów silnika (widoczne na filmie) przy odpaleniu jeśli auto stoi w ogrzewanym garażu (jeśli przy aktualnej aurze auto stoi na zewnątrz problem nie występuje)

U mnie się udało wyeliminować problem wymieniając świece ale dużo się naczytałem i wiem, że nie u każdego daje to efekty. Mój nie dymił. Problem jest znany od wielu lat w tych silnikach i aż dziw, że producent/serwisy nie mają na to sposobu

Czy ktoś rozwiązał problem w 100% ? czyściłem przepłykwe i map sensor, nie pomogło, może wymiana coś zmieni? Wyczyszczony EGR, DPF i kolektor ssący nic się nie zmieniło/ Filtr/sitko w baku czyste. Wypalanie co 50km.... lekki szarpanie po odpalaniu na zimnym silniku i w okolicach 1.5-2 tyś obrotów na 2,3,4 biegu na 5 chyba nie.

Odpala od strzału więc nie wydaje mi się aby były winne świece. z resztą czy jesli to byłyby świece to silnik lekko falowałby podczas jazdy w granicy 1.5-2tyś obrotów ? i dlaczego te objawy nie występują poniżej 18 stopni na zewnątrz...

Ktoś zna 100% przyczyne? wyapanie dpf co 50km to szaleństwo...

U mnie okazały sie spalone wszystkie 4 świece, jeszcze upewnie sie po kilku dniach czy na pewno kwestia falowania ustała ale wydaje mi sie, ze tak. Nie wiem czy bedzie miało to wpływ na czestotliwość wypalania

U mnie wypala się co 120 km
Dziś będę czyścić dpf pianką, zobaczymy.

Witam
Podczepię się pod temat z falowaniem obrotów które u mnie wystąpiło i chyba pozbyłem się dziś problemu który nieco opiszę.

Pacjent Kia Ceed Kombi rocznik 2010 wersja po lifcie, silnik 1,6 , 126 KM przebieg 193k
Zacznę od tego ze w listopadzie 2021 wymieniłem uszczelkę pod klawiaturą. 2-3 dni później auto weszło w tryb awaryjny, zapalił sie check , silnik się telepie, diagnoza dość prosta - wypadł zapłon. Zgasiłem odpaliłem i jest normalnie ale jakby tak zaczęła leciutko podszarpać przy przyspieszaniu. Następnego dnia wizyta u mechanika na zaczytanie błędów, wypadł zapłon z 1 cylindra. Zajrzeliśmy na cewki i świece, okazało sie ze zapinka wiązki która idzie do cewki 1 cylindra jest złamana wiec się wysuwa. Na szybko 2 tyrtyrki do czasu przyjścia nowej wiązki.

W lutym 2022 znowu zaczęło się pooszarpywanie przy ruszaniu (ale nie zawsze) i falowanie na jałowym. Komputer nie pokazywał żadnych błędów.
Podjechałem do najbliższego mechanika coś tam pogrzebał mówi jedź sprawdź. I rzeczywiście auto nie szarpie ale po 1km zapalił się chcek. Wracam do niego, mówi ze to czujnik położenia wałka rozrządu. Odpiął go co wywołało checka ale najwyraźniej wówczas bez tego parametru silnik jakoś miałem wrażenie chodził równo.
Czujnik wymieniony na wszelki wypadek również świece bo minimum 6 lat miały.

Jeżdżę dalej ale jakoś w okolicach maja znowu zaczęło sie falowanie obrotów i znów poszarpywanie przy przyspieszaniu.
Przy okazji zmiany tarcz i klocków w sierpniu 2022 mój mechanior przeczyścił przepustnice. Niby lepiej jakoś ze 2 dni było ale niestety problem powrócił.

