mojaceed.pl

Zarówno jedno jak i drugie można wyciąć i sprzedać za niezłe pieniądze. (...) . Zaoszczędzone pieniądze można przeznaczyć na nowy element, jeśli katalizator był przykładowo zapchany. (...)

No, można też wypruć poduszki, kurtyny, radio wydłubać, sprzedać. Nerki też.

Ale zaleciało reklamą .....

Dlatego kolega Tilens zakończył już karierę na naszym forum - pioter

Kozak_Barabasz napisał(a):Ale zaleciało reklamą .....

Straszną (co za deb...)
Dlatego kolega Tilens zakończył już karierę na naszym forum - pioter

I bardzo dobrze.

Witam, Panowie może ktoś będzie mi potrafił wyjaśnić po czym jednoznacznie poznać czy auto ma to cholerstwo czy nie. Mam na oku Ceed I 1,6 CRDI 2012. W serwisie w którym chcę kupić samochód otrzymuję sprzeczne informacje. Sprzedawca sprawdzając po VINie twierdzi, że DPFa nie ma, natomiast mechanik który zaglądał pod maskę (poznając po jakimś czujniku i małej nalepce z napiem 0,5) mówi, że jest. Przeszukałem wcześniejsze wątki na forum i podobno można jeszcze sprawdzić po symbolu na fabrycznej etykiecie naklejonej koło drzwi kierowcy. Według tego to auto niby DPFa nie ma. Proszę o jakąś poradę bo jestem całkowicie skołowany a nie chcę kupować kota w worku. Pilnie czekam na wskazówki bo czas bardzo nagli. Pozdrawiam.

Też Cię witam na forum ...a może byś się przywitał zgodnie z regulaminem

Zaległości nadrobione, widać coś wcześniej przeoczyłem. Proszę o wskazówki odnośnie DPFa bo mam szansę być posiadaczem.

Miałem podobną sytuację gdzie ASO nie potrafiło po VINie powiedzieć, czy auto ma DPF czy nie. W ciągu dnia dzwonili do mnie kilka razy i wyszło, że auto posiada jednak DPF jednocześnie podkreślając, że raczej z nimi nie ma problemu.... Możesz sprawdźić po VINie auto, jeśli wyjdzie Ci, że spełnia normę EURO5 auto posiada DPF, jeśli auto spełnia normę EURO4 powinien być katalizator. Samochód możesz sprawdzić na https://www.vindecoderz.com/

Ostatecznie zadzwoniłem do innego ASO i po sprawdzeniu VIN odpowiedź jest jednoznaczna - DPF jest! Czyli rację miał jednak mechanik a nie sprzedawca. Dodatkowo sprawdziłem wg propozycji bartekss (dzięki) i wszystko się potwierdza.

DLA POTOMNYCH: nie jest prawdą (jak ktoś pisał w innym wątku) że naklejka fabryczna

określa posiadanie DPFa. Na "mojej" nalepce symbolu nie ma, a DPF i tak jest.

Lepszym sposobem wskazanym przez mechanika jest obejrzenie komory silnika:


Jeśli na białej nalepce jest wartość powyżej 0,5 to filtra nie ma.


Jeśli w tym miejscu nie ma żadnego czujnika to filtra nie ma.

Myślę, że teraz wszystko jest już jasne.

Mam na oku auto z silnikiem CRDI 1.6 (115KM) z DPF i bardzo się waham czy je kupować. Większość moich tras to raczej miasto. W ASO KIA mechanicy powiedzieli mi , że kijanki nie mają problemów z DPFami. Proszę podzielić swoimi praktycznymi doświadczeniami w tym zakresie. Czy przy "jazdach miejskich" występują jakieś poważne problemy? Chodzi mi o praktyczne doświadczenia użytkowników. Teoretyczne rozważania mnie nie interesują bo z teorii mógłbym już chyba zrobić doktorat. Przeglądając różne kijankowe fora (w tym również zagraniczne) widzę, że jest dużo postów osób obawiających się aut z tym ustrojstwem ale właściwie nie ma wpisów użytkowników, którzy faktycznie mają jakieś problemy z filtrem DPF. Wynikało by z tego, że są to tylko przed zakupowe obawy, które w praktyce się nie potwierdzają. Wszelkie informacje w tym temacie będą dla mnie bardzo pomocne. Proszę o możliwie pilna odpowiedź bo czasu na decyzję mam bardzo mało.

Pytanie ile Km ma już nakulane ten samochód.
Jak głównie chcesz jeździć po mieście to kup benzynę.

Skoro jeździsz po mieście to na cholerę Ci diesel?
a) napytasz sobie biedy i kosztów, i to nie ma różnicy czy DPF w KIA czy w Bentleyu - diesel z DPF nie ma racji bytu w mieście!
b) będziesz truł innych.
No chyba że na taxi jeździsz i nie gasisz silnika, ale też jakoś nie uświadczyłem jeszcze złotówy (takiej prawdziwiej, nie pryszczatego ukra na Uberze) w dieslu..