Stwierdziłem ze jadę do autoryzowanego serwisu pogadać z kimś kto może nieco lepiej będzie sie na tym znał, lub będzie miał lepszy interfejs do diagnozy.
Byłem w Kia Euforia w Warszawie. Doradca który wstępnie gadał uznał że w zasadzie zrobiłem wszystko co oni by zrobili i trochę chyba nie chcąc mnie naciągać na koszty albo może liczył na jakiś grubszy temat finansowy - mówi ze raczej nic nie wyjdzie, a roboczo godzina z kompem i oględzinami to prawie 400zł. A ja tam nie przyjechałem wysłychiwać ile to kosztuje tylko pogadać z kimś kto się na tym zna. Mechanior od nich też na początku sceptycznie podszedł do tematu, ale mówie dawaj kompa popatrzymy. No i zaczeliśmy patrzeć, na odczyty na żywca wszystko cacy, a obroty a żywca falują. Doscrolował do parametru ilości błędnych cykli spalania szkodliwych dla katalizatora cylinder 1 czy jakoś tak. I co zawachlowanie obrotów to wartość tam rośnie. Zdawało by się ze powinno pokazać się to jako wypadanie zapłony ale nic takeigo się nie działo.
Podmieniliśmy cewkę 1 z cewką 3 i zaczęło sypać to samo tylko na 3 cylindrze.

Czyli winowajcą była cewka. Mieli jedną na stanie wiec od razu podmieniłem. Po godzinnej jeździe w korkach, wiec i na jałowym troche pochodził silnik - obroty są równiutkie.

Podsumowując:
- brak błędu na kompie nie oznacza ze wszystko jest OK,
- czasem warto zajrzeć do ASO - ale wykorzystaj czas do dna z tej godziny za którą płacisz,
- poza tym pamiętaj że między świecami a kablami są cewki które też się sypią.

Pozdrawiam

No tak... Tylko Twoje autko to Pb a w wątku -ON. W ON nie ma cewek zapłonowych ale diagnozować zawsze warto !
W opisach pod filmikiem są wskazania na czujnik przepływu i skojarzony z nim czujnik temperatury powietrza. Można te parametry podglądać nawet prostym ELM (tak a propos diagnozowania!). U siebie obserwowałem dziwaczne falowania przy zakłóceniach pracy EGR - winny był brak podkładki między elektromagnesem a zaworem - zmieniało to mechanicznie punkt pracy EGR. Ale tak szybkiego falowania to nie miałem

https://drive.google.com/file/d/13YRQVJ ... p=drivesdk

Witam wszystkich też zauważyłem niekiedy rano takie falowanie obrotów zauważyłem też zaolejenie na turbinie od strony dolotu powietrza i się zastanawiam czy tu coś się nie dzieje tylko zkąd to zaolejenie ?Wyczytałem też w innym wątku że przedmuch występować może z nieszczelnosci wtryskiwaczy i trze wymienić podkładki jest też problem przy przyśpieszaniu taka turbo dziura wydaje mi się że wcześniej było lepiej jeżeli chodzi o przyspieszanie. Chyba że kończy się turbina tyle że nie kopci jednak występuje często dopalanie. Może ktoś ma tak podobnie.

Witam, mam ten sam problem. Poniżej i 15 stopni bajka silnik chodzi jak trzeba ma moc do 2000 obrotów.
Jak tylko temperatura otoczenia większa od 15 stopni, falowanie po odpalenia i brak mocy między 1000-2000 - dopiero jak turbo się załączy to jedzie normalnie.

Mam torq i obserwuje EGR i LOAD (obciążenie wyliczane z innych parametrów) - do 15 stopni działa wszystko ładnie widać zasadne otwieranie i zamykanie EGR i sensowne obciążenie.
Jak przekraczam 15 stopni - LOAD świruje a EGR jakby sie nie zamykał. Zrobię filmik jak się ociepli.
Normalnie jak zwiększa się obciążenie to EGR się zamyka.
Powyżej 15 stopni jakby sterownik przechodzi w inny tryb sterowania EGRem wciskam gaz a on nie spada na 4% tylko trzyma nada 30-40%.
Tylko tak jak pisałem, load też świruje - wiecie może z jakich parametrów jest wyliczany ten load?

Zero błędów na kompie. Start stop działa - także czujnik sprzęgła OK.

Dziwne że mamy wszyscy ten problem a mechanicy o nim nie słyszeli?
Co wymieniać po kolei? Świece żarówe?

A zerknij sobie na parametr glow plug duty cycle - on pokazuje jaka jest moc grzania świec żarowych. Może na tym zauważysz jakiś związek. Świece grzeją jeszcze przez jakiś czas po zapłonie